Piotr__ pisze: ↑16 lut 2022, 08:56
muszę sobie utrwalać przez lata że boronowy sas jico jest lepszy od microridge bo tego drugiego ni cholery nie mogę już zdobyć w stanie nos.
Ale to jest zakrzywianie rzeczywistości, więc trochę nie rozumiem.
Dostępność to trochę inne kryterium od jakości dźwięku
Piotr__ pisze: ↑16 lut 2022, 08:56
Pewnie jakbym wyłożył kwotę x5 co za jico to by się szybko gdzieś znalazło, ale nie ma na to szans.
Pewnie znowu pitolisz zamiast sprawdzić (wybacz). Nie jest tak źle, a wcale głęboko nie szukałem.
https://www.ebay.com/itm/115237421879?m ... 3261323532
Dla chcącego nic trudnego
Ja kiedyś trafiłem NOSa przepakowanego w pudełko igieł Pfeifer, sprzedawca nie wiedział co sprzedaje, ale na zdjęciach było widać że osłonka igły ma logo Shure.
Piotr__ pisze: ↑16 lut 2022, 08:56
Ale zbyt lekkie i byle jakie główki, czy dociśnięte masą i naciskiem wkładki które tego nie lubią słychać od razu tu bym nie przesadzał że to jakiś niuans
adamik dopiero zaczyna przygodę i Pioneer to jego drugi gramofon w ostatnim czasie. Moim zdaniem zbyt wielkiego rozeznania oczekujesz przy braku doświadczenia.
Póki co musi wystarczyć teoria albo płyta testowa.
To trochę jak z ocenianiem stanu igły "na słuch". Jak już się trochę tego przerobiło to wyłapać łatwo że coś już jest nie tak i igła do odstawki. A świeżak? Świeżak uzna że tak ma być aż mu diament odpadnie i będzie zdziwiony wtedy.
Kalibracja ramienia - to samo. Na początku się cackasz z wagą by mieć pewność, a potem jak już masz experience to wyważasz w 10 sekund i przy kontroli wagą wychodzi co najwyżej margines błędu przy drugim miejscu po przecinku. Bo znasz już swoje ramię i masz to "w palcach".
Itp. itd.
Rurka S też może być wykorzystana w mariażu Pioneer i V15 IV, ale do tego musi być lekki headshell (nie więcej niż 9g np.).
Można się pobawić i sobie porównać
