Cześć,
niedawno nabyłem Sony PS-X50 z wkładką Sony XL-35 (świetny sprzęt swoją drogą

jestem zaskoczony jakością, solidnością no i brzmieniem) i po przesłuchaniu kilku płyt zauważyłem, że niektóre lubią przeskakiwać w okolicach końca. Gramofon jest ogólnie w super stanie (choć czy był serwis i kiedy nie mam pojęcia), automatyka zdaje się działać bardzo płynnie i bez zarzutu, jednak zauważyłem pojawianie się tego problemu, ale tylko przy niektórych płytach. Większość gra jak trzeba, do końca, a ramię powraca na miejsce. Choć przy jednej zauważyłem kiedyś, że płyta kręciła w kółko z igłą już przy labelu, a ramię nie powróciło i był to jak na razie jednorazowy przypadek. W międzyczasie starałem się wyeliminować możliwe przyczyny, a więc:
- szafka i gramofon wypoziomowane
- nowa igła eliptyczna (JICO). Na starej, którą dostałem z gramofonem działo się dokładnie to samo
- siła nacisku (zweryfikowana wagą) 1,5g
- AS ustawiony na 1,5
- nie jest to wina płyt, bo na drugim gramofonie śmigają bez zarzutu
Macie może pomysły co może być przyczyną? Dla mnie AS, a może mechanizm auto-stop wydają mi się być możliwymi kandydatami?