Noo, Marcinie te metalowe to extra nabytek.
Ale wypolerowałbym etui, będą jak nowe
A wiesz, że wczoraj u znajomego je testowaliśmy. No i znajomy wyciągnął szmatkę z mikrofibry i pokazał mi efekt po czyszczeniu/polerowaniu. Faktycznie była różnica
Także, ten teges....
Takie kasety dziś do mnie dotarły, długości nietypowe, to jedno, ale zastanawia mnie kaseta Denon, bo to niby typ II chrom, ale co znaczy "Metal Particle"
type II METAL to specjalność Taiyo-Yuden/That's, Denona i TDK z czasów kiedy SA-X / XLII nie dawały jeszcze s/n porównywalnego z niemieckim CrO2;
z czasem taśmy Fe-Co II dogoniły CrO2 (XL-IIs / SA-X) i "beztlenowce" typu II zniknęły z oferty.
eksperyment na pewno wart więcej uwagi niż nieszczęsne ferrochromy
póki co najlepiej trzymają się EM-X (That's/Triad)
Mam pytanie do bardziej zorientowanych.
Czy jesteście w stanie wskazać gotowy, nagrany na kasecie metalowej tytuł? Ale nie przez użytkownika końcowego tylko przez wytwórnię?
Najlepiej, żeby można było porównać do CD.
Z tego co wiem to chyba wszystkie komercyjne kasety były nagrywane na typie 1 ze względu na koszty oraz (co ważniejsze) kompatybilność.
Mogę sobie wyobrazić jakąś limitkę wydaną na chromach albo nawet na metalach dzisiaj, ale kaseciaki czy walkmany (?) kompatybilne z Type IV to raczej mało popularny sprzęt.
DG wydawał muzykę na chromach napewno. Również muzyka popularna była nagrywana na taśmach typu II. Dla nabywców z zachodniej Europy, to nie były znaczące koszty.
Ale nigdy nie spotkałem oryginalnych wydań na typie IV.
Odpowiadając na własne pytanie odnośnie taśm metalowych znalazłem takie dwa linki: https://www.reddit.com/r/cassettecultur ... d_type_iv/ https://www.tapeheads.net/threads/has-t ... ape.25422/
Jednocześnie podpinam zdjęcia z jednego linków takich taśm.
Wyczytałem w jednym z linków, że nagrywanie taśm Type IV, jest możliwe tylko w czasie rzeczywistym. Pozostałe rodzaje taśm można nagrywać w przyśpieszonym tempie. Stąd taka ich indywidualna produkcja.
Jednocześnie podpinam zdjęcia z jednego linków takich taśm.
No tak Marcinie, ale to ktoś dokonał nagrania na firmowych kasetach, nawiasem mówiąc nie wiadomo, czy to wydania licencjonowane Być może w Azji takie wydawnictwa były na legalu