Buda o KPO: "blokowanie pieniędzy ułatwi nam wygranie wyborów."
Radio Zet, 28.09.2022
Buda o KPO: "blokowanie pieniędzy ułatwi nam wygranie wyborów."
Tak, mamy XXI w. , a niektórzy dają sobie robić wodę z mózgu jak za Stalina czy Hitlera. To mnie przeraża. Tak się zastanawiam czy jak Jaro zejdzie ( tak wiem jedna śmierć a ile radości będzie) czy niektórzy będą płakać, tak jak choćby w Korei Północnej?
pisuary nie mogą sobie pozwolić na przegraną, bo wiedzą że wtedy ich rozliczą. I nie mówię tutaj tylko o rządzących czy prezesie. Mówię tutaj o wszystkich, którzy we wszelkich organach administracji publicznej zajmują obecnie jakiekolwiek kierownicze stanowiska, czy byli awansowani "szybką ścieżką". Ludzie pamiętają takie rzeczy długo, zwłaszcza że najczęściej merytoryka takich osób jest godna politowania. Po prostu nie obronią się merytorycznie na stanowiskach, więc muszą spinać pośladki żeby prezes i partia ich chroniły...
Nikt nikogo nie rozliczy, absolutnie w to nie wierzę.
Oczywiście, ale to też normalne, zawsze kto wygrywa ten obsadza co można "swoimi", tak było, jest i będzie. Kompetencje stanowiły, stanowią i będą stanowić kwestię drugorzędną.
byłby precedens, no i niebezpieczeństwo, że ...
Tak było do tej pory, ale zauważ że pisuary złamały tą zasadę na początku, sposób ich rządów i obecna kampania są bezkompromisowe i pozbawione wszelkich hamulców. Takie rozliczenie jest wpisane w program wszystkich liczących się graczy opozycji. Jakiś rozrachunek musi być. Ludzie nie odpuszczą.
Że co, że przy następnej zmianie władzy ich rozliczą? Raczej nikt na starcie nie myśli o końcu, natomiast muszą zyskać kapitał społeczny u ludzi, po to by pozwolić sobie na mniej popularne rozwiązania.
A no dokładnie tak, po dojściu do władzy zacznie się polowanie na czarownice. Dlatego nikt nikogo nie rozliczy.
Idą z hasłem, że rozliczą... A Ty w kółko, że nie... Daj im szansę.