Kolumny podłogowe/ podstawkowe do salonu 25m2

[Arkadyo]

Spójrz na wspomniane tu quinto 510 - wpakowanie średniaka i kopułki poziomo daje fajny efekt kompaktowy ale przyłóż mikrofon pomiarowy na wprost a potem ze 30 stopni w którąkolwiek stronę. Zobacz co dzieje się z fazą akustyczną... Będziesz miał odpowiedź jak to gra sceną poza osią. Dobrze że chociaż odległość miedzy nimi jest najmniejsza z możliwych. Dużo lepszym pomysłem byłoby ustawienie ich w pionie. A popatrzmy na linkowane tutaj duale choćby 730 - niby średni i wysoki w pionie, ale czemu po kilka centymetrów między nimi? Zobacz jaką długość ma fala w paśmie jakie wspólnie grają i pobaw się mikrofonem po pare centymetrów góra dół w odległosci 1 metra od nich. Szybko zrozumiesz dlaczego najlepiej pod tym wzgledem tj "budowania sceny" wypadają szerokopasmowce . A przeciez to nie były tanie kolumny i takie oczywiste błędy.

[dale]

...ale przyłóż mikrofon pomiarowy...

No dobrze, ale liczy się odbiór całościowy, przez słuchacza... Ja na szczęście jestem na tyle upośledzony akustycznie, że scena mi jednakowo gra w dosyć dużym obszarze pokoju, instrumenty są na ile jestem w stanie ocenić w tych samych miejscach, czy stanę na wprost, czy przesunę się o metr w prawo, czy w lewo. A mam canton fonum pc210 - zbudowane bardzo podobnie.

[Arkadyo]

...ale przyłóż mikrofon pomiarowy...

No dobrze, ale liczy się odbiór całościowy, przez słuchacza... Ja na szczęście jestem na tyle upośledzony akustycznie, że scena mi jednakowo gra w dosyć dużym obszarze pokoju, instrumenty są na ile jestem w stanie ocenić w tych samych miejscach, czy stanę na wprost, czy przesunę się o metr w prawo, czy w lewo. A mam canton fonum pc210 - zbudowane bardzo podobnie.

Każdy głośnik w osi gra głośniej niż poza nią a im wyższa częstotliwość tym bardziej ta zasada obowiązuje. Im bardziej zejdziesz z osi tym będzie ciszej. Zmiana miejsca odsłuchu spowoduje, że jednemu wejdziesz bardziej w oś a drugiemu zejdziesz lub zejdziesz obu - jak masz ustawione frontami w punkt środkowy odsłuchu - wtedy obu zejdziesz z osi po równo jednak od jednego bardziej się oddalisz niż od drugiego. Sztuka polega na tym, żeby zastosować dobre głośniki średnie i wysokie, dać je jak najbliżej siebie i jak najlepiej zgrać fazę na zwrotkach a od stromości zastosowanych filtrów też trochę zależy. Trzeba to zrobić tak, żeby taki Dale mógł sie przesuwać metr po pokoju w różne strony i nie usłyszał różnicy. To nie znaczy, że jej nie ma. Mikrofon jest tutaj bezlitosny ale tym różnią się dobre kolumny od gównianych. Zapewne dla sceny byłoby lepiej gdyby były w pionie ale nie znaczy, że wiele i wcale nie znaczy, żebyś to usłyszał.
Widzisz problem jest taki, że jak wiesz, to zaczynasz słyszeć .

[amrowek]

Dla porownania odpalilem Duale. No bas wiadomo, mniejszy. No ale wysokie lepsze. No tak to jest mówię No ale pożyczyłem koledze na weekend Namco do swojego toru. No i Namco wróciły bo bas ok ale wysokie nie takie. No ok cos za coś mówię.

Jak to dużo daje jak są jakieś punkty odniesienia i można porównać to z tym lub tamtym sprzętem. I tak zaczyna się gonienie króliczka . Nie powiem w pierwszej chwili pomyślaem , że sprzedałeś swoje Duale ... Chociaż gdybyś tak posłuchał na Coralach swojego toru...., ale to już inna historia.

[Mawis]

Dla porownania odpalilem Duale. No bas wiadomo, mniejszy. No ale wysokie lepsze. No tak to jest mówię No ale pożyczyłem koledze na weekend Namco do swojego toru. No i Namco wróciły bo bas ok ale wysokie nie takie. No ok cos za coś mówię.

Jak to dużo daje jak są jakieś punkty odniesienia i można porównać to z tym lub tamtym sprzętem. I tak zaczyna się gonienie króliczka . Nie powiem w pierwszej chwili pomyślaem , że sprzedałeś swoje Duale ... Chociaż gdybyś tak posłuchał na Coralach swojego toru...., ale to już inna historia.

Duale mi bardzo pasują, raczej na długo ze mną i jak widać koledze tez podeszly i moze jednak nie potrzebował duzo tego basu. Moze podzieli sie wrazeniami jak ochlonie A Corale hmm no byl czas gdy chciałem od Latro je wyciągnąć ale za daleko trochę bylo i cenowo sie nie spielismy. Teraz już wystarczy mi to co mam. Slucham muzyki i raczej gramiak zmienię niż kolumny...

[Bart_S]

tak weekendowo ztrywializuję temat - takie bym brał:

[Cichy5000]

tak weekendowo ztrywializuję temat - takie bym brał:Greenshot 2023-03-10 21.58.09.png

A ja bym Ci pomógł wnieść

[Bart_S]

A ja bym Ci pomógł wnieść

Darek, daj znać jak będziesz w pobliżu, to coś zamontujemy

[Cichy5000]

A ja bym Ci pomógł wnieść

Darek, daj znać jak będziesz w pobliżu, to coś zamontujemy

Bartku z wzajemnością i z wielką przyjemnością
Chyba trzeba nowy temat założyć

[Bart_S]

fakt, za off-top będzie bicie...

[Mawis]

tak weekendowo ztrywializuję temat - takie bym brał:Greenshot 2023-03-10 21.58.09.png

A ja bym Ci pomógł wnieść

A ja wypić

[dale]

Widzisz problem jest taki, że jak wiesz, to zaczynasz słyszeć .

Ciekawe jak to się ma do falowego rozchodzenia się dźwięku w kontekście konstrukcji głośnika? Oraz stożka dźwięku. To, o czym piszesz może mieć znaczenie, być zauważalne przy kumulacji wad konstrukcyjnych i niewłaściwej odległości od źródła dźwięku. Z moich doświadczeń wynika że jest pewna tolerancja w ustawieniu kolumn, w zakresie optymalnego dźwięku, różna dla różnych modeli.

[Arkadyo]

Widzisz problem jest taki, że jak wiesz, to zaczynasz słyszeć .

Ciekawe jak to się ma do falowego rozchodzenia się dźwięku w kontekście konstrukcji głośnika? Oraz stożka dźwięku. To, o czym piszesz może mieć znaczenie, być zauważalne przy kumulacji wad konstrukcyjnych i niewłaściwej odległości od źródła dźwięku. Z moich doświadczeń wynika że jest pewna tolerancja w ustawieniu kolumn, w zakresie optymalnego dźwięku, różna dla różnych modeli.

Faza sygnału to tylko część problemów, choć taka z którą nie łatwo się walczy. Każda stromość filtra przesuwa fazę mocniej a chodzi o to żeby głośniki wychylały się razem i generowane przez nich fale się nakładały a nie znosiły. Podział pomiędzy wysokim a średniakiem odbywa się w miejscu w którym nasze uszy są bardzo wrażliwe. Do tego są to bardzo krótkie fale i przy takiej a nie innej prędkości dźwięku w powietrzu, ustawianie głośników względem siebie zawsze ma wpływ. Najlepiej jak są w pionie i jak najbliżej siebie a najlepiej dla fazy jak są szerokopasmowe .
Ale z nimi znowu jest inny problem. Im niższe fale ma wytworzyć, tym bardziej musi się wychylić a im bardziej się wychyli tym bardziej zniekształci wyższe fale jakie gra. W prostym rozumowaniu - im lepiej coś gra basem tym gorzej gra średnicą. Jeżeli połączysz duży przetwornik basowy z małym średniakiem, to jak nie zrezygnujesz z mięsa na dole to skaszanisz średnicę. Jak połączysz dobrze z dużym średniakiem, to znacznie podniesiesz koszt zwrotnicy i problem zniekształceń przesuniesz w górę na kopułkę - duży średniotonowy od góry za wiele do zaoferowania miał nie będzie. Trzeba go nisko ciąć i kopułkę zmuszać do grania tam gdzie za bardzo nie lubi. Złotym kompromisem kosztowo-słuchowym jest duży basowy o wysokim qts w budzie closed, ciągnący wysoko, tak żeby dograł do średniego rozmiaru średniaka, który dogra do 1" jedwabnej kopułki tak, żeby ta nie waliła piachem po uszach. Dobrze przy tym byłoby aby ktoś nie wpadł na pomysł rozrzucenia średniaka i kopułki po dwu stronach kolumny coby skrzynia była bardziej wizualna i kompaktowa. Mogłby też darować sobie pierścienie maskujące dla głośników wystające poza lico frontu jak również wypuszczane ranty, coby maskownica ładnie siadała. Fala dźwiękowa zwyczajnie nie lubi takich hopek.
A wielkość przedniej ścianki kolumny też ma znaczenie dla kilku aspektów audio ale kto by sobie tym zawracał głowę w latach 70 jak publikacje Thiele i Smalla były jeszcze gorące.
Była tu w innym wątku dyskusja o kultowych JBL'ach, które nagłośniły całe USA. Potężny niskotonowy w basrefleks, duży średniak z dużą kopułką na filtrach I rzędu albo i bez jak średni od góry. Mozna by napisac - kolumny jak raczkujący rock w tamtych latach gdzie liczyło się głównie pierdolnięcie przesterowanych gitar i darcie japy.
No ale przecież kult i dzisiaj trzeba wyrzygać ponad 10 kafli za... Altusy na lepszych przetwornikach...

[Milas_]

Jechałeś po nie czy przesyłka ? Podziel się opinią

Przez przypadek znalazłem je w lombardzie i odebrałem osobiście po dobrej cenie.

Trochę już posłuchałem i grają super. Góra i środek porównywalnie jak mission i do tego doszedł bas którego mi brakowało

[Milas_]

No właśnie chciałem przypomnieć ze autor wątku nabyl duale. Zresztą zdaje się że byłem inspiracją w tym kierunku bo słuchał ich u mnie

Co ci się quźwa w Dualach nie podobało, że je ożeniłeś znaczy się , ze mu wcisnąłeś , że jednak warto

Andrzeju, to nie tak. Kolega potrzebował basu wuec zaproponowałem Namco. Przyjechał posluchal bas sie podobal Dla porownania odpalilem Duale. No bas wiadomo, mniejszy. No ale wysokie lepsze. No tak to jest mówię No ale pożyczyłem koledze na weekend Namco do swojego toru. No i Namco wróciły bo bas ok ale wysokie nie takie. No ok cos za coś mówię. I Namco nadal u mnie a koledze jednak na tyle chyba się spodobaly Duale ze kupil gdzieś takze sobie A wiec moze to nie o bas chodzilo tylko o równowagę A Duale u mnie nadal grają i nigdzie sie nie wybierają. Taka to i historia.

Wszystko w punkt
Pierwotna myśl „dużo basu, więcej basu” i faktycznie Namco to dało. Niestety ucho powiedziało swoje i zaczęło brakować góry, którą świetnie oddawały Missiony.
Kluczowe we wszystkim to punkt odniesienia i posłuchanie kilku zestawów.

Tak po dłuższej chwili słuchania mam refleksję, że jednak równowagi szukałem a nie basu