To może temat tutaj, żeby kolekcji nie zaśmiecać.
Jak już mówiłem, zakupiłem do testów głośnikowe Black II, kabelek nie tani bo to wydatek przy długości 2 x 2,5 metra kosztuje średnio 1350 zł. W dobrej cenie około 1200 zł się zdarzy.
Wcześniej jechałem na kablach OFC, niemiecka konfekcja, 2.5 mm2 i to razy dwa bo używałem do bi-ampu. Przy CLS miałem podłączoną tylko jedną część czyli 2,5 mm2
Dźwięk z moich CLS jest typowy dla elektrostatów. Spójny bo nie ma podziału na zwrotnicach, brak przetworników dla poszczególnych zakresów bo wszystko idzie z jednego panelu. Jest bardzo szczegółowy a góra jest lepsza niż na wstęgach. Zauważyłem, że zmiana amplifikacji czy zmiana źródeł powoduje dojście do pewnego poziomu i nie ważne ile tycięcy czy dziesiątek tysiecy złoty wrzucę w tor... na wyjściu jest pewien poziom.
Słyszałem też CLS na systemie za 100 tyś zł w którym kable też nie były z przypadku. Powiem tak, to było inne granie. Oczywiście część z tego to adaptacja pokoju ale głowa zaczęła pracować.
Kolejna sprawa to przesiadka na Rotela RHB-10 i zmiana sygnatury dzwięku na dużo wyżej. Pora więc coś z tym zrobić i wybór padł na kable. Wybrałem Tellurium Q bo przekonały mnie i testy i opinie użytkowników i ich "motto" - Phase relationships in a signal is our focus.
Slogan marketingowy, bzdety dla naiwnych, puste frazesy ?? może i tak ale akurat fizyka mówi, że scena i umiejscowienie dzwięków pozornych to właśnie integracja fazowa przeteorników.... kupili tym mnie

Celowałem w Ultra Blue II ale snobizm postawił na Black II. Gdzie różnica ?? chyba w szczególowości oddawania obrazów. Tellurium opisuje Blue :
Warm and forgiving for
systems with a slight edge
for those who like a more smooth laid back
presentation. Blue and Ultra Blue are especially
good for AV and home cinema.
i opisuje jako Black:
Smooth, fine detailed and
great resolution
while actually reducing apparent harshness.
Music is presented as a coherent, organic
whole, with a jaw-dropping sense of realism
and naturalness.
Co zyskałem:
Po pierwsze wyciągam jeszcze więcej szczegółów, których i tak było bardzo dużo - kto słyszał u mnie CLS wie o co chodzi. Szczegóły te nie atakują i nie są męczące. Całkowita korelacja z resztą dzwięku. Podkręcenie go, emocje, ciekawość. To wniosły szczegóły.
Po drugie szerokość i wysokość sceny. wybiega daleko poza obryz głośników. Żródła pozorne, szczególnie te droble jak uderzenie w trójkąt, czy dzwonek wykraczają daleko poza głośniki i to konkretnie umiejscowione.
Po trzecie właśnie źródła pozorne, ich precyzyjna lokalizacja. To o czym pisałem w punkcie drugim, nie tylko wykracza na szerokość ale z miarką w ręku jestem w stanie ustalić wysokość położenia dzwięku. Magia to mało.
Po czwarte bas. Elektrostaty zawsze miały nad nim kontrolę bo nie ma cięzkiego przeteornika nad którym trzeba zapanować ale doszło jego stopniowanie i wybrzmiewanie, bas żyje, kontrabas nabrał barw, słychać moc szarpnięcia w kontrabas i jego wibracje. Zyskuję znów dół.
To przekonało mnie do zainwestwanie kolejnej trochę wyższej sumy w IC pomiędzy pre a końcówkę.. podłączyłem i dostałem dzwiękiem w twarz, tu już nie ma żartów. Wszystko o czym pisałem stało się jeszcze bardziej wyraźne.
Dodatkowo przeleciałem też kawałki które ostatnio nie sprawiały przyjemności i okazało się że są zajebiste !! No i najważniejsze... ostatni dzień to winyle które dają teraz 100 % więcej radości. Yamaha PX-3 w zasadzie się nie przestaje kręcić. Tutaj w PX-3 z ori RCA nie ma żartów, ale nie wykluczam, że kolejnym zakupem będzie Phono RCA Black II
Tyle ode mnie, powiem jeszcze, że szukam teraz używek Ultra Black bo to już zupełnie inny poziom szczególowości a wiem, że CLS motrafią oddać jeszcze więcej.
Uwaga techniczna: Grałem na kablach 2,5mm2 bo przecież prądu potrzeba, Blue i Black to 1mm2. Bardzo się bałem jak CLS ze spadkami około 1 ohm dadzą sobie z nimi radę... nie ma objawów przytkania i niedostatków prądu ani na górze, ani na dole. W przyszłym tygodniu będę testował je z Yamahą MX10000 i Infinity Sigma. Prądem który płynie podczas grania na tym secie można zabić

Jest jeszcze flagowy Statement którego ceny nawet nie podają

A teraz gdyby ktoś chciał dyskutować na ten temat albo dać swoje odczucia to pozwlę sobie wrzucić Markowe zdanie:
oraz
Peliks pisze: ↑06 lis 2022, 09:17Sprzęt grał całą nocbo nie mogę się doczekać wygrzania kabli
![]()
Od rana słucham i przeżyłem szok![]()
W innym wątku viewtopic.php?p=393807#p393807 parę tygodni temu pisałem "Szkoda że jest słabo nagrane (reedycja) bo muza![]()
![]()
"
No to cofam to co napisałem ! Płyta jest świetnie nagrana ! A niedostatki w wokalach i rozmazanie dołu pasma to niestety była wina kabli![]()
![]()
![]()