Nierówno w kanałach. Wina wkładki?

[pejot]

Powoli wykluczam wszystkie sytuacje mogące wpływać na te cholerstwo... i poza wymianą wkładki zostaje mi jeszcze chyba dokładniejsze przyjrzenie się wzmacniaczowi - czy przypadkiem nie zdycha mu jeden kanał. Tylko nie wiem, jak to wiarygodnie sprawdzić. Pod innymi wejściami (dźwięk z laptopa, TV) jest OK, wydaje się, że coś w samym wejściu phono mogło się zepsuć...

Gramofon stoi prosto, poza tym ustawiałem go na różne sposoby i w paru miejscach - dalej tak samo.

Aha, jeszcze jedne spostrzeżenie, które w tym momencie zupełnie już mi miesza (bo wyklucza wzmacniacz) - niektóre płyty mają wyraźnie słabszy prawy kanał niż inne. Teraz już się naprawdę gubię.

[Stelma]

nielicha historia

zobacz jeszcze czy masz dobrze zamocowane konektory łączące kabelkami wkładkę i półkoszyczek,

oraz osadzenie samego półkoszyka w jego drugiej części na ramieniu.

może to mieć wpływ. Ja tak miałem przy słabo wsadzonych konektach we wkładkę grało ciszej ,

a w drugim przypadku czyli źle dociśnięty półkoszyk w ramieniu dawało dźwięk jakby spaliła się końcówka mocy we wzmaku.


co do poszukiwań wkładek itp hmm...

może poszukaj kogoś kto ma duala w Białymstoku pożycz wkładkę z koszykiem podłącz u siebie i będziesz miał odpowiedź czy wkładka/igła

miały wpływ na objaw słabego grania na jednym kanale

[pejot]

Posprawdzam, chociaż nie sądzę, żeby samo mogło nagle coś się... wcześniej było dobrze. Zrobię jeszcze jedną rzecz - kable głośnikowe - do prawego kanału mam dłuższe i (nie bić) łączone w paru miejscach. Podłączę wszystko na takich samych przewodach.

Znaleźć kogoś z gramofonem będzie problem, a z Dualem 604?

Niemniej - jeśli są tu tacy... to ja bardzo chętnie bym się spotkał na wymianę doświadczeń / piwko.
Te gramofonowe dylematy odbierają sporo przyjemności ze słuchania...

[Stelma]

nie musisz mieć kogoś z dualem 604, wystarczy dual nie ULM z półkoszykami

no za te kable głośnikowe ,to bęcki musiałbyś dostać

mam nadzieję ,że właśnie dotarłeś do przyczyny

pozdrawiam

P.S. do Admina - poważny brak w bibliotece Emotikony:

pivko

[pejot]

OK, wczoraj ostro posiedziałem przy sprzęcie - i zdaje się, że mam rozwiązanie mojego problemu.

Po pierwsze, sprzęt ustawiłem w innym, centralnym miejscu pokoju (wykluczyłem brak poziomu)
Po drugie - głośniki w innych miejscach i z możliwością szybkiej wymiany kabli.

Sprawdzałem na wyjściu z laptopa podpiętego do wejścia AUX - okazało się, że kiepski kabel MINIMALNIE obniża jakość dźwięku, odbierając lekko basy i dynamikę - trzeba się ostro wsłuchać. Dużo większe znaczenie miało to, gdzie stał głośnik - jeden miał za sobą wąski przedpokój, drugi wolną przestrzeń pokoju (nie mam innej możliwości ustawienia) - tutaj różnica już wyraźnie odczuwalna.

Mając na jednym głośniku kiepski (naprawdę kiepski) kabel a na drugim lepszy, podłączyłem ostrożnie dźwięk z laptopa pod wejście PHONO. Charczało i dudniło, ale tutaj dziwna rzecz - balansując między kanałem lewym i prawym różnica olbrzymia - na kiepskim kablu ciszej o połowę.

Wnioski są takie - miałem źle okablowane głośniki i stoją w kiepskich miejscach. Wszystko zebrane do kupy daje już realny spadek jakości w jednym z kanałów (tak się złożyło, że ten kanał był na kiepskim kablu i w kiepskim miejscu jednocześnie)

PS Do odsłuchu używałem źródła mono, żeby mieć pewność że to samo idzie na oba kanały.

PS 2 Czym się różni sygnał LAPTOP - AUX - GŁOŚNIKI od sygnału GRAMOFON - PHONO - GŁOŚNIKI? Czy nie ma między nimi żadnej różnicy? Chodzi mi o sygnał na wylocie, pędzący do głośników (przepraszam z góry jeśli zadaję kretyńskie pytanie ale w tym temacie nie siedzę w ogóle)

[Wojtek]

Kup sobie trochę lepsze (i może nieco grubsze, 1-2mm?) kable głośnikowe

PS 2 Czym się różni sygnał LAPTOP - AUX - GŁOŚNIKI od sygnału GRAMOFON - PHONO - GŁOŚNIKI? Czy nie ma między nimi żadnej różnicy? Chodzi mi o sygnał na wylocie, pędzący do głośników (przepraszam z góry jeśli zadaję kretyńskie pytanie ale w tym temacie nie siedzę w ogóle)

Teoretycznie nie ma żadnej różnicy "na wylocie", gdyż sekcja phono podnosi sygnał do postaci liniowej (już po korekcji RIAA).
Można to rozumieć tak, że w przypadku laptopa i wejścia aux, sygnał bezpośrednio może iść do kolejnych sekcji przedwzmacniacza Twojej integry (bo już jest liniowy i nie wymaga przetworzenia na wejściu), a sygnał z gramofonu musi pierw przejść przez sekcję phono, a dopiero potem do pozostałych sekcji przedwzmacniacza.