Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[piotrjazz]

Eric Clapton - The Lady In The Balcony
Lockdown Sessions
https://www.discogs.com/release/2172482 ... n-Sessions

W koncu jest, dwa miesiace opoznienia, ale warto bylo czekac
Dzwiekowo i muzycznie super imo
Mam juz swoja ulubiona akustyczna intrpretacje - Bell Bottom Blues

[RadTang]

John Coltrane ‎– Blue Train
20220115_091738.jpg

Ostatnio słuchałem tego na spacerze. Nie moja bajka choć (chyba) Milesa wolę bardziej.
Ale dzisiaj Milesa nie dałem rady do końca. Zmieniłem na Steely Dan.
Na jazz chyba muszę mieć lepszy stan umysłu, taki co najmniej na VG+.

[darkman]

Na jazz chyba muszę mieć lepszy stan umysłu, taki co najmniej na VG+.

No raczej.

Nie moja bajka choć (chyba) Milesa wolę bardziej.

Zwłaszcza, że oni sporo grali razem.

Zrób drugie podejście do BlueTrain, bo to dużo lepsze od KoB.

[RadTang]

Na jazz chyba muszę mieć lepszy stan umysłu, taki co najmniej na VG+.

No raczej.

Nie moja bajka choć (chyba) Milesa wolę bardziej.

Zwłaszcza, że oni sporo grali razem.

Zrób drugie podejście do BlueTrain, bo to dużo lepsze od KoB.

Na półkach mam na CD. I jedno, i drugie. Na winylu - tylko KoB.
Ja nie tylko Stonesami i Bitlami żyję.

Ale jazzu u mnie tyle, co kot napłakał. Nie zawsze mam ochotę i nie zawsze dobrze wchodzi, nawet na spacerze.

[piotrjazz]

Zrób drugie podejście do BlueTrain, bo to dużo lepsze KoB.

Dobre ale nie lepsze
Zalezy co kto lubi
Mi np tez blizej do Milesa niz Trana.
Ale odpalilem dzisiaj "Live in Village Vanguard " i bylem zachwycony.

[RadTang]

Mam kumpla co uwielbia Coltrane'a. Sam mam ze 2-3 płyty ale słuchałem tylko Blue Train...
Może się za nie wezmę jak znowu mnie weźmie na jazz. Raz wzięło ostatnio to zacieszałem paszczę o 2-3 nad ranem z Milesem w uszach.

[MacPhisto]

Barns Courtney - The Attractions Of Youth

[darkman]

Ale odpalilem dzisiaj "Live in Village Vanguard " i bylem zachwycony.

No to jeszcze "..Again" na dokładkę.
Lepsze, bo obojętne co kto lubi dogmat taki. Z dogmatami się nie dyskutuje
Dobre bo amerykańskie

'A grajo jakoś tak po mauretańsku czy cóś, dziwne te Murzyny som'
No i fajki! Szkodzą.

[RadTang]

Kojarzę ten album. I chyba nawet podobną wersję raz chciałem kupić.
Słuchałem kilka razy na mp3 i wolę stronę drugą.

[Kam1216]

Miles Davis - Seven Steps To Heaven
US press Santa Maria prawdopodobnie z końca lat 70.
Idealny album na sobotni wieczór

[piotrjazz]

Miles Davis - Seven Steps To Heaven
US press Santa Maria prawdopodobnie z końca lat 70.
Idealny album na sobotni wieczór

Nie tylko na wieczor
Szczerze mowiac to moj ulubiony Miles z tamtego jego okresu.

[piotrjazz]

'A grajo jakoś tak po mauretańsku czy cóś, dziwne te Murzyny som'
No i fajki! Szkodzą.

Gdzies Ty taka okladke wynalazl?
Widac ikoniczne okladki nudza
Ja nieatety mam tylko jedne wydanie

[darkman]

Trane'a mana czu czu

[piotrjazz]

Trane'a mana czu czu

Przyznaje sie nie sluchalem
Dzieki za inspiracje

[darkman]

Gdzies Ty taka okladke wynalazl?

Blisko. Katowice, 3 Maja, były Pewex vis a vis sklepu firmowego wówczas ECM na I piętrze księgarni. Obecnie to okolice Placu Marii i Lecha Kaczyńskich, zmieniono nazwę ulicy zdaje się, ale w Katowicach obecnie bywam b.sporadycznie, a właściwie tylko przejazdem do Chorzowa. Czemu 3 Maja się nie podobała to nie wiem. Może ze względu na obecny stosunek czynników administracji państwowej do Konstytucji.

Lata 90te, tak na oko tlejącej się pamięci, musiałbym excela otworzyć ale to nie teraz bo mi będzie mulić laptoka (s_pory plik). Swoją drogą to jest mój pierwszy Skeczes. Minęło trochę lat i trochę ich przybyło na półkach, ale ten jest dla mnie diabelnie emocjonalnym wydaniem, ot nostalgia.