PRZEDWZMACNIACZ esdarek MM-3NBL FAIRCHILD NICHICON

[mojo]

Przecież to nie Metz teraz, tylko Esdarek
Z tego co czytam to wystarczy zrobić generalny przegląd i już można brandować sprzęt swoją marką?
Tak patrząc na niego, to to drewienko pasuje jak pięść do nosa. Naprawdę. Aż kłuje po oczach.

Raczej nie swoja marką, bo nie sadzą aby ten pan posiadał prawa do używania nazwy Micro-Seiki, ale może się mylę.
Nie w tym jednak rzecz, czy posiada, czy nie posiada, mamy tutaj wprowadzanie klient w błąd, i jest to zrobione świadomie.

[pawelgrab]

Co do ceny to kogoś z ciekawości pytałem i padły widełki, których może nie będę cytował

więc zakończę mój pogląd na sprawę:

a)
esdarek mm3 obecnie kosztuje 800 pieniędzy, kto chce niech kupuje, ile jest warty kit do jego budowy, każdy może sam sobie to sprawdzić:

natomiast nie jest to autorska konstrukcja tego pana,

b)
metz by esdarek kosztował rok temu 3000 pieniędzy, kto chce niech kupuje, ile faktycznie jest warty - ceny podawałem w ewrusach :

c) co mnie drażni :

że ćwok małego formatu przywłaszcza dzieło inżynierów japońskich jako swoje i z chęci zysku żerując na laikach w tej dziedzinie pisze bzdury , bajkopisarz , oczywiście nie mam nic przeciwko renowacji , ale są pewne granice zdrowego marketingu, których nie powinno się przekraczać

[domibobi]

Gramofon Micro Seiki DQ-44, to raczej zupełnie inny model, tak przynajmniej wynika z zdjęć z Internetu.

A wystarczyło porównać zdjęcia środka i rozwiązań technicznych. Don't judge a book by its cover

[mojo]

metz by esdarek kosztował rok temu 3000 pieniędzy, kto chce niech kupuje

To był model z ówczesnej półki budżetowej, sprzedawany na, lokalnym, niemieckim rynku, na innych rynkach sprzedawany był pod innymi markami
Dzisiaj ten model na niemieckim rynku, często od pierwszego właściciela, przez Internet, można kupić za około 100 EUR.
Z gwarancją 12 miesięcy, kosztuje około 150 EUR
https://www.ebay.de/itm/165899733531?ha ... R86Gz_DAYQ

Drogi ten polski "fachowiec" od Mikro Seki, 400-500 Eur, no ale, może bardzo dobry.

[mojo]

A wystarczyło porównać zdjęcia środka i rozwiązań technicznych. Don't judge a book by its cover

Wystarczy, że samo ramię jest zupełnie inne

[domibobi]

Przecież to nie Metz teraz, tylko Esdarek
Z tego co czytam to wystarczy zrobić generalny przegląd i już można brandować sprzęt swoją marką?

Tak patrząc na niego, to to drewienko pasuje jak pięść do nosa. Naprawdę. Aż kłuje po oczach.

Już od dawna próbuje sobie wyobrazić co on takiego nawiwijał oprócz tej akcji serwisowej (Technics), że nawet aukcję wośp (gdzie wykonał zlecenie od jej pomysłodawcy) jesteś w stanie skrytykować. Może wystarczy spojrzeć szerzej i już tak nie kłuje...

Robicie tyle zamieszania wokół jego osoby, że śmiało mogę pomyśleć że dostajecie wynagrodzenie za reklamę. Bo jak wiadomo, nie ważne czy dobrze czy źle, ważne żeby mówiono

[domibobi]

A wystarczyło porównać zdjęcia środka i rozwiązań technicznych. Don't judge a book by its cover

Wystarczy, że samo ramię jest zupełnie inne

I może to właśnie to ulepszenie. Nie wiem. Gdybam.

[hansolo]

Jak dla mnie kłuje dalej. I ten zestaw tak samo.
Ale jak komuś się podoba to ok.
Zresztą pewnie można zamówić indywidualnie taką kolorystykę.
A co do mówienia...
Zdenerwowały mnie te słowa jak: psy, kundle, szczekanie.
Jako szanowny Pan który działa w biznesie powinien gasić takie zapędy swoich psychofanów. To się nie godzi choćby z czystej przyzwoitości.
Każdy może mieć inne zdanie, inny gust, inne preferencje itp i to trzeba uszanować. A nie podkręcać atmosferę.
I to ja mam wrażenie, że to Jemu zależy na tym właśnie mówieniu.

[mojo]

Może wystarczy spojrzeć szerzej i już tak nie kłuje...

Cytat "Efekt końcowy to prawdziwy Hi-End"

Tylko, że w przypadku, jednego z elementów tego zestawu, mamy zwykły, dość typowy, szwindel. Takich ofert z różnymi budżetowymi gramofonami, co to maja być hajendowymi modelami jest bardzo dużo na Allegro.

[hansolo]

stanie

To znaczy, że jak dla WOŚP to już nic nie można powiedzieć?

[domibobi]

Jako szanowny Pan który działa w biznesie powinien gasić takie zapędy swoich psychofanów. To się nie godzi choćby z czystej przyzwoitości.
Każdy może mieć inne zdanie, inny gust, inne preferencje itp i to trzeba uszanować. A nie podkręcać atmosferę.
I to ja mam wrażenie, że to Jemu zależy na tym właśnie mówieniu.

Teraz rozumiem. Słuszna uwaga. Chętnie poczytam co tu się jeszcze ciekawego pojawi, a tymczasem wracam do swoich zajęć

Miłego dnia wszystkim, zdrowie

[domibobi]

stanie

To znaczy, że jak dla WOŚP to już nic nie można powiedzieć?

Wszystko można... A nawet jeden dzień dłużej

[mojo]

I może to właśnie to ulepszenie. Nie wiem. Gdybam.

Marki takie jak Metz, i dziesiątki innych, temu podobnych, sprzedawały, pod swoimi brandami, na lokalnych rynkach, głównie różnego rodzaju składaki z różnych elementów innych gramofonów, czasem jednej firmy a czasem różnych firm, produkcji japońskiej.
To miały być wyroby tanie, konkurencyjne, w danej klasie, do wyrobów firmowych. Czasem były wykonane lepiej a czasem gorzej, ale to zawsze był produkt drugiej czy trzeciej kategorii w stosunku do produktów firmowych.
Dobrym tego przykładem są dwa gramofony SABA PSP 248 i JVC-Q-F6. W obu przypadkach mamy nawet to same ramię, producentem elementów obu gramofonów jest firma JVC.
Tylko, że w oryginale mam zupełnie inny silnik, daleko inny, inny talerz, inną, nie plastikową obudowę, inne osadzenie ramienia w stosunku do talerza, inne wykończenie, wykonanie itd. Daleko inna klasa.
Jak również cena, Saba była oferowana za 650DM, a za JVC trzeba było zapłacić prawie 50% więcej, bo około 950DM. Dla nabywcy pierwszego gramofonu, oba gramofony wyglądały podobnie, a Internetu nie było więc wybór był prosty.
O to, przede wszystkim, chodziło z tym lokalnymi markami.
W gramofonie SABA firmowo była wkładka Audio Technica 13 EAV, w której zamiast wyrafinowanej igły, z mikrogrotem w całości z diamentu, jak w wersji 13Ea, była zwykła igła eliptyczna z klejony grotem, coś jak w współczesnej AT95E.
To zawsze były wyroby klasy B, C......
To, że w danym gramofonie są elementy znanej firmy, na co często powołują się oferujący do sprzedaży gramofon, nie świadczy o tym, że jest to bardzo dobry firmowy gramofon. To celowy zabieg, mający wyłącznie jeden cel, uzasadnienie wysokiej ceny.
Wspomniany pan, stosuje dokładnie ten sam zabieg.

[kinky]

Nie wiem co tam esdarek przeskrobał, że stąd wybył przymusowo, ale wczoraj (chyba) napisał, że wyleciał za to, że jego wiedza fachowa przerastała wiedzę Wojtka i innych na winyl.net, nie mogli tego znieść i za to dostał bana. I do tej pory nie mogą tego znieść dlatego wciąż na fb pojawiają się spadochroniarze z forum i go szkalują.
Wrzucił też z yt porównanie "test" Iskry i swojego preampa, kilka kawałków nagranych bez żadnego gadania i wniosków. Parę osób skarżyło się później, że za jakieś wpisy (grzeczne) na ten temat zostali zablokowani.
Twierdził też, że 90% gramofonów w czasach ich świetności było produkowane przez Micro Seiki. Ktoś mu tam coś udowodnił i się rakiem wycofywał, ale obśmiewając przy okazji.
Nie oceniam faceta, bo nie znam, nie wiem czym się tu tak zasłużył, ale widzę, że od czasu do czasu w wątku o czymś zupełnie innym żali się, że stąd wyleciał. Niby się nabija z tego, że forum nie może przeżyć jego odejścia, ale wygląda to tak, że jego to wciąż dręczy i co jakiś czas musi z siebie wyrzucić.

[hansolo]

Pewnie dręczy go to, że stracił potencjalną żyłę złota.
Wylot z dużego forum sprecyzowanego na konkretny temat i samemu oferując taki sprecyzowany towar to jest przysłowiowy strzał w kolano.