W tytule wątku napisałem manualny, gdyż jego automatyka jest martwa. Krótko mówiąc, klawisz start/stop nie robi nic, a ramię na końcu strony nie wraca samo. Umierała stopniowo, tzn. auto-start był humorzasty, odkąd go kupiłem, zaś auto-return i stop przestały funkcjonować dopiero w zeszłym roku.
Jednakże pomijając, że z automatycznego modelu zrobił się manualny, reszta jest OK, w szczególności:
- dźwigienka ramienia działa
- napęd bezpośredni z kwarcem sprawny, obroty trzyma idealnie
- pokrywa ma rysy, lecz jest ogólnie cała i bez problemu daje się podnieść i opuścić
- zawiasy całe i sprawne
- nóżki są OK, tzn. sprężyny są żywe i uginają się pod naciskiem, jak powinny
- dźwiękowo nie mogę nic zarzucić. Nic nie brumi, trzaska, fuka itp.
Stan wizualny jak widać. W języku ocen szkolnych dałbym 4. Specjalnie sfociłem obcierki i rysy, żeby potem nie było, żem coś ukrył

Cena:
basic: 500 złotych bez headshella ani wkładki. Za to krążek do singli w komplecie
classic: 700 złotych z headshellem i wkładką ze zdjęcia (Shure M75 z igłą ED, przebiegu kilkaset płyt, ale jeszcze brzmi normalnie)
lux: 1000 złotych (jw. plus igła M75HE od JICO, prawie nowa, albowiem przez przygody z urzędem celnym używałem jej krócej niż miesiąc. Plus dorzucę wszystkie te albumy z mojego wątku Czystki na regale, które nie chcą się sprzedać)
https://allegrolokalnie.pl/oferta/manu ... hnics-slq3
Wysyłka w cenie, jej sposób zostawiam do wyboru. Kilka gramofonów w życiu dostałem i wysłałem i jakoś za każdym razem kończyło się szczęśliwie.