czaszka pisze: ↑08 sty 2023, 12:24
Może ktoś coś?
Tak pamiętam tę Brown, miałem swego czasu kilka, gdzieś w 2016 je oferowałem w takim wątku z nowymi płytami:
viewtopic.php?t=9200&start=15
którego w zasadzie już nie odświeżam od jakiegoś czasu, ale może się sprężę

tutaj poz/post no:16, jest fotka. z tego co pamiętam pancerna okładka i bardzo dobra grafika.
Nomen omen pechowo pomyliłem sztuki i ostatnią sprzedałem koledze z forum @Holy..(dawno go nie było on line), potem się kapnąłem, że to była ta moja odłożona. Był ból.
Muza ambitna, fakt. Jednak jak to Don, klasa pomroczna w istocie, ale nie tylko plumkaniem człek żyje.
Opisu wydania już w tamtym wątku nie widzę, bo wówczas po prostu nieaktualne wpisy kasowałem.
To wydanie z 2022, które opisujesz widzę np dostępne tu:
https://multikulti.com/strona-glowna/34 ... sion-.html
To, które opisuję było wcześniejsze, bo gdzieś 2015/16. Wydawcy już nie pamiętam możliwe, że jakaś niezależna oficyna.
U mnie dziś dzień boxingu na CD, jak na razie:
Ben (3CD na Lion) i Lester (8CD Verve) w takim oto wydaniu,
kawał słuchania powiem Wam.
Ben Webster, Black Lion Presents, box z 1996r, tekturowy, gruby, zawiera płyty:
There is No Greater Love
The Jeep Is Jumping
Meets Bill Coleman
Lester Young, przepięknie i starannie wydany box z 1988, płyty z przekładkami w opertach, książeczka 100 str.
The Complete Lester Young Studio Sessions on Verve
Era zasadniczo pre mainstreamowa. Warto posłuchać, chociaż Lestera się tak od strzału nie da. To pełne sesje, po minimum 70' każda z 8 płyt.
Polecam łaskawej uwadze. Poszerza horyzonty.