Pomoc Ukrainie - temat zbiorczy

[Myszor]

Każdy ma wokół siebie pełno zbiórek i akcji lokalnych. Może ktoś przyjął uchodźców pod dach. Może ktoś zawozi kanapki na dworzec.
KAŻDA pomoc jest ważna. KAŻDA złotówka, konserwa, opatrunek i latarka.

Proponuję wrzucać tu SPRAWDZONE inicjatywy czy potrzeby w których można wziąć udział.


Dla mnie osobiście sprawa jest oczywista - dopóki nie zostanie przepędzony z Ukrainy ruski najeźdźca dopóty ludzie będą uciekać za granicę zamiast odbudowywać swoją ojczyznę. Problem uchodźców będzie narastał. A przepędzić ruskich może tylko ukraiński żołnierz z karabinem w garści!
Dlatego zachęcam do bezpośredniego wsparcia finansowego Armii Ukrainy.
Tu są dane konta ukraińskiej armii. Konto złotówkowe jest w BGK więc normalny przelew krajowy.
https://bank.gov.ua/en/about/support-the-armed-forces
Jest ono polecane na stronie KPRM więc pewne na 100%.
https://pomagamukrainie.gov.pl/

Sława Ukrainie i ***** ****** !

[kinky]

Dorzucam listę sprawdzonych/wiarygodnych zbiórek i akcji

https://demagog.org.pl/analizy_i_raport ... k-i-akcji/

[Andy05]

przepędzić ruskich może tylko ukraiński żołnierz z karabinem w garści!
Dlatego zachęcam do bezpośredniego wsparcia finansowego Armii Ukrainy.
(...)
Sława Ukrainie i ***** ****** !

kto może, niech grosz jakiś wpłaci na uzbrojenie, Armia potrzebuje broni i amunicji, żeby dostać się do bestialsko mordowanych i głodzonych, pozbawionych wody pitnej cywilów i umożliwić dostawy wody, żywności i wypędzenie zwyrodnialców (najlepiej - do dołu z wapnem).

[Myszor]

Przewodnik UA - Bezpłatna pomoc we Wrocławiu.

[amrowek]

ok to ja coś od siebie bezpośrednio z Przemyśla
pisałem z koleżanką która tam mieszka i pracuje
z 06.03.
Siema. No generalnie jeżeli chodzi o pomoc to jest w niektórych dziedzinach źle. Np w szkole podstawowej nr 14 brakuje bielizny damskiej, klapek pod prysznic, środków higienicznych. Przejście graniczne w Krościenku brakuje totalnie wszystkiego
Edyta
Sa duże zapotrzebowania na prawie wszystko
Edyta
Ale najbardziej bielizna podstawowe plastikowe przyrządy do jedzenia klapki. Z żywności to musy dla dzieci najbardziej... To idzie jak woda bo rozdawane jest jako pozywienie dla dzieci na transport pociągiem....
14.03
Część. Jak to jest z tymi pluszakami bo tu w centrum Polski niektórzy mówią że walają sie po rowach przy drodze po polskiej stronie że dzieciaki je wyrzucają
Edyta
Chyba u was.... U nas śpią z nimi... Przytulają... Smutny widok ale choć trochę pocieszenia
Edyta
Jak masz wór pluszaków to ja się mogę tym zająć. U nas idzie jak woda

w związku z tym ostatnim organizujemy ze znajomymi na fejsie u mnie we wiosce w centrum Polski zbiórkę Pluszaków . Dilera już mamy tam na miejscu w Przemyślu , zbieramy towar, potem ogarniamy transport

polecam
https://www.facebook.com/groups/6837938 ... 8013806244

[amrowek]

Panowie i Panie
mamy transport Canpol się zgłosił , że nam zawiezie. Potrzebujemy PLUSZAKÓW !!! Są potrzebne na wczoraj.

[amrowek]

no to mamy pierwszy sukces 25 worków po około 200L, pudło gier i puzzli, siedzisko do samochodu, materac samopompujacy

[amrowek]

Witam
Bus załadowany w 1/3 art. spożywczymi , chemicznymi, higienicznymi . Wiem, że inflacją , wojna to już nie nowość, że część powie że pomagała , że już pomogli albo maja to gdzieś ale zwracam się o pomoc w zapełnieniu tych 2/3 pojemności busa, żeby nie jechał z powietrzem. Ponieważ z uwagi na ceny paliwa jest to nie opłacalne. Bus ma do pokonania trasę Warszawa - Żytomierz. Na busa czeka Фундація Волонтери Без Кордонів z Żytomierza. A na to co w busie ludzie. Więc zwracam się z prośbom o pomoc.
Jak ktoś chce pomoc to proszę na priv.


ps
Nie zwracał bym się o pomoc gdyby nie fakt że w tym busie utknęło 100 pojemników z mlekim dla niemowląt i 108 butelek do karmienia.

fundację można zweryfikować na fejsie już wcześniej do nich wysyłałem rzeczy można to sprawdzić, więc lipy nie ma

[amrowek]

Potrzebny jest transport z Niemiec do Polski pomocy humanitarnej w postaci ubrań . pampersów,art gospodarstwa domowego. Ma być tego około 2 tony. Chodzi o to aby zabrać to z Magdebura do Polski. Szczegóły zgrało by się jak by był transport.

[amrowek]

Panowie i Panie albo odwrotnie

Nie wiem czy można ale może nie dostanę bana , są zbierane środki na transport pomocy humanitarnej . A żeby ta pomoc dotarła potrzeba zebrać pieniądze na opłacenie właśnie tego transportu a trochę tego jest więcej w linku
https://www.facebook.com/profile.php?id=100014422814134
w linku podane są tez konta. Zanim się zdecydujecie przekazać jakiekolwiek środki pieniężne można prześledzić profil na facebooku .
i podjąć decyzję.

[Wojtek]

Z ok. 2 ton zrobiło się 17 ton, chyba że to jest jakiś inny temat.

Około 10500 złotych za transport PL->UKR.

Zbiórkę prowadzi "prywatne NGO", nie wiem czy gdziekolwiek zarejestrowane.
W postach z przeszłości padają różne nazwy różnych organizacji, więc można się pogubić kto tak właściwie zbiera pieniądze i na który cel.

Z tego co rozumiem, ktoś jest w USA i stamtąd ogarnia towar, dlatego taka długa droga.

[amrowek]

@Wojtek
Te 2 tony są w Niemczech
a te 17 w USA statkami maja być przewiezione do Polski
Nie naruszę chyba tajemnicy korespondencji
"Bardzo dziękuję za pomoc w tej chwili. Ponieważ to nasza pierwsza zbiórka pieniędzy. Nie wiedziałem, że usługi transportowe są tak drogie, jestem w szoku. Produkty, które przynoszę, higiena. W Ameryce pomoc zbierano przez cztery tygodnie. Popłyną do Polski i tam muszę odebrać."
Z drugiej strony tylko raz robiąc zbiórkę i wystawiając darczyńców do wiatrów przejdzie taki numer. I będzie to rzutowało na ogół zbiórek robionych tam na Ukrainie na pomoc. Wiem oszustów nie brakuje.
Ja wysyłałem rzeczy do" Fundacji bez Granic" w Żytomierzu. Jak widać z postów na facebooku , obie fundacje współpracują. Ale zawsze jest jakieś ale...
Ale mogę też zasięgnąć też informacji i popytać co do wiarygodności osoby i fundacji.

[amrowek]

Tak więc to co udało mi się ustalić.
Osoba przez ktorą nawiązałem wsółpracę z fundacją Wolontariusze bez Granic , nie zna tej osoby i fundacji , może ręczyć za fundację Wolontariusze bez Granic bo ich zna. Zapytałem wiec tej fundacji i otrzymałem taką odp.
"Natalia ma własny fundusz, a ja też mam własny fundusz. Są to dwie różne fundacje w różnych miastach, ale czasami udzielam pomocy jej podopiecznym, gdy mam trochę więcej, niż mogę szybko rozdzielić w moim funduszu." i "Nie, to naprawdę pomaga ludziom. Fundusz jest prawdziwy."

decyzję musicie podjąć sami.

[Wojtek]

Dla mnie to brzmi jak jakaś prywatna inicjatywa jeśli nie jest to żadna zarejestrowana fundacja na Ukrainie czy gdziekolwiek indziej.
Ergo = zero transparentności jeśli chodzi o finanse.

Nie twierdzę że to jacyś oszuści, niemniej jestem zdziwiony że ktoś chce prowadzić taką działalność charytatywną bez legalnej podkładki.

[amrowek]

@Wojtek
Prowadziliśmy zbiórkę , w szkołach sklepach bez żądnej zarejestrowanej dzialalności charytatywnej na zasadzie na słowo honoru. I co i ludzie zaufali nam. Udało się z pluszakami ( i to mega ) później spróbowaliśmy z żywnością trochę gorzej ale 100 pojemnikiem z mlekiem dla niemowląt i 108 butelkami do niego to i tak sukces. Wchodząc na profil fundacji mogłeś to sprawdzić. Nawiązując z nimi jakąś tam wspólpracę też zastanawiałem się , czy aby się uda czy cały potencjał nie zostanie zmarnowany tam na miejscu. Ale nie. U nas jest łatwiej z pomocą niż tam na Ukrainie. Pisałem z tą osobą i
"Zbieram tylko produkty, oficjalnie mam trzy tysiące osób z zarejestrowanymi danymi paszportowymi. Artykuły spożywcze rozdaję co dwie niedziele, a także codziennie potrzebującym. Mam też 1200 dzieci. 250 dzieci poniżej 1 roku życia" i dalej - chodziło aby oferowali wyroby rękodzieła celem pozyskania środków na transport.
"Rozumiem co masz na myśli. Ale teraz nasze grupy robótek ręcznych są wykonane z papieru i pomalowane. Nie ma czasu na akcję darowizn. Nadal chodzę do wiosek, aby pomóc. Dziś np. od 8 rano kasa jest pełna pracy, przyjechało wielu imigrantów. Nie mamy w mieście normalnej państwowej centrali humanitarnej. Ludzie przychodzą do mnie i nie będę ciągnął wszystkich. Kłócę się z władzami lokalnymi, aby otworzyć pomoc dla migrantów. Ok, idę do pracy, bo dużo ludzi"


a teraz inaczej
jak zebraliśmy pluszaki i zamknał się Przemyśl , to myślisz , że ośrodki gdzie byli uchodźcy z Ukrainy z dziećmi chciały pluszaki? Nie odsyłali nas, bo mają nie interesowało ich nic. Tam są większe potrzeby niż tu.