Po wielkich bojach z żoną udało mi się wynegocjować miejsce na stereo - zostało to co miałem, czyli:
- SMSL Q5 Pro
- ChromeCast Audio po optyku
- Gramofon Technics Q3 + Art DJ Pre II
- CD Harman-Kardon HD-970 po coaxialu
- Magnat Quantum 723
No i ten zadzior, radość grania, efektowność zaczęły mi przeszkadzać. Odnoszę wrażenie, że brakuje mi muzykalności, relaksu, takiego czarowania. I zakładam ten temat by poszukać lekkiej zmiany, na którą mógłbym wydać maksymalnie 1000-1500 zł, przy baaaaaaardzo dużej pewności sukcesu 2000 zł.
No i dochodzimy do konkretu - gramofon, jak wspomniałem, gra jak kupa i chcę to zmienić, nawet kosztem cyfry. Myślałem o używanym Cyrusie One, który podobno ma przyzwoite pre gramofonowe, ale obawiam się, że jego charakterystyka nie doda kolumnom tego, czego mi brakuje. Ktoś gdzieś polecił mi Regę Brio, ale z tego co czytam, wzmak ma problem z jakością (buczenie, nierówne kanały). Korci mnie też vintage, ale totalnie się na tym nie znam i nie wiem, czy to jak z samochodami, trzeba dbać, czy komfort jest jak ze sprzętem „nowej ery".

No i pytanie - czy wzmacniacze mają lepszego preampa phono niż posiadany Art DJ?
Na co byście zmienili cyfrowego SMSL-a na moim miejscu?