Gramofon ze zmieniarką.
- Micke
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 paź 2011, 21:40
Gramofon ze zmieniarką.
W nawiązaniu do krótkiej dyskusji na SB z udziałem moim i Wojtka postanowiłem założyć temat.
Gramofon + zmieniarka. Sporo zacząłem myśleć nad czymś takim, "magazynek" na 6 - 8 płyt zaczyna sprawiać że kupowanie i słuchanie singli nabrałoby nowego wymiaru, bo przede wszystkim nie trzeba by w takiej sytuacji wstawać do gramofonu co 1 czy 2 (krótsze) kawałki (w moim odczuciu to już za często bo nawet się dobrze nie rozsiądę).
Stąd pytanie o najlepsze konstrukcje tego typu, wiek sprzętu nie gra roli. Ostatnio poprostu mocno zacząłem się zastanawiać nad zmieniarką i jako mało zorientowany w temacie chciałbym się zwyczajnie wywiedzieć coś więcej o dobrych gramofonach tego typu. Co byście polecili? Jakie wady, jakie zalety?
Zastrzegam że nie jest to temat zakupowy, bo nie mam zamiaru kupowania takiego sprzętu, przynajmniej narazie.
Gramofon + zmieniarka. Sporo zacząłem myśleć nad czymś takim, "magazynek" na 6 - 8 płyt zaczyna sprawiać że kupowanie i słuchanie singli nabrałoby nowego wymiaru, bo przede wszystkim nie trzeba by w takiej sytuacji wstawać do gramofonu co 1 czy 2 (krótsze) kawałki (w moim odczuciu to już za często bo nawet się dobrze nie rozsiądę).
Stąd pytanie o najlepsze konstrukcje tego typu, wiek sprzętu nie gra roli. Ostatnio poprostu mocno zacząłem się zastanawiać nad zmieniarką i jako mało zorientowany w temacie chciałbym się zwyczajnie wywiedzieć coś więcej o dobrych gramofonach tego typu. Co byście polecili? Jakie wady, jakie zalety?
Zastrzegam że nie jest to temat zakupowy, bo nie mam zamiaru kupowania takiego sprzętu, przynajmniej narazie.
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Gramofon ze zmieniarką.
Podstawowe pytanie:
Jakie masz oczekiwania?
Jeśli tylko do płyt 7" to można rozważyć także te z ramieniem 7" , np. Garrard AT6
Czy zależy ci na możliwości mieszania płyt o różnej średnicy podczas jednego odsłuchu?
Jakie masz oczekiwania?
Jeśli tylko do płyt 7" to można rozważyć także te z ramieniem 7" , np. Garrard AT6
Czy zależy ci na możliwości mieszania płyt o różnej średnicy podczas jednego odsłuchu?

- Micke
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 paź 2011, 21:40
Gramofon ze zmieniarką.
nie no jakbym miał kupować to napewno nie "tylko do siódemek", ale takie nie będą przecież z tego wątku przepędzane. Mieszanie różnych rozmiarów płyt mile widziane oczywiście ale nie jest konieczną funkcją.
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Gramofon ze zmieniarką.
W sumie używanie zmieniarki, która odtwarza płyty po jednej stronie, ma sens wtedy gdy albo strony płyt są w miarę niezależną całością albo przy 2 lub 3 płytowych albumach w wersji do zmieniacza, albo gdy mamy 2 egzemplarze albumu.
Znasz tą stronę:
http://midimagic.sgc-hosting.com/changers.htm
Jeśli nie , to przeczytaj wszystko uważnie , wszystkie rozdziały.
To wlaściwe takie podstawowe kompendium.
Znasz tą stronę:
http://midimagic.sgc-hosting.com/changers.htm
Jeśli nie , to przeczytaj wszystko uważnie , wszystkie rozdziały.
To wlaściwe takie podstawowe kompendium.

-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Gramofon ze zmieniarką.
Dual (np 1228)+ zmieniarka (czyli szpindel zmieniarkowy) na 6-7 LP, lub 6-8 singli jest ok!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gramofon ze zmieniarką.
Kompendium tak, ale w większości realnych i sensownych z dzisiejszego punktu widzenia przypadków to raczej nie dotyczy.vinylpiotrek pisze:Jeśli nie , to przeczytaj wszystko uważnie , wszystkie rozdziały.
To wlaściwe takie podstawowe kompendium.
Tak, tym bardziej że ta opcja w naszym kraju jest chyba najłatwiej osiągalna.eenneell pisze:Dual (np 1228)+ zmieniarka (czyli szpindel zmieniarkowy) na 6-7 LP, lub 6-8 singli jest ok!
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
Re: Gramofon ze zmieniarką.
Czy mogę zapytać, co ostatecznie wybrałeś?
Jeżeli się udało coś zakupić, to chętnie popatrzę na zdjęcia...
Jeżeli się udało coś zakupić, to chętnie popatrzę na zdjęcia...
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
Gramofon ze zmieniarką.
A może ktoś inny się pochwali tym co ma?
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 17 sty 2013, 15:53
Re: Gramofon ze zmieniarką.
Ja mam np. coś takiego. Mogę nawet sprzedać. Wymaga regulacji.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=t0lalIWvBtA[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=t0lalIWvBtA[/youtube]
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
Gramofon ze zmieniarką.
No piękna sprawa proszę Pana!
Ale to ramionko to tak trochę spada jakby chciało winyla na miejscu ukatrupić...
Chyba mam w swojej kolekcji dokładnie takiego spindla (tzn. tego długiego).
Ale to ramionko to tak trochę spada jakby chciało winyla na miejscu ukatrupić...
Chyba mam w swojej kolekcji dokładnie takiego spindla (tzn. tego długiego).
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gramofon ze zmieniarką.
Autor klipu o tym wspomina w trakcie klipuGoly313 pisze:Ale to ramionko to tak trochę spada jakby chciało winyla na miejscu ukatrupić...

A ty Goly313 jakiej zmieniarki używasz skoro tak wypytujesz?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
Gramofon ze zmieniarką.
Rzeczywiście może najpierw powinienem był się grzecznie przedstawić zamiast od razu klepać bezczelnie posty. Przepraszam i nadrabiam.Wojtek pisze:A ty Goly313 jakiej zmieniarki używasz skoro tak wypytujesz?
W tym momencie mam dwa Technicsy SL-1350 - obydwa kompletne i z pokrywami. W jednym winda pneumatyki jest do poprawienia, bo ramię spada za szybko, w drugim natomiast nie łapie początku płyty. W tym tygodniu przyjdzie trzeci, trochę wybrakowany, ale kupiłem go tylko dlatego, że miał długiego spindla na 33rmp. Kupiłem taniej ze spindlem niż bym dał za sam spindel. Za miesiąc natomiast przypłynie czwarty, z kompletnym pudełeczkiem spidli. Jeszcze wisi na eBay-u więc można go obejrzeć (170985166424).
Skoro już się zaczynacie zastanawiać - co za wariat - to może wyjaśnię.
Po pierwsze rzeczywiście zauważam u siebie zestaw schorzeń maniakalno-obsesyjnych, tudzież innych natręctw...
Po drugie, kocham ten gramofon!
Technics SL-1350 był pierwszą zmieniarką Technicsa i jednocześnie ostatnią (wg mojej najlepszej wiedzy), która została wyprodukowana w prawdziwym, ciemnym kolorze Technicsa. W kolorze, w którym jest na przykład RS-1700. Potem Technics już tłukł tylko sreberka. Jeszcze bardziej potem - sreberka z przyciskami, przełącznikami i suwakami.
Urok tego gramofonu (oprócz wspomnianego koloru) polega na tym, że wszystkie regulatory zrobione są na pokrętłach. Nawet przełączniki są na pokrętłach. Czyli taki absolutnie klasyczny, stary Technics. Wiele modeli "tysiączek" z jedynką z przodu (ale nie tylko) jest zrobionych w tym stylu. Gramofon jest ogromny - szerszy od standardowych klocków Technicsa i stosunkowo wysoki (w porównaniu do późniejszych modeli zmieniarek). Do tego odpowiednio ciężki (ponad 10kg).
Niestety, ponieważ gramofon jest tak stary, to praktycznie nie występuje w stanie "mint" (chyba raz widziałem z rok temu - poszedł za 400 baksów).
Ponadto ma inny rodzaj spindli niż późniejsze modele (które mają jeden system), więc rzadko się pojawiają i potrafią być drogie. Jak ktoś ma pecha to nawet dając 150 baksów może nie wygrać pojedynczego spindelka.
W tym momencie można powiedzieć, że mam zakupione 4 gramofony (trzy kompletne), dwa kompletne zestawy spindli (single-play 33, adapter do 45, multi-play 33, multi-play 45). Nie wszystko jeszcze spłynęło.
Ponadto mam 10 spindli od różnych modeli różnych producentów (w tym jeden Technicsowy - od późniejszych modeli). Nawet nie wiem do końca, co jest do czego - więc jak ktoś szuka spindla, a ja mam, to możemy ponegocjować...
Mogę obiecać, że jak już wypieszczę dla siebie jeden egzemplarz, to pozostałymi się podzielę. Trzeba pchnąć trochę świeżości (czyli pięknej retro starości) w nasz rynek. Na Alledrogo ten gramofon był raz - 3 lata temu (bez spindli) i chyba bez świadomości sprzedawcy, że jest to zmieniarka (bo słowa o tym nie napisał). W Europie nie widziałem go ani razu (patrzę ze 2-3 lata - ale do eBay-a nie ma archiwum).
Do sprzedania będę miał jeden egzemplarz kompletny, z pokrywą, w b. dobrym stanie, ze wszystkimi spindlami. Jeden kompletny, w dobrym stanie, z pokrywą, bez spindli. I jeden niekompletny (jeszcze nie weim jak bardzo niekompletny), bez pokrywy, bez spindli. Ale na razie nie mam i nie będę miał czasu się tym zająć (bo studenci mi na głowę wchodzą) - może bliżej wakacji...
Resztą mojego sprzętu się nie będę tutaj chwalił, bo wątek dotyczy zmieniarek - poza tym do chwalenia się jest odrębne miejsce. Może jak znajdę czas, to rzucę tam kilka zdjęć.
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gramofon ze zmieniarką.
Pneumatyki tam za wiele nie ma. Po prostu masz do wymiany smar w windzie.Goly313 pisze:W jednym winda pneumatyki jest do poprawienia, bo ramię spada za szybko
Współczuję, bo w SL-13xx Technics nie rozwiązał tego za dobrze i jest z tym nieco więcej roboty niż mogłoby się wydawać.
Mówisz, że poza SL-1350 nie było ciemnych zmieniarek? To nie jest prawda.Goly313 pisze:Technics SL-1350 był pierwszą zmieniarką Technicsa i jednocześnie ostatnią (wg mojej najlepszej wiedzy), która została wyprodukowana w prawdziwym, ciemnym kolorze Technicsa. W kolorze, w którym jest na przykład RS-1700. Potem Technics już tłukł tylko sreberka. Jeszcze bardziej potem - sreberka z przyciskami, przełącznikami i suwakami.
Oprócz SL-1350 był też SL-1360, który był wersją srebrną.
W sumie nie kojarzę. innego przypadku kiedy model Technicsa z "+10" na końcu nazwy był srebrny. a nie czarny.
Później były też: srebrny SL-1650 i... czarny SL-1660.
Analogicznie były też SL-1950/60, SL-3350/60 i SL-5350/60..
Poza nimi... SL-235, SL-B5, SL-D5, SL-B500 i SL-D500, które były w różnych wersjach kolorystycznych (ale z tą samą nazwą modelu).
Możliwe że o jakimś jeszcze zapomniałem, bo piszę z głowy, więc jeśli nie wymieniłem wszystkie zmieniarki Technicsa to przynajmniej prawie wszystkie

A guzik prawdaGoly313 pisze:Gramofon jest ogromny - szerszy od standardowych klocków Technicsa

Co innego jeśli porównujesz go z klockami z lat '90tych, gdzie panował już nieco inny design i inny standard rozmiarów.
Chyba mniej niż 10kg, ale blisko.Goly313 pisze:Do tego odpowiednio ciężki (ponad 10kg).
No to cóż, tylko się cieszyć


Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 lut 2013, 15:30
Gramofon ze zmieniarką.
No to żeś mnie Wojtek zbeształ po całości...
Odnośnie gramofonów powiem tak. Nie posiadam wiedzy katalogowej, więc nie znam wszystkiego co formalnie wyszło z fabryki. Natomiast wiem co widzę na aukcjach. Na zmieniarkę decydowałem się długi czas i 1350 była jedna, którą wykryłem w tym kolorze. Przyznam, że nie zwracam zbyt dużej uwagi na wyższe modele - tak już od 1950 przestają mi się podobać - ale czy ktoś kiedyś widział 1660? Nawet googel nie chce żadnych zdjęć tego modelu pokazać. Powiem, że gdybym 1660 zobaczył, to bym się może zdecydował. 1960-tka rzeczywiście jest - ale jest czarna jak noc (z białymi napisami). To już nie jest ten piękny kolor technicsa jak w RS-1700 (chyba o nim wspominałem wyżej). To tyle w tym temacie. Gdybyś jednak miał (wskazał) jakieś zestawienie, gdzie byłyby te różne modele i daty produkcji, to bardzo chętnie bym się podszkolił z historii.
Odnośnie wielkości - zależy kto jest do czego przyzwyczajony. Ja przez chwilę miałem DD33, od 10 lat mam QD33, a jak przypłynął 1350, to myślałem że zawału dostanę. Toż to objętościowo jest 3 razy większe (szczególnie z tą wysoką pokrywą).
Odnośnie wagi. Do manuala zajrzałem ale tam pusto na ten temat. Natomiast na vinylengine.com stoi jak byk "Weight 10.5 kg". Dokładną wagę mam tylko do 7kg ale może kiedyś z nudów wymyślę jak go zważyć.
Wojtek, jeżeli chcesz się decydować na 1650 to szybko (masz pół roku) dopóki mam do niego chudziutkiego spindla. Kilka dni temu ten spindelek pojawił się za oceanem za 100 baksów + 35 wysyłka. Zniknął prawie natychmiast (eBay 290860636256). Ja tyle był nawet nie śmiał prosić. Chyba, że znajdziesz egzemplarz już z całym kompletem.
1650 jest bardzo ładny ale w 1350 urzekają mnie jednak te wysokie nogi - jak greckie kolumny. Bardzo dostojnie to wygląda. O kolorze już pisałem, więc się nie będę potarzał. No ale o gustach się nie dyskutuje...
Odnośnie gramofonów powiem tak. Nie posiadam wiedzy katalogowej, więc nie znam wszystkiego co formalnie wyszło z fabryki. Natomiast wiem co widzę na aukcjach. Na zmieniarkę decydowałem się długi czas i 1350 była jedna, którą wykryłem w tym kolorze. Przyznam, że nie zwracam zbyt dużej uwagi na wyższe modele - tak już od 1950 przestają mi się podobać - ale czy ktoś kiedyś widział 1660? Nawet googel nie chce żadnych zdjęć tego modelu pokazać. Powiem, że gdybym 1660 zobaczył, to bym się może zdecydował. 1960-tka rzeczywiście jest - ale jest czarna jak noc (z białymi napisami). To już nie jest ten piękny kolor technicsa jak w RS-1700 (chyba o nim wspominałem wyżej). To tyle w tym temacie. Gdybyś jednak miał (wskazał) jakieś zestawienie, gdzie byłyby te różne modele i daty produkcji, to bardzo chętnie bym się podszkolił z historii.
Odnośnie wielkości - zależy kto jest do czego przyzwyczajony. Ja przez chwilę miałem DD33, od 10 lat mam QD33, a jak przypłynął 1350, to myślałem że zawału dostanę. Toż to objętościowo jest 3 razy większe (szczególnie z tą wysoką pokrywą).
Odnośnie wagi. Do manuala zajrzałem ale tam pusto na ten temat. Natomiast na vinylengine.com stoi jak byk "Weight 10.5 kg". Dokładną wagę mam tylko do 7kg ale może kiedyś z nudów wymyślę jak go zważyć.
Wojtek, jeżeli chcesz się decydować na 1650 to szybko (masz pół roku) dopóki mam do niego chudziutkiego spindla. Kilka dni temu ten spindelek pojawił się za oceanem za 100 baksów + 35 wysyłka. Zniknął prawie natychmiast (eBay 290860636256). Ja tyle był nawet nie śmiał prosić. Chyba, że znajdziesz egzemplarz już z całym kompletem.
1650 jest bardzo ładny ale w 1350 urzekają mnie jednak te wysokie nogi - jak greckie kolumny. Bardzo dostojnie to wygląda. O kolorze już pisałem, więc się nie będę potarzał. No ale o gustach się nie dyskutuje...
They say in Israel: please God, let that ticking be a clock!
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gramofon ze zmieniarką.
Dlatego pozwoliłem sobie uzupełnić brakiGoly313 pisze:Nie posiadam wiedzy katalogowej, więc nie znam wszystkiego co formalnie wyszło z fabryki.

Tak naprawdę to modele z numerkami powyżej SL-18x0 były niższymi modelami.Goly313 pisze:Przyznam, że nie zwracam zbyt dużej uwagi na wyższe modele - tak już od 1950 przestają mi się podobać
Tak. Kiedyś na aukcji czy innej ofercie.Goly313 pisze:ale czy ktoś kiedyś widział 1660?
Cóż mogę powiedzieć, "kolor Technicsa" się zmieniał na przestrzeni latGoly313 pisze:To już nie jest ten piękny kolor technicsa jak w RS-1700 (chyba o nim wspominałem wyżej).

Wybacz, ale podałem fakty, które nie wyciągnąłem sobie "spod sufitu" i nie widzę potrzeby udowadniania, że gramofony, które wymieniłem w ogóle istniały. W tym wypadku raczej nie znajdziesz kompletnych zestawień. Zmieniarki Technicsa to dość rzadkie diabły.Goly313 pisze:Gdybyś jednak miał (wskazał) jakieś zestawienie, gdzie byłyby te różne modele i daty produkcji, to bardzo chętnie bym się podszkolił z historii.
Jeśli chodzi o lata produkcji to odwołaj się do "pierwowzorów", bo jak pewnie wiesz (przynajmniej mam taką nadzieję), każdy model zmieniarki Technicsa miał swój model bazowy, czyli automat bez funkcji zmieniarki (dla SL-1950/60 będzie to SL-1900, dla SL-D5 to SL-D3, itd.). Wszystkie były produkowane w tych samych latach, bo należały do tych samych serii.
Jako ciekawostkę dodam, że gramofon Modular Component Series (MCS) 6700 to to samo co... SL-1950

Schodzą taniej, bo nie mają znaczka Technics i mają nieco inny design (szczególnie przełączniki).
A raczej zależy kto do czego się odnosi. Napisałeś bardzo ogólnie, że gramofon ten jest szerszy od "standardowych klocków", co w domyśle wskazywałoby na to, że akurat ten gramofon był szerszy od komplementarnego SL-1300 czy też od ówczesnych wzmacniaczy, magnetofonów czy tunerów radiowych tej marki, a to prawdą niestety (albo i stety) nie jest.Goly313 pisze:Odnośnie wielkości - zależy kto jest do czego przyzwyczajony.
Dlatego radzę nie stawiać takich ogólnych tez jeśli jesteś "przyzwyczajony" do zupełnie innej serii gramofonów, z innym designem (inna dekada wszak), zakładając tego typu różnice.
Nic dziwnego. Praktycznie każdy gramofon z mocowaniem T4P z założenia miał być "kompaktowy".Goly313 pisze:Ja przez chwilę miałem DD33, od 10 lat mam QD33, a jak przypłynął 1350, to myślałem że zawału dostanę. Toż to objętościowo jest 3 razy większe (szczególnie z tą wysoką pokrywą).
Wszechobecność plastiku też za wiele tutaj nie pomagała.
Obecność wysokiej pokrywy raczej nie trzeba tłumaczyć

Nie wiem co w SL-1350 miałoby być takiego ciężkiego, że miałby ważyć o kilogram więcej od SL-1300. Wyższa pokrywa?Goly313 pisze:Odnośnie wagi. Do manuala zajrzałem ale tam pusto na ten temat. Natomiast na vinylengine.com stoi jak byk "Weight 10.5 kg". Dokładną wagę mam tylko do 7kg ale może kiedyś z nudów wymyślę jak go zważyć.

Sam mechanizm zmieniarkowy tyle nie waży. Tak więc bardziej szacowałbym wagę całości na 9.7-10kg.
Dlatego przypuszczam, że baza VE się myli. Tak czy siak, jest to detal, kiedyś może sam się przekonasz.
Z drugiej strony, może i racja... gdyż SL-1350 różni się też tym, że ma głębszą budę ze względu na zastosowany mechanizm szpindlowy...
Kit, nieważne

Jedna rzecz o której warto wspomnieć jest to, że "na papierze" wersje zmieniarkowe zazwyczaj mają gorsze parametry napędowe od wersji bazowych. Ciekawe. A wydawałoby się, że siedzą tam te same napędy...
Nie wspominając już o tym, że nie powstała żadna odmiana zmieniarkowa z kwarcową stabilizacją obrotów...
A co się potem dzieje? Sprzedajesz?Goly313 pisze:Wojtek, jeżeli chcesz się decydować na 1650 to szybko (masz pół roku) dopóki mam do niego chudziutkiego spindla.

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum