Fajny temat na który trafiłem przez przypadek, a który skłonił mnie do przejrzenia rachunków i podsumowania wydatków. Kilka lat zajęło mi kompletowanie toru i jak to podliczyłem to...no żonie na pewno nie powiem ile wyszło.

Do tematu podejść trzeba dość luźno, bo mam mieszankę sprzętu nowego z używanym. Z drugiej strony w używany wrzuciłem koszty renowacji i serwisu, bo wszystko takowy przeszło. Do tego uważam, że tor analogowy gra na równym poziomie z cyfrowym.
Wychodzi tak:
- źródło analogowe: 22,96% (gramofon-używany: 8,20%, wkładka-używana + igła-nowa: 5,47%, przedwzmacniacz gramofonowy-nowy: 9,28%)
- dwa źródła cyfrowe: 32,33% (transport sieciowy-nowy: 5,38%, transport CD-nowy: 14,91%, DAC-nowy: 12,04%)
- wzmacniacz-nowy: 26,10%
- kolumny-używane: 13,05%
- kable-nowe i używane: 5,56%