JAZZ CAFE - czego słuchamy

[piotrjazz]

Simon Templar i ja postanowilismy założyć ten wątek
Umęczeni przeglądaniem innych w poszukiwaniu ciekawych jazzowych pozycji.
Ale także z myślą o innych ,ktorzy szukaja inspiracji.
Bez nudzenia po prostu niech to bedzie miejsce gdzie każdy może podzielić się swoimi odsłuchami, wrażeniami, i najważniejsze rekomendacjami dla innych.
Co słuchamy na winylu ale także na cd, kasecie . Puryści znajda swoją wersje na Discogs.
Piszcie o jazzie , anegdoty zwiazane z płytami mile widziane.
Myślę ,że nikt nie będzie miał nic przeciwko zapowiedziom jazzowych płyt i kocertów.

Mamy nadzieję ,że będzie to miłe miejsce i dla jazzowych maniaków, jak i dla tych robiących pierwsze kroki .
Mamy także nadzieje ,że dla tych "początkujacych" będzie to też pomocny poradnik i oszczędzi im nietrafnych zakupów i rozczarowań.
Mamy jeszcze parę pomysłów, ale to może Simon sam napisze, bo to on jest "wulkanem pomysłòw"

Ja mam tylko prośbę aby przy tytułch płyt podawać link do konkretnego wydania na Discogs.
To więcej ułatwia jak zdjęcie okładki

[kukiz 30]

[SimonTemplar]

Dzień dobry.
… Poproszę średnie latte macchiato i koniecznie serniczek …
w tle już mi leci Miles Davis „In a Silent Way”. Jak się tu zasiedzę to dobiorę dobrego single malta

Fajny wątek. Ba!- świetny wręcz
Ileż ciekawych płyt i przede wszystkim artystów, muzyków tutaj można przedstawić. Osobiście mam kilka pomysłów.

1. Nie samym Milesem człowiek żyje tu piję sam do siebie. Jest gość popularny i znają go nawet przeciwnicy Jazzu. Natomiast jest wielu artystów i płyt które nie są znane szerszemu gronu. Płyty które warto „odkopać” i przypomnieć. Po co takie wykopki? Powodów jest kilka. Są mega klimatyczne i wciągające. Płyty które chcesz kręcić wiele razy i nigdy ich nie sprzedasz. Historie za nimi stojące wyciskają łzy z oczu - a jak!

2. Płyty które wgniatają w fotel jakością dźwięku. Takie nasze płyty demo. Rozumiecie - przychodzi szwagier a ty mu wypalasz z największej armaty. On dostaje opadu szczęki i prosi o linka gdzie to kupić
Po prostu wydania których jesteście pewni i możecie polecić z czystym sumieniem. Tu warto być precyzyjnym co do wydania.

3. Nasze zestawienia Top w Jazzie. Może to banał ale czytajcie dalej. Pamiętam bo było to niedawno jak się zauroczyłem muzyką jazzową. Wciągnęło mnie z dnia na dzień. Nie wiedziałem wtedy co może mi się spodobać. Tak dokładnie. Nie wiedziałem które płyty są kultowe. Kto króluje w dżezie . Wpisywałem w Google: Jazz - najlepsi perkusiści, wokaliści, basiści, klawiszowcy, trębacze, saksofoniści. To mi naświetliło temat mocno. Pomogło i w sumie ukształtowało gust muzyczny. Top 3 top 10 - wszystko jedno co podacie.

Inne historie w klimacie tylko jazzowym mile widziane.
Porównania wydań nad którymi warto się pochylić a nad czym nie warto.

Podsumowując. Jazz zawsze był i jest niszowy. Nie ma na forum aż tylu fanów jazzu co pewnie rocka. Sądzę jednak że jak chociaż jedna osoba się w muzyce jazzowej rozkocha tak jak ja, Piotr i kilku innych kolegów z forum to warto ten czas poświecić na wpisy tutaj.

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔

[piotrjazz]

No dobra to zaczne

Don Wilkerson - Preach Brother!
https://www.discogs.com/release/2389796 ... ch-Brother
Jedna z nowych lp z Classic Series.
Trzy dalbym za dzwiek , za to cztery za muze.
Noga chodzila mi sama wysmienita plyta na domowke , serio
Lider blyszczy ale blyszcza tez Grant Green i Sonny Clark. Kto zbiera plyty tych dwoch panow pewnie siegnie po te tez i nie bedzie napewno zawiedziony.

0

[Rudinho]

Fajnie, że wątek powstał bo o ile na rocku i metalu "zęby zjadłem" to z jazzu jestem zielony. Uczę się dopiero i podoba mi się. Nawet melodię zaczynam słyszeć

I może będę tu wywrotowcem strasznym ale wcale nie najbardziej podobają mi się Louis Armstrong i Miles Davis... Lepiej "wchodzą" mi Dave Brubeck, John Coltrane, Benny Goodmann czy Stan Getz. No ale ja "młody" jestem i dopiero się uczę

[piotrjazz]

I może będę tu wywrotowcem strasznym ale wcale nie najbardziej podobają mi się Louis Armstrong i Miles Davis...

I nie musza w rocku tez jednemu blizej do
The Beatles a innemu do Sex Pistols
Ja sam slucham jazzu od wielu lat wlasciwie bez przyczyny. Po prostu w pewnym momencie mi podeszly pewne kawalki. I tak poznaje cos raz za razem , jedno sie spodoba inne nie.
Muzyke musze poczuc i ma do mnie przemawiac.
A nie to czy znawcy i rozni krytycy cos uwazaja za obowiazkowy kanon czy nie. Nigdy nie slucham szczegolnie takich, ktorzy traktuje mnie-laika protekcjonalnie.
Podoba mi sie to slucham , nie podoba sie lub nie rozumiem to nie slucham.

[konrads0]

Podoba

W punkt napisane Piotrze!
Będę śledził wątek z zainteresowaniem....

[RadTang]

Dzień dobry.
… Poproszę średnie latte macchiato i koniecznie serniczek …
w tle już mi leci Miles Davis „In a Silent Way”. Jak się tu zasiedzę to dobiorę dobrego single malta

Raz z ciekawości wrzuciłem sobie ten album na spacerze. Bardzo ciekawy materiał, zwłaszcza dla osoby, która Milesa kojarzy w zasadzie tylko z nagrań z lat 50-tych. Mój pierwszy kontakt z tzw. elektrycznym Milesem. A potem Tutu - z polskiego winyla, tak jak chciałem. Do swoistego kompletu brakuje mi tej radzieckiej płyty z nagraniami z lat 50-tych (ale ten materiał mam na innej płycie - raz ją wrzucałem tutaj).

Od dawna przymierzam się do przesłuchania np. Bitches Brew ale raz, że wychodzę na dłuższy spacer na ogół raz w tygodniu, dwa - nie zawsze mam ochotę i nastrój na jazz. A jazz najlepiej mi wchodzi podczas spaceru. Winyl i CD brzmią fajnie w domu ale bardzo rzadko słucham.

A ostatnio z jazzowych rzeczy kupiłem (i sporo później) odsłuchałem tego składaka. Niebieskonutnik z epoki ale niemiecki. Całkiem ciekawa muzyka. No i byłem zaskoczony jak dowiedziałem się, że ten gość zagrał solówkę w "Bad" Jacksona. Ale nie kupiłem tego albumu tylko z tego powodu.

Oczywiście Kind of Blue mam - na CD i LP (UK, wczesne lata 80-te) w stanie takim sobie ale nie najgorszym. Tylko słucham chyba najrzadziej tego albumu, jeszcze rzadziej z jazzu wchodzi Miles Davis At Carnegie Hall ale to ze względu na stan płyty. Solidny Git w stanie G. Ale za to drugie tłoczenie, pierwsze wydanie US w mono dorwane za dychę.

Jednym z moich ulubionych nagrań Milesa jest Walkin'. Mam na CD ale ta edycja brzmi bardzo słabo. Aż się kiedyś chyba pozbędę tego CDka.

To chyba koniec tego jazzowego strumienia świadomości.

[piotrjazz]

George Braith - Extension
https://www.discogs.com/release/2388493 ... -Extension

Druga plyta z Classic Series, ktora ukazala sie w tym miesiacu. Nie znalem wczesniej , nie mialem nigdy zadnej jego plyty. No coz czlowiek poznaje cos nowego cale zycie . Nie ukrywam ,ze impulsem byla obecnosc w zespole Granta Greena
Wplyw mial takze kolekcjonerska przezornosc, a nuz zabraknie. Mialem na mysli fakt ,ze ostatnio plyta ukazala sie na winylu 52 lata temu

[daru0105]

No dobra to zaczne

Don Wilkerson - Preach Brother!
https://www.discogs.com/release/2389796 ... ch-Brother



Jedna z nowych lp z Classic Series.
Zamiast gwiazdek dalem klakierow
Trzy dalbym za dzwiek , za to cztery za muze.
Noga chodzila mi sama wysmienita plyta na domowke , serio
Lider blyszczy ale blyszcza tez Grant Green i Sonny Clark. Kto zbiera plyty tych dwoch panow pewnie siegnie po te tez i nie bedzie napewno zawiedziony.

Czemu nie piec "gwiazdek" - "klakierow" ?
Trzeba zostawic margines na przyszlosc
mysle ,ze 1 do 3 jest w sam raz ,
4 i 5 zarezwrwowalbym dla produkcji gdzie wyskakujemy z kapci
20220724_123550.jpg0

Wróciłem z wczasów a tu taki świetny wątek
Dzięki!!!
U mnie już gra z Qobuz. Płyta koniecznie do kupienia. Świetna
Poradź mi teraz, jakie wydanie kupić, jak możesz.Chodzi mi o dostępne. Nie musi być bardzo tanio. Ma grać świetnie

[RadTang]

Też lubię Granta Greena, niewiele jego płyt widuję jak jestem w sklepie i patrzę na sekcję jazzową.
Zaraz spadam na spacer to może jakiś jazz wleci na mp3.

[Mawis]

Ja się baardzo cieszę z tego wątku bo uzupelnia mój o plumkaczach a że ostatnio trochę mniej czasu na buszowanie w sieci i odkrywanie to swietnie sie sklada i będę tu zaglądał. Szczerze powiem ze nie wiem czy dobrym pomysłem nie byloby połączenie tych wątków?? Ja osobiście bardzo korzystam z tematu " co aktualnie krecisz" bo jest to spora dawka infirmacji i inspiracji. Piotrze i Szymonie - świetny pomysł!

[Mawis]

Podoba

Zgadzam sie w całej rozciągłości!

[RadTang]

I był Grant Green - Green Street. Przyjemny spacer z zajefajną muzyką (z mp3). Szkoda, że fotki nie zrobiłem, pasowałaby.
Na CD też mam ten album, słuchałem swojego ripa.

[piotrjazz]

Wróciłem z wczasów a tu taki świetny wątek
Dzięki!!!
U mnie już gra z Qobuz. Płyta koniecznie do kupienia. Świetna
Poradź mi teraz, jakie wydanie kupić, jak możesz.Chodzi mi o dostępne. Nie musi być bardzo tanio. Ma grać świetnie

no myslalem ,ze moje wpisy sa czytelne
Pod tytulem zawsze umieszczam link do jakiego wydania sie to odnosi.
Jak napisalem znam tylko to najnowsze wznowienie.
Classic Series Blue Note, tu nawet nie chodzi o cene ale dzwiekowo nie ma sie do czego przyczepic.
Sprawdzilem Discogs byly japonskie wznowienia ale tak lepiej moze byc tylko na oryginalnych z lat
60-tych.
Ja sluchalem tylko tego wiec nie mam porownania.
Dla mnie swietne powinienes byc zadowolony.

A tak wogole to napisz czy faktycznie ten wpis z tym linkiem jest nieczytelny. Mialem wrazenie ,ze jest oczywisty. Moze powinienem sposob zapisu zmodyfikowac? Serio ,moze to co mi sie wydaje czytelne nie jest tak czytelne dla innych. Wskazowki mile widziane