Pomieszczenie odsłuchowe - Akustyka

[Mawis]

jak

Wystaw na winyl.net, napewno znajdzie sie nabywca

[zbyszek1982]

Wracając do tematu ustawienia kolumn, sezon zimowy i możliwość uruchomienia kominka zmusiły mnie do przearanżowania przestrzeni odsłuchowej.

Do tej pory miałem kolumny ustawione symetrycznie względem ścian, odsunięte ile się dało.

IMG_3848.jpeg

Przy takim ustawieniu scena była fantastyczna. Bardzo głęboka z wyraźnie zarysowanymi źródłami pozornymi. Jak tylko realizacja nie była spartolona, to kolumny znikały.

Niestety, ciepło z kominka (nie widać go na zdjęciu, ale jest na przeciw regału z książkami) wymusiło zmianę ustawienia na mniej optymalne.
Obydwie sofy i głośniki obróciłem o jakieś 40 stopni w lewo.

IMG_4872.jpeg

Teraz prawa kolumna jest jakieś 2,5m od kominka i się nie nagrzewa.
Dźwięk zmienił się diametralnie. Jest więcej basu, ale niestety glębia sceny ucierpiała, bo kolumny siła rzeczy są bliżej ścian. Pomimo, że baza stereo jest mniejsza, to polepszyła się szerokość sceny, pewnie ze względu na brak odbić dźwięku w punkcie odsłuchowym (bo przy ustawieniu skośnym ściany niejako im "uciekają"). Całościowo, dźwięk jest nieco mniejszy, ale kolumny też na szczęście w takim ustawieniu znikają całkowicie.

Także ciekawe doświadczenie. Bałem się, że będzie dźwiękowo jakaś straszna kupa, ale da się żyć

[MMarek]

Wracając do tematu ustawienia kolumn

Dzięki @Zbyszek1982 za podzielenie się spostrzeżeniami...
Nie bez powodu zacząłem ten wątek właśnie od rzeczy w moim mniemaniu podstawowej jaką jest ustawienie głośników o której zbyt wielu z nas zapomina albo uznaje za mało ważną...
Moim zdaniem @Tarkus nie zdziała nic albo co najwyżej niewiele jeśli nie zapewni swoim możliwości pracy we właściwych warunkach...
Twoje określenie "odsunięcie ile się dało" jest tutaj kluczem, a minimum określane w specyfikacjach producentów to NAPRWADĘ (Panie i Panowie) minimum...

da się żyć

Byle do wiosny...

[mrcnoos]

Wracając do tematu

Widzę po zaangażowaniu jamnika, że jest tak jak piszesz

[AudioAdrian]

Do tej pory miałem kolumny ustawione symetrycznie względem ścian, odsunięte ile się dało.

W mieszkaniu 36 metrowym mieszkaniu miałeś taki sam zestaw? Pięknie kolumny

Widzisz różnice w akustyce kiedy zasłony są zasunięte?

[Wojtek]

Teraz prawa kolumna jest jakieś 2,5m od kominka i się nie nagrzewa.

A wcześniej jak się nagrzewała to sprawiało to jaki problem? Obawa o zawieszenia?

[zbyszek1982]

W mieszkaniu 36 metrowym mieszkaniu miałeś taki sam zestaw?

Nie, na 36m2 miałem piano crafta z bowersami 686 na regale

Widzisz różnice w akustyce kiedy zasłony są zasunięte?

Może odrobinę, ale raczej sie nie wsłuchiwałem. Słucham głównie wieczorami, więc są zazwyczaj zasłonięte wtedy.

A wcześniej jak się nagrzewała to sprawiało to jaki problem? Obawa o zawieszenia?

Zawieszeniom nic się nie działo, bo kolumna stała bokiem względem kominka, ale bałem się, że po dłuższym czasie takiego traktowania się rozeschną budy, albo fornir się odklei.

[Tarkus]

Szanowni, jeszcze mi przyszedł do głowy taki pomysł.
Komody na książki, gdyby były robione na zamówienie, mogłyby mieć pośrodku - tzn. "w połowie drogi" między prawą a lewą ścianką - dodatkową, pionową przegrodę usztywniającą. Dzięki temu kolumny nie musiałyby stać koniecznie na rogach, tak jak teraz. Co myślicie o takim rozwiązaniu?
Bo teraz muszą stać na rogach, gdzie konstrukcja mebla jest po prostu najbardziej sztywna. Kiedy próbowałem ustawić je bliżej siebie, rezonans narastał do katastrofalnych rozmiarów. A tak miałbym chociaż dwa ustawienia do wyboru.
Znajomi mówili mi o jednym stolarzu, który zrobił im regał "na miarę". Facet ma podobno dość konkurencyjne ceny, więc pomysł nabierałby coraz bardziej realnych kształtów.

[domibobi]

Facet ma podobno dość konkurencyjne ceny, więc pomysł nabierałby coraz bardziej realnych kształtów.

Doradzałbym pośpiech. Ceny mebli na zamówienie / wymiar z dnia na dzień rosną w zastraszającym tempie

[mrcnoos]

Tarkus, a wrzuć jakiś szkic Twojego ostatniego pomysłu. Tak dla lepszej wizualizacji.

[Tarkus]

Tarkus, a wrzuć jakiś szkic Twojego ostatniego pomysłu. Tak dla lepszej wizualizacji.

Widzę to tak. Nie wiem, czy rysunek jest czytelny, ale chodzi mi o dodatkową, pionową ściankę pośrodku, "rozdzielającą" przestrzeń komody na 2 równe części. Przepierzenie to ma usztywniać konstrukcję tak, by półka, kiedy na jej środku ustawię kolumnę, nie działała jak trampolina.
Na rysunku jest komoda prawa - mają być 2 jednakowe. Szerokość - 900mm. Wysokość - mniej więcej 600mm (tyle, ile mają standardowe standy pod kolumny), może trochę więcej, żeby na półce zmieściła się każda książka.
Być może lepiej będzie to przepierzenie usytuować np. w 1/3 długości (lewa) i w 2/3 (prawa). Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Pośrodku ma stanąć komoda tej samej szerokości, ale większej głębokości - 2 półki na winyle - na której stanie sprzęt. Problem rezonansu rozwiążę w prosty sposób: komody nie będą się ze sobą stykać!

PS. Przyszło mi do głowy, że zamiast zamawiania komód "na wymiar", można by też zestawić razem 2 węższe szafki 3-półkowe (pośrodku - "pod sprzęt" - 2-półkowe), jeśliby znaleźć jakieś o mniej więcej odpowiednich wymiarach (szerokość 2x450mm).

[ebola1972]

A jak wrażenia akustyczne z zastosowaniem podkładek, płyt z marmuru? Pomogło?
I wypróbuj jeszcze pozycje kolumn na taboretach przed regałem a potem nieco z tyłu po obu stronach łóżka. Czy masz jakieś kolumny w obudowie zamkniętej?

[Tarkus]

A jak wrażenia akustyczne z zastosowaniem podkładek, płyt z marmuru? Pomogło?

Jeszcze nie przyszły nóżki amortyzujące, powinny być w tym tygodniu, może jeszcze przed Świętem Niepodległości? Kiedy będą, wypróbuję i dam znać.
A płyty są z granitu!

I wypróbuj jeszcze pozycje kolumn na taboretach przed regałem a potem nieco z tyłu po obu stronach łóżka.

Nie mam taboretów. Poza tym mam "trochę" mało miejsca... Lewą stronę łóżka zajmuje biurko, a gdybym postawił taborety przed segmentem, wchodzić i wychodzić musiałbym chyba po wersalce. Natomiast po pozbyciu się segmentu, a przed wstawieniem nowych mebli, planuję kupno 2 taboretów (zastępcze standy), które potem przydadzą się w kuchni.

Czy masz jakieś kolumny w obudowie zamkniętej?

Mam, Heco, ale w tym pokoju, z tym wzmacniaczem, zupełnie nie brzmią. Dźwięk wychodzi za jasno, góra "krzyczy". Wg mojej hipotezy złagodniałaby, gdyby odrąbać półki sterczące nad kolumnami.
Na razie niczego ze sprzętu nie sprzedaję, bo - tak jak pisałem - nie wiem, co tutaj dobrze zagra po zmianie umeblowania.

[ebola1972]

Dlatego pisalem, że moje brauny w innym pomieszczeniu grały idealnie a w obecnym zdecydowanie jaśniej z obciętym wręcz basem. W pracy mam paradigmy na podlodze zabijały basem, powędrowały na szafy i jest ok. Ale to taki skrajny przykład. Na serio kawałka miejsca nie wygospodarujesz? Taborety pożycz od sąsiada .

[mrcnoos]

Tarkus, a wrzuć jakiś szkic Twojego ostatniego pomysłu. Tak dla lepszej wizualizacji.

Widzę to tak. Nie wiem, czy rysunek jest czytelny, ale chodzi mi o dodatkową, pionową ściankę pośrodku, "rozdzielającą" przestrzeń komody na 2 równe części. Przepierzenie to ma usztywniać konstrukcję tak, by półka, kiedy na jej środku ustawię kolumnę, nie działała jak trampolina.
Na rysunku jest komoda prawa - mają być 2 jednakowe. Szerokość - 900mm. Wysokość - mniej więcej 600mm (tyle, ile mają standardowe standy pod kolumny), może trochę więcej, żeby na półce zmieściła się każda książka.
Być może lepiej będzie to przepierzenie usytuować np. w 1/3 długości (lewa) i w 2/3 (prawa). Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
PS. Przyszło mi do głowy, że można by też zestawić razem 2 węższe szafki 3-półkowe, jeśliby znaleźć jakieś o mniej więcej odpowiednich wymiarach (szerokość 2x450mm).

Trochę nie łapię ile i jakich komód ma być.
Ale faktycznie dodanie przegrody pionowej usztywni konstrukcję. Dodatkowe i największe usztywnienie dadzą pełne plecy komód o których piszesz.
Ale nadal nie jestem pewien czy tędy wiedzie droga...