Gramofon do 3000pln

[kuk3rs]

No jest lepszy:) i nawet mieści się w moim budżecie, jest tylko problem bo daleko ode mnie. Szukam czegoś w pomorskim/kujawsko-pomorskim

[Felek79]

Witam szanowne grono

Jako, ze jestem kompletnym laikiem w dziedzinie gramofonów, od jakiegoś czasu śledziłem forum w celu zaczerpnięcia wiedzy na ten temat.
Wiem już, ze nie powinienem szukać gramofonu nowego gdyż znacznie odbiegają jakością wykonania od tych produkowanych w latach 70-80.

Na tą chwilę dysponuje następującym sprzętem: onkyo tx-8250, kolumny B&W CM1 S2+ ASW610, gramofon to prosty sony ps-lx310bt (który dostałem pod choinkę od żony).

Sprzęt nad, którym się zastanawiam to, któryś z technicsów lub thorensów z napędem DD (w przedziale cenowym 2000-3000, np: sl-q2 lub td-320)

Pytanie jakie mi się nasuwa to czy przy sprzęcie jakim posiadam (a wiem, ze jest to przeciętna klasa), zauważę różnicę w jakości dźwięku zmieniając na, któryś z ww gramofonów?
Jaki ewentualnie gramofon kupić abym mógł mieć większe pole do popisu i nauki jeśli chodzi o zabawę w wymianę ramion, wkładek itp…

Z góry dziękuję za pomoc.

[Wojtek]

Pytanie jakie mi się nasuwa to czy przy sprzęcie jakim posiadam (a wiem, ze jest to przeciętna klasa), zauważę różnicę w jakości dźwięku zmieniając na, któryś z ww gramofonów?

Tak.
Gdyby było inaczej to byłoby dość zabawnie

w wymianę ramion

To jeszcze nie ten budżet chyba.

[gyro4841]

Z tego co wiem to bardzo mało jest thorensów z napędem DD. Większość to paskowce (czyli mają tzw. pasek napędowy). Jest wielu zwolenników i przeciwników tej metody. Są jeszcze inni którzy tych napędów nienawidzą i uważają że jedyny i słuszny napęd to taki jak w Lenco l 75 lub 78 oraz w Garrardzie - zobacz jakie ceny osiągają przerobione gramofony z tym prostym napedem
Jeśli zamierzasz kiedyś zmieniać ramienia w gramofonie to pomyśl o takim który był fabrycznie przystosowany do takiej zabawy tj. Były przez producenta sprzedawane tylko jednostki napędowe a odbiorcą montował we własnym zakresie ramię. Przykładem takiego gramofonu jest wymieniony przez ciebie thorens td 320 lub inne z tej rodziny np thorens td 126, 125. Tam masz taką "deseczkę" montowana na trzy śrubki, która bardzo łatwo można dorobić i zadoptowac pod inne ramię.
Osobiście podoba mi się drewno - ale i Technics można przerobić pod inne ramię.

[MacPhisto]

W sumie ten temat może się nazywać ,,Jaki gramofon za dodatek węglowy,,

[czarekd]

Cześć,

Myślicie, że poniższy gramofon wart jest swojej ceny?

Sony PS-X50
https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-so ... derIndex=7

pozdrawiam
Czarek

[konrads0]

wart

Trudno powiedzieć, bo sprzedawca zdaję się niepolecany....

[Marcinus]

Cześć,

Myślicie, że poniższy gramofon wart jest swojej ceny?

Sony PS-X50
https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-so ... derIndex=7

pozdrawiam
Czarek

Jakby nawet był najlepszy na świecie i za darmo, to i tak bym nie wziął. Dla zasady.

[Mawis]

Cześć,

Myślicie, że poniższy gramofon wart jest swojej ceny?

Sony PS-X50
https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-so ... derIndex=7

pozdrawiam
Czarek

Gramofonik zdaje się...

[czarekd]

w takim razie nie biorę

[darkman]

To i dobrze, bo
-nie oryginalny headshell, tylko jakiś 'tanioł',
-brak EW - extension weight
-wkładka co prawda sony (chyba, bo się nie powiększa w dobrej rozdzielczości, to typowe u tego handlarza), ale najniższy model,
-nie pokazano czy sekcja obrotów jest podświetlona,
Tyle widać, resztę należałoby sprawdzić w praktyce.
Odradzam zdecydowanie, głównie ze względu na sprzedawcę.

[dale]

A Gramofonik dawał odbiór osobisty?

[darkman]

Bez znaczenia skoro to nieetyczne.
(informacje na ten temat istnieją i można pytać Kamila na PW).

[dale]

Bez znaczenia skoro to nieetyczne.
(informacje na ten temat istnieją i można pytać Kamila na PW).

Tego nie kwestionuję, chodzi mi tylko i wyłącznie o poprawną identyfikację osoby, bo szkoda rzucać się na każdego z widłami i okrzykiem "Gramofonik"
ps. chociaż tutaj, patrząc po ilości gratów, jest to bardzo prawdopodobne

[olsza84]

Nie no, to ewidentnie on. Te stoły to jego znak rozpoznawczy. Zresztą asortyment, dzielnica też się zgadza. Kiedyś miałem wątpliwą przyjemność doświadczyć odbioru osobistego z tym, że w wersji reverse, czyli ja byłem sprzedającym i ów jegomość zażyczył sobie odbioru osobistego, więc pod biedrą doszło do przekazania towaru. Po czym delikwent z małżonką udali się do biedry i zniknęli w otchłani sklepowych alejek i tyle go moje oczy widziały. Ale tego nie da się "odzobaczyć" już. Trauma na całe życie