Dobry wzmacniacz do winyla

[Jozi]

Pozostaje kwestia pożyczenia od Jaculka albo Wydry , przetestowania go z onkyo integrą i dokonania wyboru.

Józku obawiam się, że już w tej chwili nie ma egz testowych od konstruktorów. Po to decydują się na testy i proszą o opiniowanie, by ułatwić decyzje. Nie dziwi mnie to jakoś specjalnie, bo urządzenia są już znane w miarę, a koszt produkcji, projekt i pozyskanie komponentów, nie jest mały. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że to nie są wielonakładowe urządzenia komercyjne.
Reasumując, łatwiej będzie pożyczyć lub posłuchać u kogoś, kto ma już własny taki preamp lub akurat go testuje. O ile wiem to te ostatnie egz się chłopakom już rozeszły, a nowe wersje są przygotowaniu (ale może coś jeszcze mają schowane na godzinę W?).


A swoją drogą, to czytając wątek kiedyś, odniosłem wrażenie, że Onkyo już załatwił sprawę i całkiem się do niego przekonałeś. Nie jest tak?

Onkyo załatwił sprawę z CD, BT i magnetofonem, natomiast pod winylem w porównaniu z ampli telefunkenem wypadł blado, nawet z wejściem phono przed "wybuchem", który to sam sobie zrobiłem. Po profesjonalnej naprawie wejścia nadal nie jest to to czego bym oczekiwał, dlatego nadal szukam swojego brzmienia, oczekuję grania na poziomie ampli dlatego szukałem innego godnego amplitunera, który zagra na podobnym poziomie brzmienia telefiunkiena, ale będzie o większej mocy.
Coś tam już z Jaculkiem rozmawiałem, ale temat póki co dojrzewa .
Co się wymyśli, byle tylko tyle problemów w życiu było .

[darkman]

oczekuję grania na poziomie ampli dlatego szukałem innego godnego amplitunera

Ummm ucho może musi wypocząć. Kiedyś przed laty paru gdy przeszedłem z solidnego ampltunera Pioneera na integrę, to się za cholerę nie mogłem przekonać i przyzwyczaić, takie nijakie się wydawało i pomyślałem, że zamienił stryjek na kijek. Po czasie jakoś się ułożyło, tyle o ile już wtedy miałem pierwsze phonostage z tych troszkę lepszych średniaków.

Tak to jest czasem. Wiele lat temu byłem tak przyzwyczajony do swoich Altusów z prl-u, że wszystko mi źle grało Dopiero znajomi zrobili mi test odsłuchowy i dałem się przekonać Słuch lubi się zabawiać z nami w kameleona czasem.

[Jozi]

oczekuję grania na poziomie ampli dlatego szukałem innego godnego amplitunera

Ummm ucho może musi wypocząć. Kiedyś przed laty paru gdy przeszedłem z solidnego ampltunera Pioneera na integrę, to się za cholerę nie mogłem przekonać i przyzwyczaić, takie nijakie się wydawało i pomyślałem, że zamienił stryjek na kijek. Po czasie jakoś się ułożyło, tyle o ile już wtedy miałem pierwsze phonostage z tych troszkę lepszych średniaków.

Tak to jest czasem. Wiele lat temu byłem tak przyzwyczajony do swoich Altusów z prl-u, że wszystko mi źle grało Dopiero znajomi zrobili mi test odsłuchowy i dałem się przekonać Słuch lubi się zabawiać z nami w kameleona czasem.

No i u mnie może być podobnie, słaby ampli RR 100 ale muzycznie kładzie na łopatki integrę z wbudowanym phono czy z podłączonym pre DJ, pozostaje albo słuchanie winyli na tym co mam, albo szukanie dobrego pre do integry na bazie Twoich doświadczeń.
Może tez moje kolumny nie są górnych lotów, no ale ampli winylek brzmieniowo mnie zadowala.

[Mawis]

Sluchaj, Peliks wrzucil fajny zestaw ale mniemam ze nie moze być to zestaw dzielony bo masz za malo miejsca? Jaki w ogóle budżet? Amrowek wrzucil kilka tematów, ja z kolei polecam Nikko czasem się trafiają, naprawdę fajnie grają, poszukalbym tez Pioniera i Toshiby. Moze jakiś Grundig Reciver?tez bywają
Jeszcze taki, kinky ma podobny podpytaj jak gra
https://www.olx.pl/d/oferta/tensai-tr-1 ... TPMpH.html

[darkman]

Moje to moje , ale możemy to omówić przy pitnym miodzie jakimś. Ja swoje pierwsze phono stacjonarne brałem zupełnie bez przekonania, bo myślałem sobie - po co mi to? Skoro dawniej miałem super dźwięk "bezpośrednio z wejścia phono" to w jakim celu to w ogóle produkują, to chyba nie jest dla mnie w ogóle. To jakoś przed internetowe czasy były i tylko baza kumpli melomanów, znajomków z giełd itd.. no ale jakoś poszło.

No ale jak jesteś po słowie z Jackiem, to sprawa idzie w obiecującym kierunku.

[amrowek]

Kiedyś przed laty paru gdy przeszedłem z solidnego ampltunera Pioneera na integrę, to się za cholerę nie mogłem przekonać i przyzwyczaić, takie nijakie się wydawało i pomyślałem, że zamienił stryjek na kijek. Po czasie jakoś się ułożyło,

Darek ale ucho do poduszki

[Mawis]

Moje to moje , ale możemy to omówić przy pitnym miodzie jakimś. Ja swoje pierwsze phono stacjonarne brałem zupełnie bez przekonania, bo myślałem sobie - po co mi to? Skoro dawniej miałem super dźwięk "bezpośrednio z wejścia phono" to w jakim celu to w ogóle produkują, to chyba nie jest dla mnie w ogóle. To jakoś przed internetowe czasy były i tylko baza kumpli melomanów, znajomków z giełd itd.. no ale jakoś poszło.

No ale jak jesteś po słowie z Jackiem, to sprawa idzie w obiecującym kierunku.

Ale ja Dark nadal mam takie przekonanie Pierwsze podejście mnie nie przekonalo specjalnie wiec na razie jestem sceptyczny. Moze jak już będę mial docelowy gramiak i fajną wkladkę ? Może? Na razie jest jak jest a są osoby które nie używają, nawet na forum i nie maja poczucia jakiegoś braku...

[amrowek]

ale możemy to omówić przy pitnym miodzie jakimś.

Mam coś lepszego a i zlać muszę więc i usiąść można co by butelki trzymać i nie rozlać bo szkoda by było
Jeździsz obok , jaki problem fona wykonać .... albo priv i ...

[Jozi]

ale możemy to omówić przy pitnym miodzie jakimś.

Mam coś lepszego a i zlać muszę więc i usiąść można co by butelki trzymać i nie rozlać bo szkoda by było

Jakbyś tak trafił do mojej piwniczki to po próbie każdego trunku po 20g kieliszku pewnie byś nie wyszedł na własnych nogach. Są trunki co robiłem zaraz po wojsku a minie w październiku lat 40-ści

[amrowek]

Jakbyś tak trafił do mojej piwniczki

Nie wiem, nie wiem, zależy jaką się ma głowę i trening
Ale to chyba nie jest temat o piwniczkach

[Mawis]

ale możemy to omówić przy pitnym miodzie jakimś.

Mam coś lepszego a i zlać muszę więc i usiąść można co by butelki trzymać i nie rozlać bo szkoda by było

Jakbyś tak trafił do mojej piwniczki to po próbie każdego trunku po 20g kieliszku pewnie byś nie wyszedł na własnych nogach. Są trunki co robiłem zaraz po wojsku a minie w październiku lat 40-ści

A tam po co wychodzić Ja mógłbym zostać jakiś czas, a jakbys jeszcze mial tam jakie wędzonki to mogę dlugo nie wychodzić

[domibobi]

... a jakbyś jeszcze miał tam jakie wędzonki to mogę długo nie wychodzić

Wędzonki i jakąś muzyczkę jeszcze... rozmarzyłem się

[Mawis]

... a jakbyś jeszcze miał tam jakie wędzonki to mogę długo nie wychodzić

Wędzonki i jakąś muzyczkę jeszcze... rozmarzyłem się

Jeszcze szyldzik walnąć: Piwnica u Joziego i jesteśmy w domu Jozi dawaj adres , jedziemy!!

[amrowek]

a jakbys jeszcze mial tam jakie wędzonki

hm nie lepsze były by sery?

Jozi dawaj adres , jedziemy!!

teraz się chłopak zamknie

[Mawis]

a jakbys jeszcze mial tam jakie wędzonki

hm nie lepsze były by sery?

To zależy do czego...