Wojtek pisze: ↑31 mar 2022, 21:30
Ostatnio coraz częściej są fajne promki na wkładki AT
odpowiem tak :
a co się dzieje z trochę lepszymi wkładkami niż te najbardziej popularne AT....
ostatnio coraz trudniej zdobyć dobrą igłę do excel es 70 i co tam dalej będzie... ale jest konsensus- a jestem posiadaczem m.in oryginalnej wkładki (excel es70ex) - oczywiście był taki temat na forum:
viewtopic.php?f=12&t=17508
więc , jeżeli ktoś jest posiadaczem tej minimalistycznej wkładki Excel lub klonów to ostatnio do mnie dotarła ze Szwajcarii igła nagi czarny diament s70ex ze zgodnymi parametrami czyli: 0,2mill na 0,8 mill i co się okazuje:
jest to SANYO , no dobrze, czerwony korpus, to ok, chociaż w Japan napisane, że czerwony obecnie zastępuje przezroczysty szaro-zielony ex, no też dobrze
do rzeczy dostałem wkładkę przywiezioną z ze Szwajcarii za około 40 ewrusów, do tego czasu miałem "ala" oryginał s70ex, która to igła kładła na łopatki tonary itp. po około dwóch lata śmigania zaczęła dogotowywać , była to super igła i jej czas dobiegł końca, było powietrze, detale, na 1,3 nacisku odpowiednie basy- co tu rozpisywać polecałem bo użytkowałem, teraz dostałem nie wyklejankę czyli cały diament wsadzony w korpus podobno czarny, możliwe bo sprawdzałem, jest ciemny i pełny wklejony w korpus ale najważniejsze to oczywiście odsłuch:
przepaścią była igła s70ex przezroczysty korpus - od niemca- powietrze, super delikatne skrajne tony - po prostu czysty analog w 100% oczywiście w stosunku do ... s lub .... e, a ta dzisiejsza (s70ex) to po prostu tylko dwa wyrazy więcej: ale na plus różnica w odsłuchu to będzie tak :
1 - przestrzeń dynamika, 2- rozdzielczość i klarowność, na nacisku (właśnie sprawdzam)

to jest 1,4 g - odsłuch wchodzi na nowy poziom - bez względu na preampy i tym podobne udziwnienia jest to igła ze Szwajcarii japońska rozprowadzana przez niemiecką hurtownię analogis - i po odsłuchu na dobry start bije wiele wkładek i igieł mm po klilka koła pln
