olsza84 pisze: ↑07 mar 2022, 13:15
Ale
teraz wchodzi do grona najbardziej zaangażowanych sojuszników Kijowa." Brzmi inaczej?
Teraz, czyli w momencie kiedy stało się oczywiste dla wszystkich, że rosja zaatakuje, artykuł jest z 1.02.2022, a więc wszyscy czekaliśmy już na wieści weszli/nie weszli, czy putin poczeka, aż skończy się olimpiada czy nie itp. Wcześniej - "Polska długo zwlekała z pomocą dla sąsiada".
Więc nie zmienia zbyt sensu stwierdzenia, że Polska za długo ociągała się z dostawami sprzętu i wg. wypowiedzi ministra obrony Ukrainy Reznikowa (artykuł z 29.01.2022) - "Czyli Polska jak na razie nie przekazała żadnej uzbrojenia Ukrainie, ani defensywnego, ani ofensywnego?
Na razie nie. Na dzień dzisiejszy nie otrzymaliśmy nic. Mamy długą historię polskiej pomocy humanitarnej, ale jeżeli chodzi o kwestie wojskowe, takich dostaw na razie nie było."
https://www.rp.pl/dyplomacja/art2644665 ... uzbrojenia
Oczywiście jest tu mowa (w w/w artykule) o wsparciu politycznym, współpracy, wszystko ok, super.
Ale inny cytat:
"Rozmawiałem osobiście z ministrami obrony Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Izraela, Węgier, Szwecji, Litwy, Kanady. Planowałem poznać polskiego ministra obrony, ale jak na razie się nie udało. Myślę, że do tego dojdzie. Może polska armia będzie mogła coś przekazać Ukrainie nie osłabiając własnych zdolności obronnych."
Wg. doniesień medialnych w listopadzie amerykanie poinformowali wszystkie stolice EU, w tym oczywiście Polskę, że rosja zaatakuje na 99%.
Tymczasem:
"Od 4 listopada jest pan ministrem obrony Ukrainy. Rozmawiał pan chociaż przez telefon z szefem polskiego resortu obrony?
Nie."
olsza84 pisze: ↑07 mar 2022, 13:15
kwestie przekazywania uzbrojenia są na 100% ustalane w strukturach NATO, więc tu pewnie musiały się odbyć jakieś rozmowy etc.
Zielone światło było od dawna, uzbrojenie i finansowanie przekazywały między innymi USA, Kanada, W. Brytania, a więc kraje NATO.
Artykuł z 16.02.2022, a więc sprzed inwazji, opisujący dostawy do UA od 2014 i uwzględniający styczniowo - lutowe "Wzmożenie noworoczne" jak sami to określili.
https://biznesalert.pl/marszalkowski-kt ... e-analiza/
olsza84 pisze: ↑07 mar 2022, 13:15
Po mojemu byliśmy pierwszym krajem, który ruszył do pomocy. Oczywiście głównie logistycznej, humanitarnej, moralnej.
Oczywiście! Stwierdziłem tylko wcześniej, że obudziliśmy się (rząd) ciut za późno, a przyjmowanie w grudniu (po info. amerykańskiego wywiadu z listopada o pewnym ataku rosji na UA) z honorami w Warszawie jawnie pro rosyjskiej Le Pen było delikatnie mówiąc sporym nietaktem i na pewno było w UA źle odebrane.