Prostowanie - zdeformowana płyta

[MaciejT]

orzystam z usługi Winylownia

Musisz być przygotowany na trzymiesięczną kolejkę.

[Szelak]

Prostuję sobie sam w domu, w piekarniku. Efekt zawsze bardzo dobry.

[Jozi]

Prostuję sobie sam w domu, w piekarniku. Efekt zawsze bardzo dobry.

Musi być szyba, czy może 2 płytki ceramiczne by wystarczyły.

[Szelak]

Prostuję sobie sam w domu, w piekarniku. Efekt zawsze bardzo dobry.

Musi być szyba, czy może 2 płytki ceramiczne by wystarczyły.

Ja mam 2 szyby po minimum 6 mm, i szyby zalecam a nie płytki ceramiczne. Szyby muszą być większe niż płyta, najlepiej tak by w każdym miejscu patrząc od krawędzi płyty, płyta była pod szkłem co najmniej 1 cm.
Przed włożeniem „kanapki” do piekarnika, szyby muszą być bardzo dokładnie umyte, i osuszone, ale tak by nie było na nich jakichkolwiek zacieków czy miejsc ze śladami po kroplach, albo odcisków palców. Szkło musi być nieskazitelnie czyste jak kryształ, bez najmniejszego źdźbła kurzu. Płyta też musi być czysta. Bezwzględnie należy przed zabiegiem prostowania, bardzo dokładnie umyć i osuszyć płytę. Nie może być na niej jakichkolwiek nieczystości czy kurzu.
Płytę kładziemy na jednej szybie, przyciskamy drugą i wkładamy do zimnego piekarnika, gdzie ustalamy temperaturę 50-60 stopni.
Po ustaleniu się takiej temperatury, ja trzymałem płytę w piekarniku przez 40-50 minut, po czym wyłączałem piekarnik i czekałem do całkowitego ostudzenia. Gdy efekt nie jest zadowalający, należy zabieg powtórzyć, ale tylko bardzo nieznacznie podnosząc temperaturę, myślę, że nie więcej niż np o max 5 stopni.
Od razu mówię, ze ten sposób prostowania płyt niesie z sobą pewne ryzyko, i nie jest w 100% bezpieczny. Mi się udało, i 3 płyty wyprostowałem bardzo dobrze, ale jedną trochę przypiekłem, tak że pokryła się jakby lukrem. Wyprostowała się, gra, ale wizualnie jest brzydka. Całe szczęście, że płyta ta była naprawdę mało wartościowa. Te wartościowe wyszły całkiem dobrze.
Są to żmudne zabiegi ale często dają porządane efekt.
W dużej mierze kierowałem się informacjami z poniższego linku i filmem tam zawartym:
https://audiolifestyle.pl/vinyl/jak-prostowac-winyle/

[32lysy]

-wkładam płytę do koperty wyciętej na rozmiar płyty
-pomiędzy tekturowe pierścienie z wycięciem na label
-pomiędzy dwie płyty marmurowe grubosci 10mm
-temperaturę kontroluję termometrem do mięsa który wsuwam między płyty marmurowe
-grzałka górna i dolna (absolutnie nie wolno stosować termoobiegu)
-płyty się wolno nagrzewają i wolno stygną więc łatwiej kontrolować stan nagrzania, a pierścienie działają jako miękki docisk i dystans termiczny
-spokojnie można nawet do 65 stopni dojechać. Ja utrzymuję taki stan około 60 minut od osiągnięcia temperatury na moim termometrze, i po wyłączeniu zostawiam do swobodnego wystygnięcia w piekarniku na całą noc

[daru0105]

orzystam z usługi Winylownia

Musisz być przygotowany na trzymiesięczną kolejkę.

Moich dwóch płyt nie udało im się wyprostować, pomimo dopuszczanego wypaczenia płyt .
Za usługę nie płaciłem.
Próbować piekarnikiem?
Płyty dość drogie

[Wojtek]

A kto próbował prostować i czym?
Jakie płyty? Jakieś grubasy 200g?

[ortophon]

w kwestii oryginalnego pytania i obrazka:

nie da się

to nie jest zagięcie tylko rozciągnięcie - wada powstała w momencie otwarcia prasy (za krótkie/nieskuteczne chłodzenie na końcu danego cyklu),
lub podczas zrywania dysku ze stampera w przypadku prasy półautomatycznej/manualnej.

nie da się skrócić obwodu dysku
nie da się również prostować tzw "czap", czyli płyt, których centralny obszar jest fabrycznie wypchnięty w jedną stronę.

można próbować prostować dysk zgięty, ale szanse na to, że będzie czysto grał, niewielkie.

[darkman]

O! Wreszcie wypowiedź fachowca. Przy płytach robisz?
Chodnikowych?

[PeWu]

Panowie,
Reklamować?
https://share.icloud.com/photos/077SQ3C ... w2Aa7bG-tA
Brak wpływu na dziwek. Obracając talerz ręcznie powoli ciężko nawet wyłapać to miejscowe przegięcie, ale podczas obrotu z pełna prędkością wyglada to tak jak na filmiku. 2 ścieżka już tak nie buja.
Boje się ze przyślą to samo albo gorsze a z drugiej strony nie chce katować sprzętu.
Poza tym pod światło widać wiele takich rzeczy jak na załączonych zdjęciach. Czy to tzw. Kopertówki? Podlega to reklamacji?
Druga płyta z tego albumu pozbawiona jest obu opisanych wad.

[Bacek]

A to nowa płyta? "Śmieci" wyglądają jak odciski pogiętej folii linera a nie jak rysy/kopertówki. Co do pofalowania to tragedi nie ma. Igła podnosi się z całą wkładką, gorzej by było jak by się "chowała" do wkładki.
Czy wymieniać to już każdy sam sobie musi odpowiedzieć. Ostatnio Pink Floyd po dwóch wymianach się poddałem bo efekt był taki sam.

[Bacek]

Płytę kładziemy na jednej szybie, przyciskamy drugą i wkładamy do zimnego piekarnika,

ale jedną trochę przypiekłem, tak że pokryła się jakby lukrem.

Stawiał bym na efekt tego że było od zimnego piekarnika. Grzałki na starcie pracują z pełną mocą i pewnie szyba nagrzała się do dużo wyższej temperatury niż nastawiona zanim piekarnik pokazał to temperaturę.

50-60 to jeszcze nie jakaś wielka temperatura, także wstawiał bym do rozgrzanego już (po wyłączeniu grzałek/zgaśnięciu lampek). Co najwyżej żeby zapobiec szokowi, kratki piekarnika też wkładał bym dopiero po nagrzaniu, żeby równo ze szkłem się nagrzewały. I we ustawić tylko grzanie górne a kratki jak najniżej.

Ale to bajania teoretyczne. Właśnie przymierzam się do zakupu szkła.

[PeWu]

Płyta nowa. Folia linera? Nie znalazłem pod tym hasłem w googlach nic poza foliami basenowymi. Możesz wyjaśnić?

[Bacek]

Ja już na nartach jestem prawie stąd linery . Jak wygląda koperta wewnętrzna w środku? Sama cienka folia czy papierówka z pomarszczoną folią od wewnątrz. Wygląda że płyta nie była w prawidłowy sposób przechowywania (pewnie była na płasko) i to dość długo

[PeWu]

Nie ma mnie w domu. Sprawdzę po przyjeździe. Koperta jest papierowa ale nie zaglądałem do wewnątrz.
Poza walorem wizualnym nie usłyszałem nic niepokojącego podczas odsłuchu, nie wyglada to zreszta jak rysa. W sensie nie widać wgłębienia.
Wnioskuje ze raczej nie na zagrożenia dla igły i gramofonu wiec chyba sobie odpuszczę. Zwłaszcza cze im bliżej środka tym równiej.
Raz tylko reklamowałem płytę ale miała takiego garba jak próg zwalniający. Igła aż odskakiwała od płyty.