A może by tak wywiad?

[Kaśka]

Cześć Jestem na stażu dziennikarskim i aktualnie poszukuję odpowiedzi na pytanie czy winyle to rzeczywiście nośniki z duszą. Poszukuję osoby, dla której odtwarzanie czarnych krążków to naprawdę więcej niż tylko słuchanie muzyki, i która zechciałaby podzielić się swoją pasją na łamach pisma dla młodych ludzi. Fajnie, gdyby znalazł się ktoś z okolic Wrocławia, wtedy moglibyśmy porozmawiać na żywo, ale w grę oczywiście wchodzi także kontakt za pośrednictwem Internetu. Mam nadzieję, że ktoś z Was zdecyduje się pomóc

[Wojtek]

Już kiedyś pojawił się tu taki koleś co chciał zebrać nasze myśli pod kątem artykułu. Co z tego wyszło? Chyba nikt nie wie.
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=28&t=2478

Co prawda nie jestem z Wrocławia, ale jakby to się miało posłużyć to mogę coś napisać/powiedzieć.

[Wojtek]

Koniec końców ukazał się wywiad w lokalnej gazecie, można sobie czytnąć: http://gazeta.mlodych.pl/artykul/1549-magia-wynyli

[Robert007Lenert]

Bdb sie czyta. Bede polecal.

[kaZ]

B zgrabny artykulik.

[Bigwalker]

Fajny

[TJ61]

Wojtku, gratulacje. Zgrabny tekst.

[Winters]

Tylko 400 płyt?!

[Kocewicz]

Mniej więcej znając Wojtkowe podejście do zbierania płyt, to powiedziałbym, że AŻ 400. To nie jest zła liczba. Zbieranie "na ilość" nie prowadzi do dobrych nawyków, choć czasem też się niestety łapię na liczeniu..

[vinylpiotrek]

AŻ 400

Ty masz chyba 2 razy więcej

[eenneell]

Treść w całości pokrywa się z moimi opiniami...
(...żeby tak było na Forum... )

[KasparHauser]

Dobre, ładne, krótkie - czuję nie dosyt .

[vinylpiotrek]

Wojtku, na marginesie, jak długo zbierasz płyty?
Zaciekawiło mnie to w kontekście, podanej, przez Ciebie przybliżonej iliości.

[motown]

No no... Kiedy wywiady dla radia i telewizji? ;]

Króciutka wypowiedź, ale spoko. Im więcej się mówi o winylach i słuchaniu muzyki, tym lepiej.

[Wojtek]

Wojtku, na marginesie, jak długo zbierasz płyty?

Jakieś 13 lat będzie.

Co niektórych bardzo zdziwiła ta podana ilość płyt. Prawdę mówiąc, nie wiem ile tego dokładnie mam. Mówiąc o płytach zazwyczaj bardziej mam na myśli ilość albumów, a nie samych płyt które wchodzą w ich skład (bo wtedy np. podwójny album należałoby liczyć podwójnie).
Singli nawet nie liczę, tak jak i dubletów, a też ich trochę mam.

Krótko mówiąc, raczej podświadomie zaniżyłem tą wartość aniżeli zawyżyłem, na zasadzie "pi razy drzwi"

Jednak Kocewicz też poruszył dobrą nutę, jeśli chodzi o zbieranie na ilość. Od dawna tego nie robię.
Mimo to, będę musiał kiedyś znaleźć czas i podliczyć wszystko