Z jego wypowiedzi wynika, że tylko 1 z 3 była w "dobrym" stanie...Wojtek pisze:Czyli:
- oddajesz płyty w dobrym stanie pod zarzutem uszkodzonych "bo przeskakują i trzeszczą" i dostajesz pełny zwrot kasy, sprzedawca jest w plecy
Czujesz się z tym teraz OK czy raczej głupio?
A że nie ogarnął kalibracji to inna sprawa, co nie zmienia stanu samych płyt.
Miło, że sprzedawca się ogarnął i zachował jak należy

Sprawdziłbym jeszcze wypoziomowanie gramofonu, bo sam antiskating chyba rzadko kiedy powoduje przeskoki.emka pisze: I to wszystko zaczyna powoli się w całość układać, bo w międzyczasie odebrałem gramofon z serwisu. Wynik jest taki, że wszystko było OK oprócz antyscatingu, który był ustawiony trochę za mocno - i stąd mogło czasami wynikać przeskakiwanie.
emka