Dziś podłączyłem to kablami i zamiast usłyszeć "Master of Reality" , usłyszałem... niewiele

Dźwięk cichy, zero basu, sama góra.
Potencjometr muszę na max. rozkręcić żeby cokolwiek usłyszeć.
Gramofon podłączony pod wejście "phono" ale podłącznie pod inne nie przyniosło zmiany.
Przedwzmacniacz załatwi sprawę czy to jakiś inny problem?
Jak preamp to jaki, gdzie, za ile? Nie jest to sprzęt audiofilski więc nie wymagam najwyższej półki.
Aha. Przy kablach chinch jest również luźny kabelek koloru czarnego z odizolowanym końcem.
Co to jest, do czego służy i gdzie go wetknąć o ile trzeba go gdzieś wtykać
