Tak wiemy. Ale jakaś recka by się przydała, czy warto wydać trochę czasu
Ostatnio oglądałem...
- daru0105
- Posty: 1436
- Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24
Re: Ostatnio oglądałem...
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
- martin.h
- Posty: 980
- Rejestracja: 01 kwie 2018, 23:06
- Gramofon: Technics SL-1600MK2
- Lokalizacja: SPI
Re: Ostatnio oglądałem...
Gdyby nie było warto to bym nie polecał Poza tym to Guy Ritche i to już samo mówi za siebie
Marantz 2230 / Technics SL-1600Mk2 / Akai CD-37 / Grundig Box 650b / Beyerdynamic DT770 PRO
- Myszor
- Posty: 10521
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ostatnio oglądałem...
No serial jest spoko ale nie wychodzi poza to co jest znakiem firmowym Guya.
Mamy więc narkomanów, dealerów, psy, cyganów, walki na pięści , krew i czarny humor.
Pewnie tego się po nim spodziewali więc nie poszedł dalej. Tak czy siak ogląda się dobrze.
Przy okazji ....Apple chyba pozazdrościło HBO serialu "Nasza bandera znaczy śmierć" i zafundowali sobie bardzo podobny - "Wymyślne przypadki Dicka Turpina" tyle że zamiast o dziwnych piratach mamy kpiąco-humorystyczny serial o słynnym angielskim rzezimieszku.
Ja wolałem serial Taiki Waititiego ale jemu HBO też nie obiecało kolejnego sezonu więc w sumie 1:1.
- Załączniki
-
- ofmd.jpg (17.98 KiB) Przejrzano 886 razy
-
- dt.jpg (17.58 KiB) Przejrzano 886 razy
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- amrowek
- Posty: 7738
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: Ostatnio oglądałem...
Ja polecę ... nawet jak nie dostanie dziś w nocy Oscara , film warty obejrzenia.
W DALSZYM CIĄGU AKTUALNA i AKTYWNA zrzutka na pomoc ludności cywilnej i wojsku na Ukrainie
https://zrzutka.pl/dtrf9x
https://zrzutka.pl/dtrf9x
- Myszor
- Posty: 10521
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ostatnio oglądałem...
Dostał. Generalnie bez zaskoczeń. Może z wyjątkiem tej miniaturki Andersona dla Netflixa.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- amrowek
- Posty: 7738
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: Ostatnio oglądałem...
Uważam , że się należało wg mnie film jest uniwersalny. Sytuacje z tej wojny pokazane w tym filmie można odnieść do każdej wojny.
Jak na dokument uważam , ze jest dobrze zrobiony.
W DALSZYM CIĄGU AKTUALNA i AKTYWNA zrzutka na pomoc ludności cywilnej i wojsku na Ukrainie
https://zrzutka.pl/dtrf9x
https://zrzutka.pl/dtrf9x
- darkman
- Posty: 15412
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Ostatnio oglądałem...
Biała odwaga, reż M.Koszałka.
Temat spłycony. Koszałce zabrakło odwagi. Nie trudno to zrozumieć ale moim zdaniem ktoś, kiedyś musi. Stąd nisza tematu zamiatanego pod dywan ciągle otwarta.
Gra aktorska bdb, plenery też, zwłaszcza Tatry, Moko, zdjęcia znakomite, ale Marcin to operator i dokumentalista o wspinaczkowych fascynacjach. Zresztą konsultacja górska Andrzeja Marcisza dała tu bardzo pozytywne piętno na scenariuszu.
Sam wątek wspinania bardzo fajnie zrobiony, choć do filmu obiektywnie rzecz ujmując, zbędny w aż takiej dawca, ale to z całą pewnością sprawka Andrzeja. Dla mnie super i bombowe podteksty czytelne tylko dla taterników i to tych od Zerwy. Dla filmu, no cóż.. wystarczyłyby akcent z Mięguszem i wyprawą ojca po syna.
Co tu mamy ze wspinania, ano mamy Filar Kazalnicy, mamy Ściek i Superściek na ścianie Kotła z lodospadem! Mamy techikę zimowoklasyczną wówczas nieistniejącą jeszcze, mamy techbikę wspiaczki skretnej balansowej, też wówczxas nieistniejącą jeszcze (scena na sztucznej drewnianej ściance z Gierszałem), ale czyż nie mogło tak być? Mogło i choć Filar Kazalnicy otrzymał pierwsze przejście przez zespół Janusza Kurczaba na początku lat 60tych, to czyż nie mogło być wcześniej wejścia klasycznego solo? No mogło. Moim zdaniem w tamtym czasie człowiek nie pokonywał jeszcze takich trudności klasycznych, ale zdarzały się talenty wybitne. Trudność zresztą polega tam głownie na ekspozycji tzw 'zupełnej' nad Wielkim Okapem, to fragment w którym "Gordo z Chyłki" prawie jest na granicy odpadnięcia, bo i trudności nie są małe, choć do zrobienia.. no ale solówka ma zwykle do wyboru dwa aspekty:
1. odpadam i kończymy tę przygodę na amen,
2. bez ryzyka nie ma dobrej zabawy - idę dalej bo co Q zrobić?
Bohater filmu wybrał opcję drugą i doskonale go rozumiem, przed podobnym dylematem zdarzało mi się stawać parę razy w życiu i je zachować. znaczy wybrałem słusznie. Czyż nie?
To tak z grubsza. Bo i temat prześladowań o antysemickim charakterze oraz grabież majątków żydowskich potraktowana po macoszemu, ale rozumiem.. żona policzyła sceny erotyczne, bowiem jej zdaniem obecnie każdy reżyser daje pożywkę ekipie technicznej epatowaniem golizną. Wyszło jej 3 sceny. Ja zweryfikowałem na dwie, bo ta trzecia to z Żydówką. Wiadomo nie liczy się.
Jeśli obejrzycie film, a będziecie chcieli wiedzieć o co chodzi z tą lawiną (nie chcę spojlerować), to chętnie rozwieję wątpliwości. Czemu facet się rozwiązał po kilku metrach wspinania na Filarze, to już mnie więcej można wywnioskować z powyższego opisu. nie chciał się wspinać z Niemcem? No nie. Tylko Wanda nie chciała Niemca.. być może słabo płacił i o tym jest ten film.
Generalnie słabo, ale bardzo dobrze, że jest!
Zobaczyć trzeba, nie jest długi i to mój kolejny zarzut do Marcina, było toto wydłużyć do 2h i poszerzyć wątek rodzinno sąsiedzki na sceny Krupówkowe.. no i przyjąć Franka godnie i z pompą jak pokazują zdjęcia z epoki, a nie po macoszemu i epizodycznie jak pokazuje film, bo to nie prawda.
Protesty środowiska podhalańskiego? No są podobno, ale na ich miejscu lepiej się cieszyć, że Koszałka nie zrobił tego porządnie, a jest jeszcze książka Wojtka Szatkowskiego. Co się odwlecze, to nie uciecze... Że ruscy zniszczyli dokumenty.. e moim zdaniem zabrali ze sobą. One nadal są.
aha, a czemu taki tytuł i co to ma do rzeczy?.. no pada to w samym filmie, ale może nie zwróciliście uwagi, to pytajcie .. bo dlaczego nie Biała Woda.. ta płynie niedaleko od miejsca akcji chociaż Zerwa i Moko to Dolina Rybiego Potoku, czemu nie Bjelo dugme.. no bo to nie Serbia i co ma guzik do wiatraka /?/, czemu nie Biała fala.. no bo chłopaki z Goralen folk nie służyli w PRL'owskim wojsku tylko w SS Galizzien jak sądzę, czego im więcej nie życzę.
Wstyd i hańba!
A owszem, bo choć wielkich tematów historycznych polskiej rzeczywistości II-go wojennej
jak choćby praca Granatowej Policji wespół z Niemcami (okupantami), czy Policja Żydowska na terenach Getta nie doczekały jeszcze solidnych opracowań filmograficznych, a to tematy o wiele większe niż zakopiański zaścianek czasów okupacji i kolaboracji, to rzeczy trzeba nazywać po imieniu, bowiem miały miejsce i swój czas. Czas mroku.
Temat spłycony. Koszałce zabrakło odwagi. Nie trudno to zrozumieć ale moim zdaniem ktoś, kiedyś musi. Stąd nisza tematu zamiatanego pod dywan ciągle otwarta.
Gra aktorska bdb, plenery też, zwłaszcza Tatry, Moko, zdjęcia znakomite, ale Marcin to operator i dokumentalista o wspinaczkowych fascynacjach. Zresztą konsultacja górska Andrzeja Marcisza dała tu bardzo pozytywne piętno na scenariuszu.
Sam wątek wspinania bardzo fajnie zrobiony, choć do filmu obiektywnie rzecz ujmując, zbędny w aż takiej dawca, ale to z całą pewnością sprawka Andrzeja. Dla mnie super i bombowe podteksty czytelne tylko dla taterników i to tych od Zerwy. Dla filmu, no cóż.. wystarczyłyby akcent z Mięguszem i wyprawą ojca po syna.
Co tu mamy ze wspinania, ano mamy Filar Kazalnicy, mamy Ściek i Superściek na ścianie Kotła z lodospadem! Mamy techikę zimowoklasyczną wówczas nieistniejącą jeszcze, mamy techbikę wspiaczki skretnej balansowej, też wówczxas nieistniejącą jeszcze (scena na sztucznej drewnianej ściance z Gierszałem), ale czyż nie mogło tak być? Mogło i choć Filar Kazalnicy otrzymał pierwsze przejście przez zespół Janusza Kurczaba na początku lat 60tych, to czyż nie mogło być wcześniej wejścia klasycznego solo? No mogło. Moim zdaniem w tamtym czasie człowiek nie pokonywał jeszcze takich trudności klasycznych, ale zdarzały się talenty wybitne. Trudność zresztą polega tam głownie na ekspozycji tzw 'zupełnej' nad Wielkim Okapem, to fragment w którym "Gordo z Chyłki" prawie jest na granicy odpadnięcia, bo i trudności nie są małe, choć do zrobienia.. no ale solówka ma zwykle do wyboru dwa aspekty:
1. odpadam i kończymy tę przygodę na amen,
2. bez ryzyka nie ma dobrej zabawy - idę dalej bo co Q zrobić?
Bohater filmu wybrał opcję drugą i doskonale go rozumiem, przed podobnym dylematem zdarzało mi się stawać parę razy w życiu i je zachować. znaczy wybrałem słusznie. Czyż nie?
To tak z grubsza. Bo i temat prześladowań o antysemickim charakterze oraz grabież majątków żydowskich potraktowana po macoszemu, ale rozumiem.. żona policzyła sceny erotyczne, bowiem jej zdaniem obecnie każdy reżyser daje pożywkę ekipie technicznej epatowaniem golizną. Wyszło jej 3 sceny. Ja zweryfikowałem na dwie, bo ta trzecia to z Żydówką. Wiadomo nie liczy się.
Jeśli obejrzycie film, a będziecie chcieli wiedzieć o co chodzi z tą lawiną (nie chcę spojlerować), to chętnie rozwieję wątpliwości. Czemu facet się rozwiązał po kilku metrach wspinania na Filarze, to już mnie więcej można wywnioskować z powyższego opisu. nie chciał się wspinać z Niemcem? No nie. Tylko Wanda nie chciała Niemca.. być może słabo płacił i o tym jest ten film.
Generalnie słabo, ale bardzo dobrze, że jest!
Zobaczyć trzeba, nie jest długi i to mój kolejny zarzut do Marcina, było toto wydłużyć do 2h i poszerzyć wątek rodzinno sąsiedzki na sceny Krupówkowe.. no i przyjąć Franka godnie i z pompą jak pokazują zdjęcia z epoki, a nie po macoszemu i epizodycznie jak pokazuje film, bo to nie prawda.
Protesty środowiska podhalańskiego? No są podobno, ale na ich miejscu lepiej się cieszyć, że Koszałka nie zrobił tego porządnie, a jest jeszcze książka Wojtka Szatkowskiego. Co się odwlecze, to nie uciecze... Że ruscy zniszczyli dokumenty.. e moim zdaniem zabrali ze sobą. One nadal są.
aha, a czemu taki tytuł i co to ma do rzeczy?.. no pada to w samym filmie, ale może nie zwróciliście uwagi, to pytajcie .. bo dlaczego nie Biała Woda.. ta płynie niedaleko od miejsca akcji chociaż Zerwa i Moko to Dolina Rybiego Potoku, czemu nie Bjelo dugme.. no bo to nie Serbia i co ma guzik do wiatraka /?/, czemu nie Biała fala.. no bo chłopaki z Goralen folk nie służyli w PRL'owskim wojsku tylko w SS Galizzien jak sądzę, czego im więcej nie życzę.
Wstyd i hańba!
A owszem, bo choć wielkich tematów historycznych polskiej rzeczywistości II-go wojennej
jak choćby praca Granatowej Policji wespół z Niemcami (okupantami), czy Policja Żydowska na terenach Getta nie doczekały jeszcze solidnych opracowań filmograficznych, a to tematy o wiele większe niż zakopiański zaścianek czasów okupacji i kolaboracji, to rzeczy trzeba nazywać po imieniu, bowiem miały miejsce i swój czas. Czas mroku.
- Myszor
- Posty: 10521
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ostatnio oglądałem...
Netflix znów mnie zaskoczył. Włosi wyprodukowali mini serial o Rocco Siffredim.
Jednak jeśli ktoś liczy na hardcore akszyn to się zawiedzie.
Serial skupia się na młodości Rocco, jego relacji z toksycznym przyrodnim bratem Tomasso (Adriano Giannini, co za typ z twarzą Ala Pacino.) oraz pokazuje dlaczego Rocco zatracił się w porno.
Serial spoko ale emocjami nie dociągnął do poziomu "Nagiego reżysera" (też Netflix) o legendarnym Toru Muranishim.
Tam to się działo panie.
Jednak jeśli ktoś liczy na hardcore akszyn to się zawiedzie.
Serial skupia się na młodości Rocco, jego relacji z toksycznym przyrodnim bratem Tomasso (Adriano Giannini, co za typ z twarzą Ala Pacino.) oraz pokazuje dlaczego Rocco zatracił się w porno.
Serial spoko ale emocjami nie dociągnął do poziomu "Nagiego reżysera" (też Netflix) o legendarnym Toru Muranishim.
Tam to się działo panie.
- Załączniki
-
- 8114903.6.jpg (21.38 KiB) Przejrzano 740 razy
-
- NR.jpg (23.54 KiB) Przejrzano 740 razy
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
-
- Posty: 827
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Na Diunie 2 wczoraj byłem. W sumie jestem bo obu częściach i chyba sobie przypomniałem dlaczego nie byłem w stanie przebrnąć przez jakąkolwiek książkę F. Herberta z tego uniwersum. To nie moja bajka. Wodotryski optyczne i muzyczne z wyśmienitą scenografią i klimatem, zwłaszcza pustynnej Arrakis, może i pozwoliły wysiedzieć 2,5h w kinie bez objawów większego niesmaku ale ułomności tego uniwersum... Może na lata 60, jak to Herbert pisał, był to jakiś pomysł żeby w odległą przyszłość zapakować stosunki społeczne będące w ogóle nie wiadomo czym, gdzie pseudofeudalizm ściga się z pseudo totalitaryzmem okraszone metafizycznymi wątkami z sabatu czarownic. Nic tam się kupy nie trzyma. I te masy łysych Harkonnenów epatujące brakiem jakiegokolwiek rozumu z ich naczelnym i bratankami... Kurcze czegoś tak czarno-białego i słabego dawno nie widziałem. Rany nawet Neron coś czasem zaśpiewał... A i bezpośredni podwładni hitlera wspominają go jako dobrego szefa
Słabe to jak nie wiem a ten strażnik galaktyki jako bratanek... Ja rozumiem, że czas spędzony na siłowni nie pozwolił odwiedzać zbyt często biblioteki ale jednak dowódca tak dużego kontyngentu wojskowego powinien umieć czytać i pisać albo chociaż jak Sepp Dietrich - jak wiesz, że jesteś debilem, to chociaż sztab sobie dobierasz z ludzi którzy potrafią myśleć za ciebie.
Ogólnie jestem na nie ale to moje indywidualne zboczenie jako fana dobrej fantastyki.
Słabe to jak nie wiem a ten strażnik galaktyki jako bratanek... Ja rozumiem, że czas spędzony na siłowni nie pozwolił odwiedzać zbyt często biblioteki ale jednak dowódca tak dużego kontyngentu wojskowego powinien umieć czytać i pisać albo chociaż jak Sepp Dietrich - jak wiesz, że jesteś debilem, to chociaż sztab sobie dobierasz z ludzi którzy potrafią myśleć za ciebie.
Ogólnie jestem na nie ale to moje indywidualne zboczenie jako fana dobrej fantastyki.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- MMarek
- Posty: 4755
- Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
- Gramofon: DP-59L / PS-X50
- Lokalizacja: śląskie
- Piterski
- Posty: 1292
- Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
- Gramofon: Pioneer PL70LII
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ostatnio oglądałem...
Arkadyo, moim zdaniem pierwsze dwie części powieści są Herberta, są jeszcze najmniej powiedzmy "mistyczno psychologiczne".
Inna sprawa że w moim odczuciu cześć pierwsza pomimo koniecznych uproszczeń jeszcze się dobrze trzymała pierwowzoru. Niestety część druga jest już za bardzo oderwana. Tak jak by reżyser chciał tylko zasygnalizować pewne elementy układanki ale zabrakło mi w tym wątku przewodniego. Kompletnie do mnie nie przemawia właśnie ta monokolorowa unifikacja, czy te zabawy z monochromatycznym obrazem.
Jeśli w ten sposób spróbują nakręcić część trzecią to słabo to widzę bo od trzeciej cześć moim zdaniem zaczynają się w tej powieści schody o podłożu mistyczno społecznym.
Inna sprawa że w moim odczuciu cześć pierwsza pomimo koniecznych uproszczeń jeszcze się dobrze trzymała pierwowzoru. Niestety część druga jest już za bardzo oderwana. Tak jak by reżyser chciał tylko zasygnalizować pewne elementy układanki ale zabrakło mi w tym wątku przewodniego. Kompletnie do mnie nie przemawia właśnie ta monokolorowa unifikacja, czy te zabawy z monochromatycznym obrazem.
Jeśli w ten sposób spróbują nakręcić część trzecią to słabo to widzę bo od trzeciej cześć moim zdaniem zaczynają się w tej powieści schody o podłożu mistyczno społecznym.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
-
- Posty: 827
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Nr jeden dla mnie to serial Westworld pierwszy sezon
Dobra jest ekspansja na prime choć długa i niezamknieta
Z anime swietny jest Cyberpunk: Edgerunners i ja jestem wielkim fanem - miłość śmierć i roboty.
Podobał mi się również serial SEE z "aquamanem" choć to żadne ambitne kino ale dobrze się ogląda.
Daje rade niemiecki DARK. Świetny jest mr robot o ile ktoś go do fantastyki zaliczy.
Altered carboon
Z filmów:
Equilibrium, Upgrade, moon, dystrykt 9, gra Endera (choc film ssie przy książce), blade runner 2049, atlas chmur, niepamięć z crusem choć go nie cierpię, nowy początek, coś, life, ghost in the shell, 12 małp, platforma, Gattaca szok przyszłości.
Oczywiście nie wymieniłem kilku tuzów jak matrix, incepcja, terminator czy obcy itp. Starałem sie dac coś z drugiego i 3 szeregu. No wiadomo marsjanin i jeszcze cos było z Valem Kilmerem na marsie -tez dobre ale nie moge sobie tytułu przypomnieć. Interstellera nie lubię
Hehe mam koszmarną słabość do wally-e
To tak z grubsza tyle.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 827
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Ostatnio oglądałem...
Z naszego podwórka świetna jest jeszcze seria allegro - jaga, p. twardowski i bazyliszek chyba.
Ogólnie to wolę książki. Filmom zawsze czegoś brakuje.
Jeszcze Głębia Camerona
Z filmów odklejonych os realu uwielbiam SIN City
Ogólnie to wolę książki. Filmom zawsze czegoś brakuje.
Jeszcze Głębia Camerona
Z filmów odklejonych os realu uwielbiam SIN City
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- Piterski
- Posty: 1292
- Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
- Gramofon: Pioneer PL70LII
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ostatnio oglądałem...
Arkadyo, polecam przeczytać ale najlepiej jak będziesz miał wolny czas bo się od książki nie oderwiesz. Film uważam za dobry ale książka jest rewelacyjna.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.