Winyle w Biedronce i w Lidlu

[Zdarta Płyta]

No właśnie. Przynajmniej dwie z moich płyt z Biedry wyszły mnie po 35zł lub 39zł w promocji, ale w Empiku kosztowały prawie 80zł. Było więc warto. Ponadto do "biedry winylowej" miałem zdecydowanie bliżej (a miałem, bo po remoncie już "wyszyli" z winyli). Poza tym jak trafiła mi się jedna płyta felerna, to wymienili ją na drugi dzień natychmiast od ręki. Kilka lat wstecz przy podobnej sytuacji w Empiku... Zaczęło się od tekstów, że "płyt nie wymieniamy"

[Obywatel]

Wszystko się kiedyś kończy - eksperyment socjoekonomiczny pod hasłem "winyle w dyskontach" jako średnio udany chyba już właśnie dobiega końca. Jest jednak przecież całe mnóstwo innych miejsc, gdzie można kupować płyty w dobrych cenach.

[Mawis]

No właśnie. Przynajmniej dwie z moich płyt z Biedry wyszły mnie po 35zł lub 39zł w promocji, ale w Empiku kosztowały prawie 80zł. Było więc warto. Ponadto do "biedry winylowej" miałem zdecydowanie bliżej (a miałem, bo po remoncie już "wyszyli" z winyli). Poza tym jak trafiła mi się jedna płyta felerna, to wymienili ją na drugi dzień natychmiast od ręki. Kilka lat wstecz przy podobnej sytuacji w Empiku... Zaczęło się od tekstów, że "płyt nie wymieniamy"

Nie ma juz plyt w Biedrze po 35 zeta, zapomnij...

[amrowek]

Nie ma juz plyt w Biedrze po 35 zeta, zapomnij...

Ale były ...udało mi sie DS skompletować ...ciekawe ile w Empiku czy MM bym zapłacił za te same płyty. ...Tak więc wg pomysł był fajny

[Mawis]

Nie ma juz plyt w Biedrze po 35 zeta, zapomnij...

Ale były ...udało mi sie DS skompletować ...ciekawe ile w Empiku czy MM bym zapłacił za te same płyty. ...Tak więc wg pomysł był fajny

Czas przeszły jest tu kluczowy...

[dareksu]

a teraz w Amazonie można wyrwać w prawie biedronkowej cenie...trzeba od czasu do czasu przeglądnąć .pl .fr .it

[Fidel_2006]

Obecnie w niektórych Kauflandach się pojawiły po 20 zł i 10 zł, ale sposób ich rozmieszczenia po sklepach jest chyba zupełnie przypadkowy. Jak ktoś ma pod nosem, to można zerknąć. Są na kartonowych standach, często rzucone na płask wśród innych produktów w promocji, więc pewnie po prostu czyszczą magazyny. Wydane przez Vinyl Passion, więc bez cudów, ale za te pieniądze nie ma co narzekać.

[Zdarta Płyta]

Obecnie w niektórych Kauflandach się pojawiły po 20 zł i 10 zł, ale sposób ich rozmieszczenia po sklepach jest chyba zupełnie przypadkowy.

Ciekawy trop, spróbuję to sprawdzić.

[Obywatel]

Obecnie w niektórych Kauflandach się pojawiły po 20 zł i 10 zł, ale sposób ich rozmieszczenia po sklepach jest chyba zupełnie przypadkowy.

Ciekawy trop, spróbuję to sprawdzić.

A jaki repertuar? Stare niemieckie marsze czy szlagiery?

[Fidel_2006]

Kupiłem "Surfin Safari" Beach Boysów, "House of the Rising Sun" Dylana, "Clap hands, here comes Charlie" Elli Fitzgerald, OST do "Słodkiego życia" Felliniego i składankę "Lonesome & Blue (Muddy Waters, Chuck Berry itp.) za zawrotną sumę 80 zł łącznie. Jakieś szlagiery też się tam jednak plątały

[Zdarta Płyta]

A jaki repertuar?

Każdy, byle dobry

[Viniu]

Pewnie można. Z drugiej jednak strony, każde źródło warto brać pod uwagę. Kilka fajnych płyt (jak dla mnie) udało się w Biedrze tanio upolować, więc czemu nie próbować dalej?

Jak najbardziej! W dobrych czasach, kiedy w Biedrze co rzut to coś nowego sam kupiłem kilka... niech pomyślę... już chyba będzie kilkadziesiąt dobrych i bardzo dobrych plyt w cenach nazwijmy to śmiesznych

Raczej miałem na myśli, że na dzisiaj to odgrzewane kotlety, wszystko już było i nie pojawia się nic nowego. I tylko ja tym tle promocje np na Amazonie to dobra konkurencja.

Swoją drogą jeśli to był tylko eksperyment socjotechniczny to wydaje mi się że chyba całkiem udany... Większość plyt raczej schodziła, ludziska nawet prosiła obsługę o odłożenie tego i owego albo o cynk, kiedy będzie nowy rzut.

[Obywatel]

Swoją drogą jeśli to był tylko eksperyment socjotechniczny to wydaje mi się że chyba całkiem udany... Większość plyt raczej schodziła, ludziska nawet prosiła obsługę o odłożenie tego i owego albo o cynk, kiedy będzie nowy rzut.

Zależało to pewnie od lokalizacji danego sklepu. Ja obserwowałem raczej średnie zainteresowanie tymi płytami. Leżało to i walało się czasami po kilka tygodni. Na pewno nie zażarło to tak jak się spodziewali, że na fali renesansu winyli będą one znikać jak świeże bułeczki. Sukces okazał się umiarkowany - płyty schodziły, ale nie na pniu. Najlepszy dowód na to, że akcja nie jest kontynuowana, a na pewno nie w takiej skali jak wcześniej. Mam wrażenie, że dyskont służy już wyłącznie do wypychania leżaków z magazynów.

[Rudinho]

Dobre pozycje schodziły szybko. Wszelkiego rodzaju "składanki" leżały długo. Szkoda, że czasy tanich winyli w Biedrze się skończyły. Jakbym wiedział, że ceny płyt tak skoczą to kupiłbym nawet Boba Marley'a Jak ktoś kupił na handel to podjął świetną decyzję. Zarobek 50-100% jak nic.

[Zdarta Płyta]

Ja obserwowałem raczej średnie zainteresowanie tymi płytami.

A ja pamiętam to inaczej. W mojej "biedrze" płyty z promocji świątecznej schodziły prawie natychmiast. Ludzie brali przynajmniej po kilka (bo akcja dwie plus trzecia gratis). Sam też dobrze się wtedy obkupiłem łącznie z tytułami nie do końca mnie intersującymi. No, ale bardzo przydały się na wymianę. Zwykle zostawało niewiele, głównie słabe składanki.