Polityka

[StarRock]

Pojechałem dzisiaj do weterynarza. Byłem trochę przed umówioną godziną, stanąłem i czekałem obok samochodu, a niepodal stał starszy pan z pieskiem. Po kilku minutach podszedł do mnie i ...odtwarzam mniej więcej, jak to pamiętam.

Panie to tutaj już Ukraina..hymny grają..mówią że bracia.. jacy oni mi bracia, całą rodzinę wibili..sąsiedzi byli..my płot w płot..bracia..panie nie wierz to podli ludzie..my tam pojechali..nic nic nie ma tylko drzewa rosną..my rozmawiali..oni nic nie wiedzą..tacy sami są..podli są..władza nic nie robi..zapomnieć chce..tylko katyń katyń..my też polacy.. tylu wymordowali..trzeba przecież pamiętać..kto.. my starzy..popiołów nie ma..pustka wokół..zapomnicie..teraz bracia są..ja sam..tylko ten piesek.

Starszy pan mówił bardzo cicho, pustym, urywanym i wyzutum z emocji głosem. Nie wszystko niestety zrozumiałem. Kilka razy powtórzył, wydawało mi się mordercy, jednakże gdy powiedział głośniej, brzmiało to jak podlecy.
Ja, cóż słuchałem, zamurowany nie wypowiadając dosłownie żadnego słowa. Gdy zamilkł na dłuższą chwilę, rękoma dałem znać, muszę iść na wizytę. Kiwnął tylko głową.
Po tej nie zobaczyłem go i nie wiem, czy umówionym był u weterynarza, czy stał tam przypadkiem.
Po przyjedzie do domu usiadłszy, przywołując obraz starszego pana i co mówił, zastanawiałem się czy napisać o tym...dumałem od siedemnastej i zdecydowałem na tak.
Jakkolwiek to zabrzmi, pamięć o rzezi wołyńskiej w naszych sercach powinna być wieczna. Jesteśmy winni to tym, których bliscy nie znają nawet miejsca ich pochówku.
Co do weterynarza, byłem z żółwicą i zalęgającymi w niej dwoma jajami. Ta u mnie ze dwadzieścia lat, a od paru samodzielnie nie mogła i wydalała jaja po zastrzyku, dzisiaj czwarty i na razie pat. Po zachowaniu weterynarza widzę, ma zagwozdkę, co wielce martwiącym jest.

[Merrick]

Panie to tutaj już Ukraina..hymny grają..mówią że bracia.. jacy oni mi bracia, całą rodzinę wibili..sąsiedzi byli..my płot w płot..bracia..panie nie wierz to podli ludzie..my tam pojechali..nic nic nie ma tylko drzewa rosną..my rozmawiali..oni nic nie wiedzą..tacy sami są..podli są..władza nic nie robi..zapomnieć chce..tylko katyń katyń..my też polacy.. tylu wymordowali..trzeba przecież pamiętać..kto.. my starzy..popiołów nie ma..pustka wokół..zapomnicie..teraz bracia są..ja sam..tylko ten piesek.

Pamiętamy Wołyń. Wydaje mi się że wszyscy zbrodniarze ukraińscy którzy zabijali niewinnych cywilów Polaków już nie żyją ( ale mogę się mylić) Teraz piszemy kolejny rozdział naszej wspólnej historii polsko-ukraińskiej i należy Ukraińców wspierać bo to inne pokolenia. Bandery i UPA już nie ma

[kukiz 30]

To właśnie jest nadinterpretacja historii.Co mają wspólnego z tym ówczesne pokolenia. Trzeba budować przyszłość, ale nie zapominać o przeszłości . Dla mnie osobiście nie jest to argument, aby nie pomagać ludziom, obojętnie jakim, jak komuś się dzieje krzywda. Albo się jest dobrym albo nie. I koniec.

[Peter007]

I właśnie dlatego należy się przeciwstawiać takim rzeziom. Na kimkolwiek. Zaraz będziemy rozliczać wikingów

[olsza84]

Myślę, że problemem jest to, że o UPA i Banderze pamięć jest wiecznie żywa na Ukrainie i dla nich to bohater narodowy. Przecież stawiają mu pomniki, czczą itd.

[Peter007]

Nasz Bury też dla jednych jest bohaterem a dla innych zbrodniarzem wojennym

[Merrick]

A tu nieco bardziej optymistycznie ... Rzeczpospolita "Chodorkowski: Putin i jego dwór upadnie, ale zagrożona jest też Rosja"
https://www.rp.pl/gospodarka/art3576775 ... -tez-rosja

[metallsnow]

Albo się jest dobrym albo nie. I koniec.

Dokładnie

[chudy_b]

o właśnie jest nadinterpretacja historii.Co mają wspólnego z tym ówczesne pokolenia. Trzeba budować przyszłość, ale nie zapominać o przeszłości . Dla mnie osobiście nie jest to argument, aby nie pomagać ludziom, obojętnie jakim, jak komuś się dzieje krzywda. Albo się jest dobrym albo nie. I koniec.

Pełna zgoda. Bardzo dobrze to napisałeś. Moja matka urodziła sie pod Lwowem i jako nastolatka już po wojnie musiała uciekać na polską stronę. Moja babka nigdy nic nie opowiadała o Niemcach. Za to banderowców przeklinała regularnie. Znałem to słowo dużo wcześniej, zanim dowiedziałem się co znaczy. I co z tego? Mam teraz odmawiać pomocy Ukraińcom?

Myślę, że problemem jest to, że o UPA i Banderze pamięć jest wiecznie żywa na Ukrainie i dla nich to bohater narodowy

My też mamy "bohaterów" których niektóre środowiska chciałyby widzieć na pomnikach, a których Białorusini i Litwini nie wspominają za ciepło.

Wojna uwalnia demony. Pamiętajmy o tym. Coś co nie miałoby się prawa zdarzyć w normalnych czasach, w czasie wojny staje się normalnością. Śmierć jak kromka chleba.

[xyz]

Anonymous mają udostępnić listę ruskich agentów. Może być ciekawie

https://twitter.com/JanZelig/status/149 ... hb-yk2RZsw

[StarRock]

Bandery i UPA już nie ma

którzy zabijali niewinnych cywilów Polaków już nie żyją ( ale mogę się mylić)

Śmię wątpić.
Słuchasz muzyki, toś zorientowany kto zacz Krzesimir Dębski. Odwiedził na Ukrainie strony, gdzie wymordowano mu część rodziny. A było to w roku 2003, XXI wiek.
Spotkał się tam z żywą nienawiścią i cytuję...Ludzie tam wciąż nie przetrawili tego, co się stało. A przecież wiadomo, że na wsi nic się nie ukryje, wszyscy wszystko wiedzą. Dokładnie wiedzą, kto mordował, kto rabował, bo element rabunkowy też był bardzo istotny. Pewnie niektórzy do tej pory mają nasze rzeczy. Do domów nas nie wpuszczali. Ale wiedzą, że my wiemy.
Albo...Mama wtedy nie wytrzymała i zapytała: „To dlaczego go zabiliście?” Odpowiadali: „Tak trzeba było. Takie czasy były.” Mama zapytała: „A gdyby teraz trzeba było?” Usłyszała: „To też”.
Toś taki naiwny, czy starasz się stworzyć pozór takiego.
Jak myślisz, w jakim duchu osoba wypowiadająca takie słowa wychowuje swoje dzieci, co stara się im przekazać, bo dla mnie przekaz jednoznacznym jest.

[Merrick]

Albo...Mama wtedy nie wytrzymała i zapytała: „To dlaczego go zabiliście?” Odpowiadali: „Tak trzeba było. Takie czasy były.” Mama zapytała: „A gdyby teraz trzeba było?” Usłyszała: „To też”.

To jakieś psychole

Toś taki naiwny, czy starasz się stworzyć pozór takiego.

Czytałem "Wołyń zdradzony" Zychowicza i przeglądałem dokumenty IPN z przesłuchań więc nie rób ze mnie głupka !

Jak myślisz, w jakim duchu osoba wypowiadająca takie słowa wychowuje swoje dzieci, co stara się im przekazać, bo dla mnie przekaz jednoznacznym jest.

Nie interesuje mnie rozpierdolona psychika jakiś tępych Ukraińców kultywujących nienawiść do Polaków. Pisałem o wpieraniu Ukraińców ale tych którzy szanują prawa człowieka i demokrację i tego nie zmienię

[grzehu82]

Wreszcie, mam nadzieję, normalny poziom dyskusji. Politykom nie ma co wierzyć - zawsze będą opowiadać "jak to była armia zwijana jak oni rządzili" albo w stylu "teraz to ci co rządzą rozwalają wojsko".

"PAP: Jesteśmy, jeśli chodzi o siły zbrojne, gotowi do konfliktu?
W.S.: Nie. Sami nie jesteśmy gotowi. Musimy liczyć na NATO

Też to czytałem. Wyłania się chyba bliski rzeczywistości obraz armii zaniedbanej, gdzie liczne grupy interesów (być może przez działanie obcych służb) blokują różne projekty, zmiany, zakupy. Same plany na modernizację co rusz zmieniane, rażą niezrealizowane kontrakty. Niewielka część w miarę nowoczesnego skutecznego sprzętu (np. chwalone na Ukrainie nasze wyrzutnie Piorun) a większość starej broni, a dużo na tzw. sztukę. Jednak naszą siłą jest wielu ofiarnych, odważnych żołnierzy i dobrze wyszkolonych żołnierzy. Niestety z takim uzbrojeniem i zapleczem nie mieliby sami najmniejszych szans w starciu z wrogiem.

[Merrick]

Atak cywilów (Ukraińców) na rosyjski transporter opancerzony.
https://www.youtube.com/shorts/WCtOSdmZaPc

[Myszor]

Jak myślisz, w jakim duchu osoba wypowiadająca takie słowa wychowuje swoje dzieci, co stara się im przekazać, bo dla mnie przekaz jednoznacznym jest.

Sugerujesz tymi opowieściami żeby nie pomagać Ukrainie?