Przy ostatnim grzebaniu na strychu u babci, odnalazłem Gramofon "Unitra Emanuel stereo G-902fs" do tego wzmacniacz "Unitra amator 2" i 2 głośniki "Unitra Tonsil"
zatem pełen zestaw


po odkurzeniu, naprawieniu ramienia (główka z igłą odskoczyła od całości), przeczyszczeniu końcówek kabli (zaśniedziałe) i przylutowaniu co poniektórych kabelków w środku według schematu z neta, wszystko powinno działać... teoretycznie
Kolejny problem pojawił się w wzmacniaczu. Nie działa mianowicie gniazdko prawego głośnika (i nie jest to wina głośników, oba na lewym gniazdku działają, na prawym milkną)... lewy pomyka fajnie ale przy płytkach STEREO, nie bardzo uśmiecha mi się słuchać samych chórków albo instrumentów

Każdy kabel we wzmacniaczu sprawdzałem z osobna, każde lutowanie etc etc. wszystko powinno działać, zajrzałem do prawego gniazdka głośnika, okazało się że wszystko tam lata... cóż... będe musiał oddać do naprawy ( z uśmiechem na ustach przyjąłem informację iż w moim mieście jest... UWAGA UWAGA... serwis UNITRY

myślałem że tego już dawno niema

teraz słucham fajnych płytek Jazzowych na jeden głośnik... denerwuje mnie to
Co zauważyłem w gramofonie... ma tendencje do samoistnego zatrzymywania się (ramię dochodzi do pewnego momentu i gramofon siada) czasami też lubi sobie przyspieszyć albo zwolnić... nic to

ale przechodząc do rzeczy, czy nie orientujecie się może czy jeśli serwis mnie nie zawiedzie przy naprawie wzmacniacza (jeśli tak, to naprawie go sobie sam



Chwilowo strasznie się uwziąłem na winyle więc muszę wykorzystać ten zapał i zrobić coś produktywnego

czekam na odpowiedź i pozdrawiam
Tomek