Czym odnowić aluminium?

[dale]

Ale Adam w odniesieniu do całokształtu forum jest badziewiem

Jak masz ochotę na pyskówkę, zajrzyj do wątku z polityką, jeśli nie masz nic merytorycznego do dodania, nie wcinaj się z głupimi tekstami, jeśli możesz.

[zbyszek1982]

Ale Adam w odniesieniu do całokształtu forum jest badziewiem

Jak masz ochotę na pyskówkę, zajrzyj do wątku z polityką, jeśli nie masz nic merytorycznego do dodania, nie wcinaj się z głupimi tekstami, jeśli możesz.

Nie ma się co pieklić, prawdę napisał.

Adam to szrot. Jak masz egzemplarz do remontu to zrób go na elegancko i sprzedaj z zyskiem jakiemuś zaczadzonemu amatorowi unitry.

Jako baza do projektu DIY Adam ani żaden inny polski gramofon się nie nadaje, bo technologicznie to jest padło. Gówniane łożyska, beznadziejne talerze, a ten silnik liniowy to już w ogóle dramat. Zwyczajnie szkoda zachodu.

Pamiętam jak jeszcze za komuny pokazywali w TV jak jakiś kolo w garażu z malucha Porsche klepał. To mniej więcej tej klasy projekt będzie z tym Adamem

[chudy_b]

Jak masz egzemplarz do remontu to zrób go na elegancko i sprzedaj z zyskiem jakiemuś zaczadzonemu amatorowi unitry.

A dopuszczasz opcję siedzenia pół roku, dopieszczania części, szukania brakujących lub zniszczonych elementów tylko po to, żeby potem owinąć w folię postawić na regale na strychu? Bo ja dopuszczam i wiele sprzetów tak zrobiłem. Niektóre sprzedałem za połowę poniesionych kosztów. Ot takie hobby

[zbyszek1982]

Trochę czym innym jest restaurowanie sprzętów do kolekcji, a czym innym jest budowanie customowego gramofonu na bazie dziadowskich części, a o tym drugim scenariuszu tu rozmawiamy.

Ja się osobiście wyleczyłem z wszelkiego sprzętowego kolekcjonerstwa, ale jak ktoś lubi to niech sobie zbiera.

[Merrick]

Gówniane łożyska, beznadziejne talerze, a ten silnik liniowy to już w ogóle dramat.

Czyli wymiana łożysk, silnika i talerza i gramofon będzie OK? Czyli warto spróbować

[dale]

a czym innym jest budowanie customowego gramofonu na bazie dziadowskich części, a o tym drugim scenariuszu tu rozmawiamy.

To Twoje zdanie, wybacz ale nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem, czy nawet opinia nie wydaje się na tyle wiarygodna by uzasadniała przerwanie projektu. Ba, nauczyłem się na tym forum nie ufać opiniom - na przykład, Daniel miał być równie wielkim shitem, a spokojnie daje radę na płycie testowej, bo że muzyka mi odpowiada, to inna sprawa, a to wzmacniacz składany na specjalnie dobranych elementach, regulowany itp, obecnie jest "na warsztacie" bo okazało się że dźwięk pływa a oba kanały złożone są z różnych elementów...

A poza tym, będę miał sprzęt, który będzie dla mnie wizualnie akceptowalny.

[zbyszek1982]

Czyli wymiana łożysk, silnika i talerza i gramofon będzie OK? Czyli warto spróbować

Zapomniałem wspomnieć o tym beznadziejnym ramieniu. Przepraszam To co nam zostaje?

To Twoje zdanie, wybacz ale nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem, czy nawet opinia nie wydaje się na tyle wiarygodna by uzasadniała przerwanie projektu.

Weź, bo się popłaczę.

Bycie autorytetem na forum o gramofonach nie należy do moich życiowych ambicji.

[tollo]

Wracając do tematu…

Pokaż jak wyglądają te elementy, będzie łatwiej coś powiedzieć widząc to.

[Martynka]

próbuj wyczyścić chusteczkami nawilżonymi od okularów

Ja proponuję mokre chusteczki do mycia obsranych bobasów. To zmywa wszystko, jak kto nie wierzy a ma problemy z domyciem szyby w kominku to niech spróbuje. Mleczka nie pomagają, spraye nie pomagają, bobochustki dają radę.