
No i mimo przeszkód zdrowotnych zmieściłem się w 2022

Uzyskałem efekt dokładnie taki jak chciałem. A chciałem mieć mniejszą plintę niż ta oryginalna, a dodatkowo chciałem mieć możliwość wymiany ramion na podstawkach, tak aby móc je tylko wymienić i nie musieć regulować za każdym razem. Założeniem było również, żeby ta nowa plinta nawiązywała wizualne do tej starej, stąd zacięcia pod kątem blatu oraz jego czarny kolor.
Przy wcześniejszym projekcie użyłem na nóżki wibroizolatorów, sprawdziły się znakomicie, więc patent powtórzyłem i dodałem jeden poziom wibroizolatorów więcej. Zamontowałem między ramą, a blatem malutkie wibroizolatory, dla dodatkowej separacji. Efekt jest taki, że uzyskałem pływającą konstrukcję pod ramię i napęd.
Plinta mimo, że wyszła spora to na podstawce pomieści ramiona od 9'' do 10'' z kawałkiem. Nie miałem zamiaru robić jej do dłuższych ramion.
Wymiary plinty to 54 x 45 x 9, [cm], szer x głęb x wys.
Materiał to:
- drewno mahoniu użyte do konstrukcji ramy, pokryte olejem do drewna,
- Sklejka liściasta na wzmocnienia i podstawki ramion,
- MDF 28 mm na blat, polakierowany na czarny mat.
Odsłuchy na złożonym, dopiero wieczorem, bo dzieciaki zagarnęły salon
