Książki

[piotrjazz]

A wiecie że największym producentem porno w Europie są Czesi:) No i strasznie oszczędzają na pochówkach rodziców gdyż nie odbierają ciał ze szpitali i prosektoriów:) To waśnie u nich jest najwięcej kremacji i masowych grobów o czym zapomniał napisać Mariusz Szczygieł w Gotlandzie

No tak moze i czytaja ale kreca porno
To mi przypomina jak Amerykanie zarzucali cokolwiek ZSRR , ci mieli zawsze gotowa odpowiedz
" no tak ale wy bijecie Murzynow "

A co do Szczygla nie zapomnial napisac w"Gottlandzie" , bo napisal o tym w "Zrob Sobie Raj".
Swoja droga polecam.

[Merrick]

No tak moze i czytaja ale kreca porno

Ty to napisałeś dość nieopatrznie łącząc dwa akapity mojej wypowiedzi w jedną. Pierwszy akapit miał charakter informacyjny a drugi był pytaniem o jakość i metodę badań nad czytelnictwem w EU. Gdzie ty widzisz uszczypliwości pod kontem Czechów? Nie wiem czy chciałeś w zdeprecjonować moją wypowiedz czy może moją osobę ?

[piotrjazz]

No tak moze i czytaja ale kreca porno

Ty to napisałeś dość nieopatrznie łącząc dwa akapity mojej wypowiedzi w jedną. Pierwszy akapit miał charakter informacyjny a drugi był pytaniem o jakość i metodę badań nad czytelnictwem w EU. Gdzie ty widzisz uszczypliwości pod kontem Czechów? Nie wiem czy chciałeś w zdeprecjonować moją wypowiedz czy może moją osobę ?

Nie napisalem ,ze jestes uszczypliwy wobec Czechow. Napisalem , ze argumentacja wobec wynikow czytelnictwa poprzez przyklad porno , jest dla mnie bez sensu.
Nie odczytalem twojego pierwszego akapitu jako tylko informacyjnego. Widocznie mam problemy z "czytaniem ze zrozumieniem".

Czy chcialem "zdeprecjonawac" twoja wypowiedz?
Raczej wyrazilem odmienna opinie. W koncu to forum, bylo nie bylo miejsce do dyskusji.
Tym bardziej nie zamierzalem "zdreprecjonowac" Ciebie. Jesli ktos ma odmienna opinie nie znaczy ,ze atakuje Ciebie osobiscie.

[Merrick]

ze argumentacja wobec wynikow czytelnictwa poprzez przyklad porno

o tym że Czesi są największymi producentami porno w EU miało character informacyjny i rodzaj ciekawostki. O czytelnictwie w Czechach pisałem w innym akapicie. Mniejsza o to. Tak czy siak Czesi to naród interesujący mający swoje wzloty i upadki. Gdy mieszkałem w Kopenhadze jeden z Czechów miał firmę która konkurowała z moją a mimo to razem piliśmy i na wzajem sobie pomagaliśmy gdy chodziło o rozliczenia ze SKAT (duński urząd skarbowy) tak więc nie mam powodu pisać źle o Czechach

[Myszor]

wiecie że największym producentem porno w Europie są Czesi

No spoko tylko co to ma do ksiąźek ?

Tyle że nie wiadomo co czytają.

W jakim sensie nie wiadomo? Przecież każda księgarnia w sieci pokazuje listę bestsellerów. Z tego co widzę to biografia Karela na topie.

Zapomnieliście o audiobookach

Próbowałem ale audiobuk mi nie wchodzi. Nie umiem się wczuć. Jak słucham to podcasty.

[Merrick]

Z tego co widzę to biografia Karela na topie.

Ten to miał życie. Wokal też bardzo dobry a nawet parę przebojów w PL. Bardziej znany był w RFN i zdaje się tam gównie rozwijała się jego kariera

Próbowałem ale audiobuk mi nie wchodzi

Moja żona i syn też nie mogli przekonać się słuchania książek ale słuchali ze mną słuchowisk polskiego radia i teatru polskiego radia no i po paru latach zaczęli słuchać audiobooków. Może tą metodą uda się tobie wejść w audiobooki ?

[Merrick]

A co do Szczygla

Niedawno byłem na spotkaniu z Mariuszem Szczygłem i teraz pisze książkę o losach obrazów "Podanie ręki" rozdanych przez Józefa Robakowskiego w 1981 i 82 roku. Obrazów jest 24 i każdy z nich ma interesującą historię. Czyli coś w stylu "MW" Łysiaka. Mówił też ze rozpoczął studia na kierunku historia sztuki. Poniżej link do obrazu
https://desa.pl/en/upcoming-art-auction ... rzyjaciol/

[piotrjazz]

"Anomalia" - Herve Le Tellier

Przeczytalem taki opis :

"Na skutek niezrozumiałej anomalii ten sam samolot rejsu Paryż–Nowy Jork, z tymi samymi pasażerami na pokładzie, ląduje w miejscu docelowym dwa razy: raz w marcu, a raz w czerwcu. Trzy miesiące to mało i dużo zarazem. Ktoś popełnia samobójstwo, ktoś umiera na raka, ktoś zachodzi w ciążę, ktoś się rozstaje, ktoś zrobił nieoczekiwaną karierę… "

Zaintrygowal mnie i dobrze , bo to swietna , wciagajaca, powiesc przez duze P .
Dla mnie tegoroczne nr 1, poki co
Szczerze polecam wszystkim bez wyjatku.

[Mawis]

Anomalia

Nie wiem czy na podstawie tej ksiazki czy moze ona byla inspiracją ale na HBO jest serial o nazwie Turbulencje pokazujacy podobna historie. Z tym ze tam lot byl gdzies z Bahamow/Bermudów (trójkąt?) chyba do Nowego Jorku. Pierwszy sezon to jeszcze ok ale kolejne to juz rzeźba...To tak na marginesie

[maciek1]

Pomocy!!!:) Przed laty przeczytałem autobiografię Milesa... Okazuje się, że nie mam jej... Cóż, kupię kolejny egzemplarz. I co się okazuje? Było co najmniej kilka wydań, tłumaczeń... Które jest najpełniejsze? Czy są to te same książki? Ostatnio tłumaczył Filip Łobodziński. Nie pamiętam, którą miałem ja. Okładki też są różne, tytuły także... Ja Miles, Miles, Miles Davis... Proszę pomóżcie. Pozdrowionka!

[MMarek]

Proszę pomóżcie. Pozdrowionka!

Może w tym poście znajdziesz odpowiedź:

viewtopic.php?p=196268#p196268

[maciek1]

Dzięki! Już jestem bliżej, zdecydowanie. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

[piotrjazz]

Dzięki! Już jestem bliżej, zdecydowanie. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Czytalem obie wersje tlumaczen i mysle ,ze jak wybierzesz najnowsza, bedziesz zadowolony. Za Tluczkiewiczem przemawia znajomosc doglebna jazzu ,ale to jednak po prostu tlumacz. Lobodzinski to jednak tlumacz literacki , wiec chyba moze byc lepiej.
Ja mialem zamiar od dluzszego czasu sobie przypomniec wlasnie Loobodzinskiego wersje.
Czytalem na papierze, jak wyszedl w koncu ebook , to pomyslalem , ze trzeba bedzie kupic. Twoj wpis mi o tym przypomnial i okazalo sie ,ze czas nacebooki minal i bede musial sie znowu meczyc z papierem

[maciek1]

Jak na razie tyle wydań ustaliłem:) Jaka była kolejnośc i kto tłumaczył? Kolejne wydania byly uzupełniane o coś?

[maciek1]

Troche to mylące... Tytuły są w zasadzie inne. Info w necie też mylące: wydawnictwa: Dolnośląskie lub Constantine nie zawsze podawane poprawnie chyba? Tłumaczenia poprawiane czy cały czas te same (poza pierwszym, które było inne)?