Polityka

[chudy_b]

No cóż, bajki to można pisać. Alternatywy dla płynnej energii w tej chwili nie ma a całość to mydlenie oczu.

Papier wszystko zniesie. Szkoda że w polityce jest więcej historyków niż inżynierów. Jeśli do wyjścia z paliw węglowodorowych doliczymy parcie na pompy ciepła, a także przez klimat na klimatyzacje, to konieczność podwojenia mocy elektrowni nie wydaje się przesadą. A gdzie infrastruktura przesyłowa? Gdzie u mnie wcale nie na jakimś zadupiu wystarczy dmuchnięcie wiatru żebym przez dwa dni nie miał prądu. Ja jestem bardzo proeko, ale z uwagi na masę twardo chodzę po ziemi.

[darkman]

Pobawię się w proroka i powiem że elektryfikacja motoryzacji się nie uda

Zgadzam się. To ślepa droga. Zanim pojawiły się wydajne LEDy, promowano na siłę świetlówki jako energooszczędne źródła światła. Elektryczne samochody, to takie świetlówki wlaśnie. Znikną jak tylko upowszechni się technologia nie mająca tylu ograniczeń i wad. Stawiam na wodór, ale kto wie....

Oczywiście, że tak. Podzielam opinię kolegów.
Ślepa to może nie aż tak, ale przejściowa z całą pewnością. Sama idea zaś napędów hybrydowych jest OK. Kwestia dobrania i wykorzystania technologii alternatywnych.

[Ukaniu]

[ Sama idea zaś napędów hybrydowych jest OK. Kwestia dobrania i wykorzystania technologii alternatywnych.

Hybrydy są ok, odzyskiwanie energii przy hamowaniu, zwiększanie emisji poza miejscami z największym ruchem, uzyskanie wyższej ogólnej sprawności.
Jeszcze sobie zerknąłem. Gazu ziemnego gospodarstwa zużywają 50 TWh, Węgla 8,7 mln. ton. Co na oko daje 60 TWh. Zakładając nawet niską sprawność przetwarzania to mamy spore zapotrzebowanie.
Samochody elektryczne jak wspomniane świetlówki muszą się zwrócić więc będą pomimo swoich wad.
Wodór produkowany w tandemie reaktora atomowego wysokotemperaturowego z wytwornicą pracującą w obiegu jodyna-siarka i wtedy wodór jako łatwo transportowalne źródło energii do drobnych i rozproszonych elektrowni zeroemisyjnych, we wsi, mieście.
Ogniwa paliwowe, paliwa syntetyczne. Silniki cieplne są proste można doskonalić paliwa.

[chudy_b]

Wodór produkowany w tandemie reaktora atomowego

Z pewnością tak. Ale pomyślałbym też o wytwarzaniu wodoru na farmach fotowoltaicznych. Sprawność tego procesu jest bardzo mała, ale jesli energia jest za darmo to co z tego?

[kinky]

Ciekawy temat, trochę analiz wydolności systemu dorzucę do dyskusji, może ktoś nie miał jeszcze okazji się zapoznać.
https://wysokienapiecie.pl/80309-ladowa ... trycznych/
https://elektrowoz.pl/oze/pse-auta-elek ... odoru-akt/

[chudy_b]

Fajny wywiad z eks prezesem LOTu Sebastianem Mikoszem. Dobrze się gościa słucha i można sie sporo dowiedzieć też o CPK. Z ciekawych informacji - światowe lotnictwo odpowiada za tylko 2% emisji CO2. Myślałem że duuużo więcej.

https://www.youtube.com/watch?v=-XgiG7ldjaI

[darkman]

Chyba to pochodna paliw lotniczych wysokiej(?) klasy, ale nie ogarniam tego zagadnienia. Natomiast ciekawa może być emisja generowana przez transport morski. Słuchałem analizy w
której podano, że wprowadzanie rozwiązań ekologicznych i napędów alternatywnych to tylko 10-15% w zmniejszeniu czynników degradujących przyrodę. Wychodzi na to, że nie tędy droga.
Wiosła?

światowe lotnictwo odpowiada za tylko 2% emisji CO2. Myślałem że duuużo więcej.

To rzeczywiście wydaje się mało. Tylko potem w konsekwencji co do punktów odniesienia na transportu lądowego i tak okazuje się, że spedycje towarowe i transport lokalny np komunikacja to najwięksi truciciele.

[Ryszard13]

https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/w ... -samoloty/

[MaciejT]

Jeśli "tankowanie" prądu trwa N razy dłużej niż paliwa ciekłego potrzeba by N razy więcej stacji by zachować istniejącą przepustowość. Ile razy dłużej trwa realnie?

I tak i nie. Wydaje mi się że tok rozumowania jest obarczony pierwiastkiem obrazu sytuacji obecnej. Tymczasem wydaje mi się że w przyszłości samochód może ponownie stać się dobrem luksusowym. Standardem przestaną być dwa auta w rodzinie, będzie jedno lub wcale. Prognozuję rozwój komunikacji zbiorowej i wypożyczalni aut na minuty. Globalnie samochodów będzie mniej, z czego znaczna część z nich będzie ładowana w domach więc wcale nie będzie trzeba budowy stanowisk do ładowania xN. Pozostaje pytanie skąd brać tyle prądu co by starczyło na te elektryki które będą na rynku, szczęśliwie nie jest to pytanie do mnie. Oczywiście nie wykluczam rozwoju alternatywnych napędów, i nie jestem bynajmniej entuzjastą aut elektrycznych. Przyszłość którą wieszczę wydaje mi się ponura, jednak w mojej ocenie prawdopodobna.

[chudy_b]

spedycje towarowe i transport lokalny np komunikacja to najwięksi truciciele.

Chyba jednak przemysł.

Przyszłość którą wieszczę wydaje mi się ponura, jednak w mojej ocenie prawdopodobna.

W polecanym już wywiadzie z p.Mikoszem pada stwierdzenie, że wolumen przewozów ludzi w transporcie lotniczym do 2050 ma się potroić. Więc raczej nie zamkną nas w domach. Z drugiej strony rozwój technologii pracy zdalnej spowoduje spadek zapotrzebowania na transport lokalny. Być może wcale nie będziemy potrzebować dwóch samochodów.

[dale]

Fajny wywiad z eks prezesem LOTu Sebastianem Mikoszem. Dobrze się gościa słucha i można sie sporo dowiedzieć też o CPK. Z ciekawych informacji - światowe lotnictwo odpowiada za tylko 2% emisji CO2. Myślałem że duuużo więcej.

https://www.youtube.com/watch?v=-XgiG7ldjaI

Całościowo odpowiada za dużo więcej. Nie wliczono do składowej CO2 powstałego na produkcję i serwis samolotów ani paliw, obsługi naziemnej, jak również oparto się na danych producenta, a te są równie wiarygodne jak dane samochodowe. Grupy ekologiczne podają że całkowita składowa wynosi minimalnie 5%. Dodatkowo mamy niekorzystne zjawiska związane z ruchem w atmosferze, zwłaszcza w okolicach lotnisk i szlaków komunikacyjnych.
No ale tego się nie uniknie.

[darkman]

No ale tego się nie uniknie.

No pewnie. Wykluczenia są typowe i normalne, bo przecież nikt nie uwzględnia lotów nierejestrowanych i aktywności wojskowej. To jakaś średnia oczywiście, ale jest.

[Ukaniu]

[Wydaje mi się że tok rozumowania jest obarczony pierwiastkiem obrazu sytuacji obecnej. Tymczasem wydaje mi się że w przyszłości samochód może ponownie stać się dobrem luksusowym. Standardem przestaną być dwa auta w rodzinie, będzie jedno lub wcale. Prognozuję rozwój komunikacji zbiorowej i wypożyczalni aut na minuty. Globalnie samochodów będzie mniej,

Takiemu celowi miały służyć miasta - praca, usługi, mieszkanie w jednym miejscu. W pewnym momencie za sprawą samochodów miasta rozlały się i od tego szybkiego powrotu nie ma. Bo albo praca albo mieszkanie jest na dalekich przedmieściach bez zbiorkomu. Nawet takie wsie jak moja rozrosły się dalej od stacji PKP

z czego znaczna część z nich będzie ładowana w domach więc wcale nie będzie trzeba budowy stanowisk do ładowania xN.

To będzie lepiej z punktu widzenia ilości stacji ładowania zaś znacząco gorzej jeśli chodzi o lichą infrastrukturę przesyłową. Jak wszyscy podepniemy pompy ciepła i ładowarki to sieć tego nie wytrzyma bo nie była projektowana na taką jednoczesność, współczynnik -jak gdzieś czytałem przyjmowano na 0,33 a średnią moc gospodarstwa na wsi na ok 6 kW. Mam nadzieję to się już zmieniło ale jednak jesteśmy o rząd wielkości za ciency do transformacji ekologicznej. W artykule który dołączył kol. kinky wspominano o zmniejszeniu jednoczesności przełączając czas pracy ładowarek sąsiadów - moim zdaniem to zupełnie niemożliwa bez bezpośrednich środków przymusu bajka.
No i jeszcze co z akcyzą? co z podatkami drogowymi w paliwie? Nie przejdzie do prądu? to kto to opłaci?

[kinky]

Zakład był oficjalnie na forum

o flachę dla sportu byłbym gotów się założyć

Chętnie bym się o flaszkę założył

wchodzę w to

stawiam, że

zakład

Ciach

Więc i finał oficjalnie
Na pohybel... (tu wpisujemy co tam komu w duszy gra)

Dzięki Michał, na zdrowie!

[kukiz 30]

No i elagans. Wasze Zdrowie.