Polityka

[Bart_S]

garść nowości z post-pisowskiego grajdołka.
1) jeżeli ktoś liczył na spokojną kohabitację to chyba się przeliczył. długopis powołał wczoraj 72 neosędziów. cały proces został ponoć zorganizowany naprędce a wśród nominatów są takie tuzy polskiego sądownictwa, jak Michał Lasota (jeden z rzeczników dyscypliny, zaciekle ścigający zachowujących niezależność sędziów) czy Katarzyna Nawacka (żona "tego Nawackiego"). dla ustalenia uwagi, Trybunał w Strasburgu już kilkukrotnie wypowiadał się w sprawie braku niezależności neosędziów a Polska płaci odszkodowania za ich orzeczenia...
2) wpadł mi też w oko artykuł o gwieździe pisowskiej TV. pani Holecka odebrała dobre wykształcenie - dziadek płacił za szkołę średnią prowadzoną przez zakonnice w Warszawie. będąc przez jakiś czas w Stanach zachwycił się takim modelem kształcenia i uznał, że będzie najlepszy dla ukochanej wnusi. potem marząca o poważnym zawodzie Danka poszła studiować na SGPiS i szybko poznała przyszłego męża. uczucie owładnęło nią do tego stopnia, że już po kilku tygodniach zaręczyli się. przed równie szybką formalną finalizacją związku musieli z ukochanym pokonać tylko jedną przeszkodę - mianowicie oblubieniec musiał się wcześniej rozwieść. w starciu katolickie wychowanie vs miłość zwyciężyła oczywiście miłość
3) PGE ogłosiła wczoraj konieczność zawiązania dodatkowych rezerw w kwocie niemalże 300 mln zł. to pokłosie rozporządzenie ministra klimatu i środowiska z 9. września w sprawie dalszego mrożenia cen energii elektrycznej. czemu zwlekano z tym ruchem do wczoraj - ciekawi mnie niezmiernie...
4) w gminach zagrożonych wysiedleniami związanymi z budową CPK urobek partii rządzącej był większy, niż w skali całego kraju (ok. 40% poparcia). syndrom sztokholmski? stan umysłu?

[amrowek]

Tak mi ostatnio wpadł tekst a kiedyś Wojtek zarzucał mi ... . Było o tym ...i żeby nie było , że...

[Ryszard13]

Wojtek pisze i zdaje pytanie;

Tak jest w państwach z definicji świeckich czy dotyczy to tylko państw wyznaniowych?
Pytanie bonusowe: do której kategorii zalicza się Polska?

To i ja zadam pytanie USA jest krajem świeckim czy wyznaniowym.

[Piterski]

Ale już obecność krzyża w przestrzeni publicznej nic Ci przecież nie robi. Nie musisz przed nim klękać ani się modlić. Możesz go ignorować.

Dla mnie, czytając powyższą dyskusję, to jeden z przykładów jakie kolega stosuje logiczne fikołki by uzasadnić swoją wije światopoglądową.
Kościół i jego przedstawiciele wywierają nacisk na społeczeństwo i na polityków, mało to było przykładów przez ostatnie 8 lat?.
Ja sam pamiętam jak się do kościoła chodziło dla świętego spokoju by Ci ksiądz dupy w kościele nie obrabiał, a nie z miłości Kościoła. Miałem przez ten czas okazje poznać w śród księży porządnych ludzie jak i wredne sadystyczne świnie.
Co zaś do tożsamości kulturowej to może i w pewnych okresach kościół wnosił pozytywne tendencje (np. w okresie rozbiorów), ale można wskazać dużo więcej tych negatywnych cofających rozwój Europy w kierunku ciemnogrodu. Tak więc niech wszelakie religie głoszą swoje idee w świątyniach, a wyznawcy tychże przestrzegają ich w swoich domach bo przyzwoitemu człowiekowi nie jest potrzebny religijny mistycyzm by bliźniemu przyszedł z pomocą czy też nie czynił krzywdy.

[Piterski]

To i ja zadam pytanie USA jest krajem świeckim czy wyznaniowym.

Konfederacją stanów o dużej autonomiami regionalnej stąd bierze się taka wielobiegunowość. Więc jak chcesz scharakteryzować USA jednym przymiotnikiem?

[Ryszard13]

To i ja zadam pytanie USA jest krajem świeckim czy wyznaniowym.

Konfederacją stanów o dużej autonomiami regionalnej stąd bierze się taka wielobiegunowość. Więc jak chcesz scharakteryzować USA jednym przymiotnikiem?

Mieszkałem tam przez ok 1 roku i mogę powiedzieć że tam więcej jest religii katolickiej niż w Polsce,a na pewno nie jest to państwo wyznaniowe.

[amrowek]

pewnych okresach kościół wnosił pozytywne tendencje (np. w okresie rozbiorów)

hm za tzw 'komuny" w Polsce już nie .
Są tylko dwie instytucje które przetrwały 2000 lat czemu?
Wg mnie kościół tylko traci na mieszaniu się w politykę i mariażu z polityką , bo niektórzy z duchownych bardziej stali się politykami niż tym kim są , uważam jednak, że powinien mieć swoje zdanie gorzej jak by go nie miał.

[Ryszard13]

pewnych okresach kościół wnosił pozytywne tendencje (np. w okresie rozbiorów)

hm za tzw 'komuny" w Polsce już nie .
Są tylko dwie instytucje które przetrwały 2000 lat czemu?
Wg mnie kościół tylko traci na mieszaniu się w politykę i mariażu z polityką , bo niektórzy z duchownych bardziej stali się politykami niż tym kim są , uważam jednak, że powinien mieć swoje zdanie gorzej jak by go nie miał.

https://dzieje.pl/aktualnosci/ks-prof-d ... ja-moralna

Ja za młodu chodziłem do kościoła garnizonowego,gdzie można było spotkać ludzi z legitymacjami partyjnymi bo byli to wojskowi i nie tylko.
A na lekcje Religi do kościoła KUL który mieścił się za kościołem Garnizonowym i dzieci komunistów też chodziły.

[dale]

I co Ci się od tego dzieje, że ktoś w imię Boga, w którego wierzy, życzy Ci szczęścia?

To, że ta osoba wie że sobie tego nie życzę, ale mimo to dalej ma w dupie moje zdanie/poglądy itp, bo "jej racja jest więcej warta niż moja".
A dodatkowo, jest to osoba dobrze ustosunkowana w obecnych układach pisowsko/kościelnych, więc każde moje działanie skończy się szykanami w postaci np. dojazdów ponad sto kilometrów. Fajne i takie katolickie, prawda?

Bo mnie na ten przykład nic się nie działo, jak byłem w Tunezji (w zeszłym stuleciu) i co rano muezzin mi wyśpiewywał przez megafon.

Ale porwali Ciebie? Czy sam chciałeś tam pojechać?
Polska jest krajem wszystkich Polaków, więc każdy, niezależnie od wyznania ma prawo czuć się dobrze.

A przypuśćmy, załóżmy tylko, że jakiś chłopak, młody, 20 latek, całe życie przed nim, zakocha się w Tobie i będzie chciał "spędzić z Tobą noc", albo spędzi, albo się zabije... Poświęcisz się? Okażesz tolerancję i altruizm? Uratujesz mu życie?

Krzyż na ścianie klasy szkolnej, jak i przyjaźnie wypowiedziane "szczęść Boże", jest częścią tej swobody.

Najwyraźniej nie rozumiesz tego. Albo nie chcesz zrozumieć. Kto wyraża poglądy? Nie uczeń, nie nauczyciel, ale dyrektor szkoły, jako organ państwowy, a tego mu nie wolno.
Nauczyciel, uczeń, mogą nosić krzyżyk, koszulkę z napisem czy inny element indywidualny. Dostrzegasz różnicę?
Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić i jesteś faktyczne pozytywnie nastawiony, to weźmiesz pod uwagę jego uczucia i zareagujesz neutralnie.

Inaczej jeden powie "Szczęść Boże", a drugi będzie ubolewał nad ciemnotą i ograniczeniem umysłowym pierwszego, oczywiście też ze współczucia..
Natomiast co do emigrantów, słuchałem dziś w radiu 24 (taki odłam tvpis) jak przedstawiciel lewicy rozmawiał z pisuarem, już się nie dziwię Twojemu stanowisku.
Zero pojęcia, slogany i retoryka, lewicowiec był całkowicie olewany, nie miał z kim rozmawiać. Niezależnie od tego co powiedział, pisuar "wiedział swoje", tyle że nawet ja byłem w stanie wyłapać kiedy mijał się z prawdą.

Notabene najbardziej mnie śmieszy, kiedy kogoś "obraża" znak, który podobno nic dla niego nie znaczy...

Nie chodzi o znak, chodzi o jego użycie. Jakim prawem, kraj pluralizmu religijnego został polecony jakiemuś świętemu w sejmie? Poza tym, informacje o wyznaniu są danymi wrażliwymi i nie mam obowiązku ich ujawniać, nikt nie może mnie zmuszać też do ich ujawniania.
Ale spoko, wierze że jeszcze wróci normalność.

[Ryszard13]

Chciałbym przypomnieć że to komunista podpisał konkordat nie Pis ;
Dokument ratyfikacyjny został podpisany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego 23 lutego 1998. Tego samego dnia konkordat ratyfikował również papież Jan Paweł II. Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych nastąpiła 25 marca. Konkordat wszedł w życie miesiąc później, 25 kwietnia 1998 r.

[dale]

To i ja zadam pytanie

Nie ładnie jest odpowiadać pytaniem, na pytanie. Ta forma dyskusji wskazuje na obawę przed odpowiedzią i brak argumentów.

bo przyzwoitemu człowiekowi nie jest potrzebny religijny mistycyzm by bliźniemu przyszedł z pomocą czy też nie czynił krzywdy.

Ale katole nie są w stanie znieść myśli że "niewierzący" może żyć przyzwoicie.

Mieszkałem tam przez ok 1 roku i mogę powiedzieć że tam więcej jest religii katolickiej niż w Polsce,a na pewno nie jest to państwo wyznaniowe

To zapewne wiesz czym się różni kościół amerykański od naszego... i potrafisz to opisać...

[Mawis]

garść nowości z post-pisowskiego grajdołka.
4) w gminach zagrożonych wysiedleniami związanymi z budową CPK urobek partii rządzącej był większy, niż w skali całego kraju (ok. 40% poparcia). syndrom sztokholmski? stan umysłu?

Tez zadalem to pytanie kilka postow wyzej. Ze to sprawa dla socjologa do glebszej analizy. Czy to wlasnie ta tvpowska propaganda az taka wode z mózgu ludziom zrobila? Zabieram ci ziemie a ty i tak na mnie glosujesz...

[Ryszard13]

Dale pisze;
o zapewne wiesz czym się różni kościół amerykański od naszego... i potrafisz to opisać...

Kościół to nie tylko budynek, nie będę ci opisywał,ale na pewno oglądałeś filmy Amerykańskie tam można zobaczyć jak rodziny amerykańskie żyją czy czarni czy biali.
No chyba że oglądasz tylko filmy sensacyjne czy westerny ,polecam filmy dramat czy obyczajowe.
Prezydent przysięga na Biblie,choć może nie jest katolikiem.
https://www.youtube.com/watch?v=_v7GIWtX8us

[Wojtek]

Zależy, co jest dla Ciebie wyznacznikiem świeckości państwa - laickość czy dopiero laicyzacja?

Nie, nie zależy co jest dla mnie czym.
Odpowiesz na pytanie czy nie jesteś w stanie określić czy Polska jest państwem świeckim czy wyznaniowym?

A zresztą, może lepiej nie odpowiadaj skoro musisz tak proste pytanie wykręcać. Ułatwię Tobie główkowanie.

Tak jak kinky dopowiedział - instytucje publiczne w państwie świeckim powinny być wolne od symboli religijnych.
Polska, zgodnie z Konstytucją, jest państwem świeckim.
Kropka.

Obojętnie która wiara, mniejsza czy większa, ma powyższe w dupie i wiesza w miejscach publicznych swoje symbole - jest nietolerancyjna wobec reszty społeczeństwa.

Doprawdy, o czym tu jeszcze deliberować?

Myślę, że wszelkie generalizacje w tej kwestii można rozbić o kant kuli.

Jakie generalizacje? O czym ty piszesz?
Pytanie było proste - czy wieszanie krzyży w klasach zależy od uczniów czy od dyrekcji?
W kontekście wolności swobód religijnych - szkoła jest dla uczniów czy dla dyrekcji?

Czy to są zbyt trudne pytania dla Ciebie Tarkus?
Proszę nie przypalaj głupa.

Ale jak Ty to sobie wyobrażasz? Że będziemy korzystali z dorobku kultury europejskiej, ale udając, że nie wiemy, skąd się wziął? Wtedy stanie się kompletnie niezrozumiały.
Czy może chcesz w ogóle odrzucić cały dorobek kultury i tworzyć ją każdego dnia od nowa? Już byli tacy, co próbowali. Wychodziło z tego wielkie nic.

Nikt tutaj nie pisze żeby przekreślać historię.

Natomiast jak najbardziej można zrzucić "narzut" kościelny idąc do przodu. Przód to przyszłość, a nie przeszłość.
Zresztą, to już się dzieje od wielu dekad.
Nauka i kultura idą do przodu, nie oglądając się za tym co Watykan na to.

Masz coś z głową jeśli myślisz że jesteśmy wszyscy "skazani" na taką czy inną wiarę tylko dlatego że miała znaczny wpływ na życie w Europie.
Dawniej.

Urząd państwowy chyba jednak jest częścią przestrzeni publicznej?

Idąc tym tokiem rozumowania to nawet świątynie są częścią przestrzeni publicznej.

Kłopot w tym że urząd jest dla wszystkich obywateli, a znaczenie go symbolami takiej czy innej religii daje wyraz że "tu rządzimy my i nasze wartości, musisz się gościu dostosować".
Natomiast jeśli mówimy to samo o świątyni - nie ma problemu, pełna akceptacja, dlatego świątynia jest świątynią, a nie urzędem.

Mega proste, ale dla Tarkusów trudne.
Dola przykładnego katola?

Kościół to nie tylko budynek, nie będę ci opisywał,ale na pewno oglądałeś filmy Amerykańskie tam można zobaczyć jak rodziny amerykańskie żyją czy czarni czy biali.

Litości Ryszard, przecież nie masz chyba 13 lat... Co to za argument?
Dodam tylko że katolicy w USA to bodajże nawet nie 25% społeczeństwa. Blisko 50% to protestanci.


Temat zastępczy jak nic

[Ryszard13]

Wjtek pisze;
Dodam tylko że katolicy w USA to bodajże nawet nie 25% społeczeństwa. Blisko 50% to protestanci.

Tak i to się zgadza jednak tam nie operuje się takimi kategoriami ,to są wszyscy chrześcijanie.

P.s;
chciałbym mieć 13lat.