Thorens TD-160 Super - problem z wow/flutter

[zbyszek1982]

A co wydaje ten dzwięk jak zawieszenie pracuje? Coś tam ociera?

Jak zalejesz łożysko to parametry w/f się powinny od razu poprawić.

[maroza]

A co wydaje ten dzwięk jak zawieszenie pracuje? Coś tam ociera?

Nic nie dotyka żadnej ze sprężyn. Moim zdaniem to jest dźwięk nadmiernie skompresowanej przez te klinowej podkładki sprężyny. Mógłbym się bawić w zdejmowanie tych podkładek i ustawianie zawieszenia na nowo, ale wolę zrobić to już na prawidłowych sprężynach.

Dam znać jak efekty wymiany oleju w łożysku.

[Rekiniasty]

A co wydaje ten dzwięk jak zawieszenie pracuje? Coś tam ociera?

Moim zdaniem to jest dźwięk nadmiernie skompresowanej przez te klinowej podkładki sprężyny.

a moim zdaniem sprężyny masz za luźne, i widocznie faktycznie coś ociera, a i jak naciśniesz talerz to przy odbiciu uderza o coś
ja bym je przykręcił trochę i wycentrował podkładkami ustawienie płyty nośnej.
Pływanie talerza sprawdza się naciskając go w 1/3 odległości między szpindlem a gniazdem ramienia, a nie w środku talerza.

[Boro88]

https://allegro.pl/oferta/thorens-td160 ... 0827932852
Sam się zastanawiałem czy tego nie łyknąć ale obawiam się, że WCz Konkubina mnie z domu wyrzuci. Sporo części zamiennych - są kompletne sprężynki (chętnie odkupię samo ramię )
Co do miękkiej strony to im dłużej macałem te sprężyny tym mniej miałem przekonania, że czuję różnicę. Ostatecznie ustawiłem tak jak było opisane wyżej. Talerz nie baunsuje idealnie (bo po kilku zarwanych wieczorach straciłem cierpliwość) ale żadnego wowa w trakcie odsłuchu nie rejestruję.

[maroza]

Problemem okazała się być nie do końca odkręcona śruba transportowa od strony ramienia...Śruba powodowała również głośną i ograniczoną pracę zawieszenia. Teraz jest cicho, a zawieszenie bansuje ok. 15 sek, czyli jak Bóg przykazał. Mieliście rację, że "coś zaczepia".

Z drugiej strony gdyby nie cała historia nie wymieniłbym oleju w łożysku, a okazało się chodzić "na sucho". Teraz talerz bez paska kręci się bez końca, a sama czynność bezproblemowa

Sam się zastanawiałem czy tego nie łyknąć ale obawiam się, że WCz Konkubina mnie z domu wyrzuci. Sporo części zamiennych - są kompletne sprężynki (chętnie odkupię samo ramię )

Z chęcią bym się zrzucił i byśmy rozdysponowali części gdyby nie to, że kupiłem już sprężyny na ebayu z Holandii, w aukcji z wcześniej wklejonego linku. Dlatego też nie zamykam tematu, jak przyjdą sprężyny dam znać czy jest poprawa w pracy zawieszenia. Wyrzucę też wtedy klinowe podkładki z Linna.

[maroza]

Sprężyny przyszły - generalnie jakość bardzo ok, natomiast po drodze zorientowałem się że jednak sprężyny które były w gramofonie pierwotnie są oryginalne (a nie z Linna jak pierwotnie myślałem). W TD 160 Super montowane były też owe klinowe podkładki. Jako że na nowych sprężynach nie byłem w stanie ustawić zawieszenia, straciłem cierpliwość wrzuciłem stare gdzie miałem zapamiętane ustawienie. Zasadniczo ustawiając zawieszenie nie było różnicy w sprężystości pomiędzy nowymi a starymi, moim zdaniem w większości przypadków zakup nawych sprężyn bez sensu. Jeżeli mimo wszystko ktoś by potrzebował, prośba o kontakt, sprzedam te które kupiłem.

Na dany moment wszystko jest prawie tak jak być powinno, Curtis znów gra:) Dzieki wszystkim za pomoc.

Drobiazg który został to niedoskonałe VTA - SME jest w najniższej możliwej pozycji a mimo to ramię jest delikatnie pochylone w stronę wkładki. Zwykle podkładki na srubki pod wkładke nie załatwiają sprawy gdyż są zbyt cienkie. Czy da się gdzieś dostać podkładki dedykowane do korygowania VTA?

[gyro4841]

Jeśli nie można już ramieniem regulować VTA to pomyśl żeby podnieś talerz (wiem co myślisz że jestem idiota), ale możesz zrobić w ten sposób że w otwór trzpienia dopasujesz mniejsza kulkę (widziałem że nieraz wrzucają porcelanowe kulki - np kiedy kapsel od spodu deklujacy tulejkę jest "wybity"). Automatycznie zwiększy ci się wysokość talerza względem obudowy tj. tej aluminiowej plyty (to jakoś fachowo się nazywa) co spowoduje że będziesz musiał podnieś ramię wyżej na kolumnie(od nowa będziesz musiał ustawić VTA ). Napęd i tak sobie poradzi bo sądzę że talerz jest na podtalezyku który napędza silnik.
To jest moja sugestia - ale niech wypowiedzą się inni bardziej doświadczeni w temacie.

[maroza]

Jeśli nie można już ramieniem regulować VTA to pomyśl żeby podnieś talerz (wiem co myślisz że jestem idiota), ale możesz zrobić w ten sposób że w otwór trzpienia dopasujesz mniejsza kulkę (widziałem że nieraz wrzucają porcelanowe kulki - np kiedy kapsel od spodu deklujacy tulejkę jest "wybity"). Automatycznie zwiększy ci się wysokość talerza względem obudowy tj. tej aluminiowej plyty (to jakoś fachowo się nazywa) co spowoduje że będziesz musiał podnieś ramię wyżej na kolumnie(od nowa będziesz musiał ustawić VTA ). Napęd i tak sobie poradzi bo sądzę że talerz jest na podtalezyku który napędza silnik.
To jest moja sugestia - ale niech wypowiedzą się inni bardziej doświadczeni w temacie.

Jest to jakiś pomysł - ale w Super nie ma kulki, tylko łożysko o zaostrzonym końcu. Póki co uznaje że VTA jest prawie idealnie, natomiast niestety po osłuchaniu się dalej nie jest perfekcyjnie...apka w telefonie wciąż wskazuje wartości wow rzędu 30%...Pianino jest wciąż nienaturalne - zakładam, że w takim gramofonie nie powinienem słyszeć żadnych odchyleń.

Łożysko i zawieszenie jest idealnie, oryginalny pasek (na drugim wygotowanym brak różnicy), ramię SME również - został silnik - czy poniżej to jest taki sam silnik jak w TD-160? Wygląda identycznie, kupiłbym na podmiankę.

https://allegro.pl/oferta/thorens-td146 ... 1389928248

Czy jest coś jeszcze na co warto byłoby zwrócić uwagę? Może kondensator?

[zbyszek1982]

Jaka to apka? Możesz nagrać filmik?

Jak kręcisz silnikiem bez paska to nic nie trze? Smarowałeś go? Tym samym smarem co łożysko dajesz kropelkę na ośkę pod rolką i od spodu.

[maroza]

Tak silnik nasmarowany od góry i dołu. Kurcze zastanawiam się czy to ja nie zaczynam sobie coś wymyślać. Testuje na płycie Phila Collinsa bo na niej usłyszałem lekko falujący dźwięk pianina, ale teraz przy testach A/B z wersja cyfrowa nie słyszę różnicy - może przesadzam i to tylko specyfika nagrania? Co sądzicie, zawracam dupe?

https://youtu.be/QdvsmWu-1zw

[Rekiniasty]

...apka w telefonie wciąż wskazuje wartości wow rzędu 30%...

co to za apka ?

[maroza]

...apka w telefonie wciąż wskazuje wartości wow rzędu 30%...

co to za apka ?

RPM Speed & Wow. Oczywiście to jest wynik orientacyjny, punkt odniesienia w przypadku porównywania z innymi gramofonami. W Pioneerze PL-12D mam wynik wow ok. 0,17%. W TD-160 początkowo wychodziły mi wyniki rzędu 0,36% (wcześniej napisałem 36% - pomyłka) - zwróciłem uwagę, że to wina zbyt ciężkiego telefonu obciążającego talerz - po położeniu drugiego telefonu po przeciwległej stronie jest ok, 0,15%. Taki wynik powinien być raczej niesłyszalny, to skłoniło mnie do przemyśleń.

[zbyszek1982]

Najlepiej położyć telefon na docisku, albo chociaż rolkę papieru toaletowego dać na środek i na to telefon żeby się kręcił. Wtedy pomiar jest najbardziej miarodajny.

[maroza]

Najlepiej położyć telefon na docisku, albo chociaż rolkę papieru toaletowego dać na środek i na to telefon żeby się kręcił. Wtedy pomiar jest najbardziej miarodajny.

Bardzo dobry sposób, wynik wreszcie stał się powtarzalny - poniżej. Katalogowo wow powinno być poniżej 0,04%, jest znacznie więcej. Stąd ponawiam pytanie - czy te silniki są takie same jak w TD-160?

https://allegro.pl/oferta/thorens-td146 ... 1389928248
https://allegro.pl/oferta/thorens-td145 ... 1395343570

[zbyszek1982]

Myślę, że jest okej. Ja używam apki RPM na iPhona i tam jest też baza kilku tysięcy pomiarów. Chyba ani jeden nie zbliża się do katalogowych, ale to raczej kwestia niedokładności tej aplikacji.
Mój Thorens w takich pomiarach pokazuje średnią wartość 0,12-0,14. Inne gramofony, które testowałem podobnie.