Jazz Salon Niezależnych (Odrzuconych)

[darkman]

Wyślę Ci po prostu jak będziesz kiedyś odbierał swoją półkę i kiedyś mi tam podrzucisz albo odbiorę. W Koninie to bywam dość często raz na .. no jeszcze nie byłem chyba do tej pory

[kinky]

Wyślę Ci po prostu jak będziesz kiedyś odbierał swoją półkę

Dzięki Darku

W Koninie to bywam dość często raz na .. no jeszcze nie byłem chyba do tej pory

Na pewno byłeś ciągnąc z taborami gdzieś na obcy nam kulturowo zachód A2. To miasto na północ od A2 co to go wcale z trasy nie widać to Konin właśnie

[Felix1988]

Wanda Warska & trio i kwartet Andrzeja Kurylewicza - Somnambulists, tj. eksportowa wersja Somnambulików. Rok 1962. Na płycie poza w/w jeszcze Wojciech Karolak, Andrzej Dąbrowski i Jan Byrczek, na okładce Rosław Szaybo. Były czasy... Z tego, co pamiętam to z tej ekipy żyje jeszcze tylko perkusista.

[darkman]

Dobra Koledzy. Stop. Są w życiu takie chwile, że aby dalej grać trzeba od siebie trochę dać.
Są ważniejsze rzeczy niż muzyka i to o wiele.
Teraz wszyscy wspierajmy Sajmona tu:
viewtopic.php?f=4&t=20073&p=418077#p418077
Bo warto i trzeba. To niezwykle wartościowy gość. Co tu dużo pisać, po prostu i aż gość!

Sam się czuję trochę winny i obmyślam jakąś chytrą, a dolegliwą karę dla siebie. Jeszcze nie wymyśliłem, ale będę Was informował.
Teraz uważam misja jest inna. Simon!

Do muzyki kiedyś wrócimy, ale to zależy od Niego. Jeśli się nie uda to zamykam wątek i kasuję swoje posty tu i tam. (Q to w H roboty, ale trudno, słowo się rzekło).

[darkman]

No i po sprawie. Mamy konsensus. Gramy dalej!
(poniżej moja nieskrepowana i swobodna jak zwykle interpretacja tez zgromadzenia akcjonariuszy)
Powołaliśmy z Szymonem Rozrywkową Fundację Winylowych Marzeń:
WNS VKW

Wielkopostna Niezależna Samorządna Vinylowa Koteria Wypoczynkowa.
SIESTA
Gramy dalej, wypoczywamy, deliberujemy, a jak odejdziemy to razem.
Można? Można!

Mamy program, konto na wsparcie i wymagania oraz oczywiście sygnał czyli hymn piewczy (poniżej) , organizujemy casting na hostessy. Ciii, bo żony nic nie wiedzą.

[SimonTemplar]

ramy dalej, wypoczywamy, deliberujemy, a jak odejdziemy to razem.
Można? Można!

[Szelak]

Od razu morda się cieszy.

[Mawis]

No i super! Cieszę się bardzo

[darkman]

No i super! Cieszę się bardzo

Mejw ja wiem, że Cię ten casting przyciągnął, ale gdzie się rwiesz z tymi owłosionymi piegami? Biusty od trójeczki+ przyjmujemy. No i pończochy są nieodzowne w pracy (dyrektywa Sajmona), to przecież będziesz wyglądał jak.. no sam wiesz, nie przymierzając. Miejże trochę wyobraźni. Jak Cie lubię i szanuję

[Mawis]

No i super! Cieszę się bardzo

Biusty od trójeczki+ przyjmujemy.

Powiekszę se

[Felix1988]

Powiekszę se

Koniecznie winylem

A w temacie: Stan Getz w Polsce i wszystko jasne.

[Mich.G]

No i super! Cieszę się bardzo

Biusty od trójeczki+ przyjmujemy.

Powiekszę se

[Mich.G]

ramy dalej, wypoczywamy, deliberujemy, a jak odejdziemy to razem.
Można? Można!

[Mich.G]

No i po sprawie. Mamy konsensus. Gramy dalej!

[darkman]

Na dobry początek Cecilomanii, taki label przykładowy tylko jako zajawka.
Artysta, który stał się moim nałogiem wiele lat temu, nie tylko muzycznym ale również biograficzno poszukiwawczym. Miałem przyjemność i honor znaleźć się w międzynarodowym gronie grupy fascynatów tropiących nieznane nagrania Cecila Taylora po całej planecie i współtworzyć sesionografię i filmografię artysty. Było to niesamowicie kreatywny czas dla mnie.(wydaje mi się, że z Polski spotkałem w grupie jeszcze jedną osobę). Niestety mentor i twórca grupy Jason Hook zmarł parę lat temu, co spowodowało w zasadzie zamknięcie ww kierunku prac bibliograficznych.

Od czego najlepiej zacząć słuchanie Cecila Taylora? Można wielorako, ale moim zdaniem bardzo dobrze będzie od .. no pewnie Was zaskoczę nieco ale od Trane'a.
Tak. Od John Coltrane i jego płyty Coltrane Time z Dorhamem na trąbce i Cecilem grającym na piano.
Rzecz ciekawa, bo płyta została wydana na Blue Note i w związku z tym mozna się spodziewać dobrej reedycji. To wczesne dość, nowojorskie nagrania z Oct, 13, 1958, wydane w 1962 roku pod szyldem Coltrane'a. Wcześniej zaś wydał ten nagrania Unitet Artist w 1959 pod tytułem Stereo Drive z Cecilem Taylorem jako leaderem. Ciekawostką jest zatem fakt, że to płyta de facto Cecila z założenia, nie zaś Trane'a.
Kto nie zna i do tej pory nie sięgał po Taylora. Zachęcam do przesłuchania tego LP. Nie będzie bolało i zapewne się Wam spodoba.
Potem polecimy dalej, dokładając nieco do pieca, ale bez obaw. Będzie ciekawie i nadal dobrze.