Polityka

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
Zablokowany
Awatar użytkownika
bms01pl
Posty: 3376
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polityka

#1891

Post autor: bms01pl »

Tarkus pisze:
26 sie 2022, 23:56
Każde zjawisko historyczne o dużej skali ma złożone przyczyny.
Tarkus, peace. nie przekonamy się w żadnym z dziś dyskutowanych tematów. ale warto rozmawiać. a generalnie Balcerowicz musi odejść zaś ceterum censeo Carthaginem esse delendam. i tyle w temacie.
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + ATL HD 310
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3200
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Polityka

#1892

Post autor: Tarkus »

bms01pl pisze:
27 sie 2022, 00:05
Balcerowicz musi odejść
Dawno odszedł, więc o czym my mówimy? ;)
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41916
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Polityka

#1893

Post autor: Wojtek »

Tarkus pisze:
26 sie 2022, 23:56
Natomiast różni ludzie mają zastrzeżenia do Tuska i jego partii, mając po temu lepsze lub gorsze, ale jednak powody.
Znajdź ekipę rządzącą do której ktoś nie miałby jakichś zarzutów. Możesz się spokojnie cofać aż do międzywojnia jak nie lepiej :)
A skoro tak to - i co z tego?

Ludzie się śmieją z tego demonizowania Tuska, bo chyba nigdy wcześnie po transformacji nie było aż takiej nagonki na jednego człowieka w opozycji. Zarazem pokazuje to słabość partii rządzącej skoro aż tak muszą się przejmować jednym człowiekiem.

Jak PiS wygra trzecią kadencję (nie mam złudzeń że mają na to sporą szansę, bo IQ narodu jest jakie jest) to przez kolejne już 4 lata będziemy słyszeli jak to Tusk wszystko zepsuł będąc u władzy ponad dekadę wcześniej? :morda:

Pamiętam jak Kaczafi kiedyś mówił o grubej kresce i braku rozliczania przeszłości.

Dzisiaj skupianie się na przeszłości jest skuteczną zasłoną dymną żeby móc ustawiać pod siebie przyszłość.

Lewica jest rozbita jak nigdy, a młodym albo nie chce się pakować do polityki albo jest to utrudnione przez system.

Wszak nawet nasz czołowy "antysystemowiec" pokazał wszystkim że pieniądz nie śmierdzi, a poglądy mogą się zmieniać.

Prowadzenie kampanii wyborczych za publiczne pieniądze powinno być bezwzględnie zabronione, choć nikt z żadnej opcji nie będzie mężem stanu który coś takiego podpisze. Kaczafi planował alternatywne źródła finansowania by móc taki gest zrobić i udupić całą resztę, ale plan nie wyszedł.


Szczerze uważam że przydałby się Polsce taki twardy reset i głęboka transfuzja.
Wyrzucić do Odry wszystkie obecne struktury partyjne i niech młodzi zmieniają Polskę.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Merrick
Posty: 2385
Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
Gramofon: Thorens TD-160 Super
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: Polityka

#1894

Post autor: Merrick »

Wojtek pisze:
27 sie 2022, 10:12
Ludzie się śmieją z tego demonizowania Tuska, bo chyba nigdy wcześnie po transformacji nie było aż takiej nagonki na jednego człowieka w opozycji. Zarazem pokazuje to słabość partii rządzącej skoro aż tak muszą się przejmować jednym człowiekiem.
Mało kto posiada 4 tomy akt w BND a pan Tusk posiada. Po za tym sentyment i słabość Tuska do Niemiec nie bierze się z znikąd. Ciotka Tuska zginęła na statku "Wilhelm Gustloff" który ewakuował elitę niemiecką z wolnego miasta Gdańsk . No i ten nieszczęsny dziadek z wermachtu też ma znaczenie gdyż dziadek był volksdeutschem. Wpisanie na listę volksliste aby zostać Volksdeutsche wiązało się z postępowaniem administracyjnym na wniosek zainteresowanego. Pan Tusk na prawdę jest niebezpieczny . Psychologiczna próba wyparcia niebezpieczeństwa jakie niesie z sobą Tusk jest dobre dla dzieci ale nie dla dojrzałych i myślących ludzi
chudy_b pisze:
26 sie 2022, 17:58
Zacznijcie myśleć o Europie szeroko, jak o wspólnym domu albo dużej bandzie, w której warto być, bo nikt jej nie podskoczy, a na współpracy wygrywają wszyscy.
To już było. Do zarządzania unią wziął się naród który wywołał dwie wojny światowe i doprowadził do wojny na Ukrainie i kryzysu energetycznego czyli najgłupszy naród w EU. Niech zajmują się produkcją aut a politykę zostawią innym krajom
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40

https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
Awatar użytkownika
Peter007
Posty: 2062
Rejestracja: 16 gru 2017, 16:36
Gramofon: Dual 721
Lokalizacja: Opoczno

Re: Polityka

#1895

Post autor: Peter007 »

Ale rodzinę Kaczyńskiego też masz tak prześwietloną? Czy w wypadku tego Pana narracja jest taka, że przecież nie będzie on odpowiadał za czyny innych?
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4018
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Polityka

#1896

Post autor: chudy_b »

Merrick pisze:
27 sie 2022, 10:57
Pan Tusk na prawdę jest niebezpieczny . Psychologiczna próba wyparcia niebezpieczeństwa jakie niesie z sobą Tusk jest dobre dla dzieci ale nie dla dojrzałych i myślących ludzi
Wszystkie przytoczone przez Ciebie argumenty mogą zostać użyte do próby udowodnienia tezy dokładnie odwrotnej. Że historia jego rodziny pokazuje kompletny brak wpływu na teraźniejszość. Także tego... Każdy pozostanie przy własnej ocenie tego polityka i raczej nic tego nie zmieni. Faktem jednak jest że do Unii i NATO wprowadzili nas kumple Tuska i Millera, a nie Kaczyńskiego. Ja jestem im za to wdzięczny i będę protestował przy próbach zejścia z tej drogi. Szczególnie z powodu ochrony czyjejś politycznej dupy.
Merrick pisze:
27 sie 2022, 10:57
naród który wywołał dwie wojny światowe i doprowadził do wojny na Ukrainie
Z tym że Niemcy wywołali dwie wojny nikt nie dyskutuje. Można by się jednak zastanowić dlaczego to zrobili i jakie zdarzenia umożliwiły dojście do władzy nazistom. Wiesz zapewne że po I WW Niemcy musieli się kłaniać czapką do ziemi Francuzom, inaczej kop w ryj? A wojnę na Ukrainie wywołali nie Niemcy (po co mieliby to robić?) tylko ruscy, którzy nie mogą się zgodzić na utratę swojej najważniejszej sowieckiej republiki. Jesli to się stanie, a się stanie, za Ukrainą pójdzie Białoruś, Kazachstan i dalej cała azjatycka część ZSRR.
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3200
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Polityka

#1897

Post autor: Tarkus »

Merrick pisze:
27 sie 2022, 10:57
No i ten nieszczęsny dziadek z wermachtu też ma znaczenie gdyż dziadek był volksdeutschem. Wpisanie na listę volksliste aby zostać Volksdeutsche wiązało się z postępowaniem administracyjnym na wniosek zainteresowanego.
Z tym, że inaczej działało to w Generalnej Guberni, a inaczej na terenach wcielonych do III Rzeszy. Na ziemiach, które Niemcy uznali za podbite, a nie rdzennie niemieckie, status Volksdeutscha można było otrzymać wyłącznie za "zasługi dla III Rzeszy", to znaczy - nazwijmy rzecz po imieniu - za donosicielstwo. Natomiast na ziemiach, które Niemcy uważali za swoje, miejscowa ludność podzielona została na 3 kategorie. Reichsdeutsch - osoba urodzona z niemieckich rodziców. Volksdeutsch - osoba urodzona na niemieckich ziemiach z nie niemieckich rodziców. Nichtsdeutsch - osoba nie będąca w ogóle Niemcem. Istotnie, formalne otrzymanie statusu Volksdeutscha wymagało wypełnienia i podpisania kwestionariusza (choć, przynajmniej według niektórych źródeł, zdarzało się i tak, że nadgorliwi urzędnicy wpisywali ludzi na Volkslisty "zaocznie"). Wielu jednak przyjęło ten status, aby chronić rodzinę. Jak było z dziadkiem Donalda Tuska - nie wiem. Była też taka wersja, że on z tego całego Wehrmachtu zwiał.
Natomiast proniemieckie sympatie Tuska i jego antypolskie uprzedzenia ("polskość to nienormalność" - to jego słowa) są już sprawą dotyczącą jego, nie jego przodków. Oczywiście nie można obarczać go winą "za wszystko". Niemniej opcję polityczną, którą reprezentuje (nazywaną umownie "michnikowszczyzną", choć w istocie stanowi zjawisko znacznie szersze od środowiska GW), można oskarżyć o wiele. Dla mnie np. szokiem była informacja, że tylko 1/3 upadków i likwidacji przedsiębiorstw państwowych po 1989 miała ekonomiczne uzasadnienie. Pozostałe 2/3 można było uratować, "przy okazji" ratując nie tylko etaty tysięcy ludzi, ale i takie "drobiazgi", jak rozwój myśli technicznej czy po prostu rozwój lokalny.
Teraz nasze państwo jest jak pojazd nie serwisowany od grubych dziesięcioleci. Nie wiadomo, co w nim następnym razem wysiądzie, bo wysiąść może dokładnie wszystko. Sprawa Odry to nie pierwszy przykład i obawiam się, że nie ostatni.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
bms01pl
Posty: 3376
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polityka

#1898

Post autor: bms01pl »

Tarkus pisze:
27 sie 2022, 13:07
Natomiast proniemieckie sympatie Tuska i jego antypolskie uprzedzenia ("polskość to nienormalność" - to jego słowa) są już sprawą dotyczącą jego, nie jego przodków.
Tarkus, czytałeś ten esej? przeczytaj i odnieś się do całości, nie cytuj tej oklepanej bzdury. tekst znajdziesz w archiwum "ZNAKu" - takie konserwatywne, katolickie pismo...: http://www.miesiecznik.znak.com.pl/6792 ... rozlamany/

"tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę; Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy."
albo:
"Gdzie mam szukać metryki urodzenia mojego dziadka? Gdzie odnaleźć ślad prababki? Do czego przyczepić cofającą się wstecz myśl? Do niczego – do opowiadań, prawie do legend tego kraju, który wynajął sobie w Europie pokój przechodni i przez dziesięć wieków usiłuje urządzić się w nim z wszelkimi wygodami i ze złudzeniem pokoju z osobnym wejściem, wyczerpując całą swą energię w kłótniach i walkach z przechodzącymi. Jak myśleć o urządzeniu tego pokoju ładnymi meblami, bibelotami, serwantkami, gdy błocą ciągłe podłogę, rozbijają i obtłukują przedmioty?"

serio wywodzisz chociażby z tych dwóch wyimków antypolskie uprzedzenia?
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + ATL HD 310
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3200
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Polityka

#1899

Post autor: Tarkus »

bms01pl pisze:
27 sie 2022, 13:37
Tarkus, czytałeś ten esej?
Czytałem i to nieraz.
bms01pl pisze:
27 sie 2022, 13:37
tekst znajdziesz w archiwum "ZNAKu" - takie konserwatywne, katolickie pismo...
...było. :(

Reasumując: popłuczyny po Gombrowiczu (którego notabene cenię wysoko jako pisarza, ale już nie w każdym przypadku jako publicystę). Ogólnie facet (Tusk, nie Gombrowicz!) wyciągnął garść stereotypów, uznał je za obiektywną rzeczywistość, po czym w imieniu całego narodu się za nie biczował.
Choćby ta opozycja "kultura, cywilizacja i pieniądz" - "Bóg, Honor i Ojczyzna" jest opozycją płytką i fałszywą. Nie ma kultury ani cywilizacji bez sięgania do korzeni, do tradycji, do przeszłości. Zaś kultura i cywilizacja Europy zostały zbudowane na historycznych fundamentach, a jednym z nich - czy się to komuś podoba, czy nie - jest duchowość judeochrześcijańska. Odchodzenie od niej jest chyba jedną z przyczyn obecnego kryzysu kultury (a być może i cywilizacji) europejskiej. Co więcej, "Bóg, Honor i Ojczyzna" nie jest bynajmniej specyficznie polskim hasłem, lecz etosem średniowiecznej Europy; skrótową definicją ówczesnego - mądrego - godzenia patriotyzmu z kosmopolityzmem (ta idea także wywodzi się ze Średniowiecza, gdyby się kto pytał).
"Kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy" - kolejny stereotyp i kolejna fałszywa opozycja. Ani Kraków sam się nie zbudował, ani Warszawa nie odbudowała, nauki i kultury też nikt nam nie stworzył. Polacy, jak inni, "budują, kochają się i umierają", niemniej wielu z nich bywa zmuszonych "walczyć, powstawać i ginąć" bynajmniej nie z wyboru. I o nich winni jesteśmy pamiętać na równi z tymi, którzy budowali i tworzyli.
Mam nieodparte wrażenie, że autor wierzył w liberalny dogmat pt. "każdy jest kowalem własnego losu", który w istocie jest tylko półprawdą. Jednemu bowiem dostaje się do kucia żelazo, drogiemu - g****, a trzeciemu nie podmuchają miechem i może sobie walić młotem do us**nej nieśmiertelności.
Być może Polacy istotnie bywali częściej od wielu innych narodów zmuszeni "walczyć, powstawać i ginąć". Ale to, że ktoś w nienormalnych warunkach reaguje inaczej niż ktoś inny w normalnych, nie czyni jego samego nienormalnym.
Na zakończenie miałem zacytować "Zostało we mnie" SBB, ale w sumie przecież każdy może sobie tego sam posłuchać.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
bms01pl
Posty: 3376
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polityka

#1900

Post autor: bms01pl »

no, i z tego wywnioskowałeś, że jest proniemiecki (no i prorosyjski zapewne - skoro proniemiecki) i antypolski. OK, przyjąłem.
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + ATL HD 310
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3200
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Polityka

#1901

Post autor: Tarkus »

bms01pl pisze:
27 sie 2022, 14:16
no, i z tego wywnioskowałeś, że jest proniemiecki (no i prorosyjski zapewne - skoro proniemiecki) i antypolski.
Nie, z jego (i jego partii) wiecznej dyspozycyjności wobec Niemiec i, ogólnie, Zachodu. Owszem, trzeba być na dobrej stopie ze wszystkimi, ale - jak pisał Max Ehrmann - bez wyrzekania się siebie. A oni kładli uszy po sobie i robili, co im z Zachodu kazano. Nie przeczę, mogli wierzyć, że to najlepsze, co mogą dla nas zrobić; tak, w zamierzeniu mógł to być pragmatyzm. Zresztą taka była wówczas propaganda: "nie będąc mocarstwem, możemy jedynie być wykonawcami woli silniejszych od nas". Niemniej przebija z tego jakiś niewiarygodny kompleks. Niewiara w siebie jako Polaka i w naród jako całość. Niewiara, że i my możemy na równi z innymi kształtować oblicze współczesnej Europy, a nie tylko biernie pozwalać się formować jej "postępowym" koryfeuszom.
PS. Ośmielam się ponadto zauważyć, że drugi z przytoczonych przez Ciebie fragmentów nie jest oryginalną myślą Tuska, tylko cytatem z Andrzeja Bobkowskiego.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
Merrick
Posty: 2385
Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
Gramofon: Thorens TD-160 Super
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: Polityka

#1902

Post autor: Merrick »

Gdyby Platformę Obywatelką budowali sami wielkopolanie którzy pamiętają jak ciężko było utrzymać własność prywatną i niezależność narodową pod zaborem pruskim to Platforma Obywatelska byłaby inna. Niestety Platformę Obywatelską budują działacze którzy pamiętają tylko wolne miasto Gdańsk a to nie to samo. Gdy do tego dodamy "lewie" pieniądze z tajnych kont CDU o których kiedyś mówił Piskorski i tajemnice Tuska w teczkach BND to mamy partię idącą na smyczy Niemiec. Nawet SLD po moskiewskiej pożyczce wykazują większą niezależność od Rosji. Dlaczego? Bo wszystkie osoby umoczone w aferze szpiegowskiej z Ałganowej tj. Oleksy (nie żyje), Miler i Kwaśniewski już w SLD nie są.
Czeka nas kolejny zabór jeśli do władzy dojdzie PO
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40

https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
Awatar użytkownika
MaciejT
Posty: 2051
Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
Gramofon: PS-X70
Lokalizacja: Łódź

Re: Polityka

#1903

Post autor: MaciejT »

bms01pl pisze:
25 sie 2022, 23:57
jeden cymbał
Sorki ale to jest raczej słabe....
Tarkus pisze:
26 sie 2022, 23:05
Do upadku I Rzeczypospolitej znacząco przyczyniło się powstanie Chmielnickiego, które z kolei było reakcją na takie a nie inne traktowanie Kozaków przez Polaków i Litwinów.
Tak się tylko zastanawiam co to znaczy znacząco?
bms01pl pisze:
26 sie 2022, 23:51
1) chroniczne deficyty w zakresie obronności kraju (w przededniu rozbiorów Polska dysponowała ok. dwudziestotysięczną armią)
2) daleko idące swobody szlacheckie => instytucjonalny brak zdolności kraju do przeprowadzenia reform - chociażby podatkowych, sabotowanych ręka w rękę przez szlachtę i kler - w efekcie patrz pkt.1., ale również powodujących zacofanie gospodarcze (magnateria preferowała prymitywną gospodarkę ekstensywną, poprzez ograniczanie praw np. mieszczaństwa nie wytworzyła się u nas żadna postępowa warstwa - w efekcie byliśmy 100-200 lat do tyłu w porównaniu z progresywną Anglią czy Francją)
3) na przełomie XVII i XVIII wieku Polska była polem obcych wojen, wyniszczających kraj gospodarczo (po powolnej odbudowie w efekcie potopu szwedzkiego)
4) brak właściwego ustroju dynastycznego - wolna elekcja jak konkurs piękności, wypisz-wymaluj dzisiejsze socjalne umizgi polityków; w efekcie każdy kolejny król swobodnie kształtował politykę, niekoniecznie w interesie kraju (np. Wettynowie)
5) posrane położenie pomiędzy dwoma monarchiami absolutnymi
Trudno się z tym nie zgodzić. Na marginesie tylko dodam, że możliwości państwa polsko-litewskiego w XVIII wieku były na tyle duże, by niezależność obronić. Potencjał ludzki był, pieniądz był, tylko nie w kasie państwowej. Warto zauważyć, że malutkie Księstwo Warszawskie wystawiło ponad 60 000 armię, a w 1812 roku zdobyło się na wysiłek wystawienia około 100 000 ludzi pod bronią, to jakie miała możliwości Rzeczpospolita przed rozbiorami?
Powstanie Chmielnickiego było ogromną tragedią dla Polski, bo obnażyło niewydolność państwa polsko-litewskiego, ale moim zdaniem było jeszcze większą tragedią dla Ukrainy, bo ostatecznie wepchnęło ten nieszczęsny naród w łapy wschodniego sąsiada, który zresztą od razu zaprowadził tam swoje porządki, a Ukraińcy mogli tylko z rozrzewnieniem wspominać panowanie Polaków. Konsekwencją Perejasławia jest współczesna "operacja specjalna". Tak się czasem zastanawiam dlaczego na Ukrainie są pomniki Chmielnickiego, powinni go raczej przeklinać niż gloryfikować. Chyba jedynym uzasadnieniem takiego postępowania jest deficyt bohaterów, których można by stawiać na cokołach.
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3200
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Polityka

#1904

Post autor: Tarkus »

MaciejT pisze:
28 sie 2022, 16:30
Powstanie Chmielnickiego było ogromną tragedią dla Polski, bo obnażyło niewydolność państwa polsko-litewskiego, ale moim zdaniem było jeszcze większą tragedią dla Ukrainy, bo ostatecznie wepchnęło ten nieszczęsny naród w łapy wschodniego sąsiada, który zresztą od razu zaprowadził tam swoje porządki, a Ukraińcy mogli tylko z rozrzewnieniem wspominać panowanie Polaków. Konsekwencją Perejasławia jest współczesna "operacja specjalna".
To prawda. Albo, jak ujął to bodajże Norman Davies, Ukraina uciekła z polskiego deszczu pod rosyjską rynnę (trochę jak później Kuba z amerykańskiego deszczu, ale to tylko dygresja). Niemniej sam konflikt wewnątrz Rzeczypospolitej wyniszczył i osłabił ją. Także - jak słusznie zauważasz - obnażył jej niewydolność, a to, jak sądzę, raczej nie zniechęciło potencjalnych zaborców. Czego by nie powiedzieć, skonsolidowana Rzeczpospolita Trojga Narodów - o której hipotetycznie wzmiankował, zdaje się, Prus (przywołuję z pamięci, więc wybaczcie!) - zdecydowanie byłaby silniejsza od tego, co było. Zaś sami Kozacy traktowani jak równorzędni obywatele byliby, można przypuszczać, mniej niebezpieczni.
Merrick pisze:
28 sie 2022, 11:17
Niestety Platformę Obywatelską budują działacze którzy pamiętają tylko wolne miasto Gdańsk
Wolne miasto - wolnym miastem, ale faktem jest, że w drugiej połowie lat 80. gdańscy liberałowie stopniowo zawłaszczyli Solidarność. Co gorsza, zreinterpretowali sierpień '80 jako "bunt w imię liberalizmu" (w co niektórzy do dziś wierzą i wyklinają tamte strajki oraz ich przywódców).
Rok '89 w istocie był nie tyle zwycięstwem Solidarności, co ich - gdańskich liberałów. Z ich kompleksami i fascynacjami. No i mieliśmy to, co mieliśmy (i mamy). Rządzenie pod dyktando zagranicznych instytucji finansowych, bezmyślne niszczenie nie tylko przedsiębiorstw dających się postawić na nogi, ale i nieźle działających placówek kultury, czasopism, obiektów rekreacyjnych itp., cyklicznych wydarzeń kulturalnych tudzież sportowych, a nawet początek psucia oświaty. A przede wszystkim - dbanie, aby Polska jak najdłużej pozostawała krajem "taniej siły roboczej", która miała być naszym głównym skarbem i bogactwem.
Rozczarowanie ich rządami przyniosło w konsekwencji nowe nieszczęście: wygraną SLD.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 4873
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: Polityka

#1905

Post autor: Mawis »

Tarkus pisze:
28 sie 2022, 17:09
nowe
Będę trochę złośliwy, ale tylko troche :) Nieszczęście powiadasz? A przypomnij proszę kto wprowadził Polskę do Nato i UE? ;)
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM32 MK3, Schiit Mani, Nikko STA8080, Dual CL720
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Zablokowany