Angielskie gramofony

Winters · Post autor: **Winters** » 30 lis 2012, 18:35

Moim zdaniem - pomysł ze zmieniającym się kątem ustawienia wkładki w trakcie odtwarzania w teorii jest rewelacyjny. W praktyce - zupełnie, ale to zupełnie nie wyszło. Musi to być ustawione bardzo precyzyjnie, a najgorsze jest to, że to ramię waży mniej więcej tyle co załadowany Boeing 747.

Post autor: **Wojtek** » 30 lis 2012, 21:39

Gdyby serię Zero robił jakiś Szwajcar czy Niemiec, a nie Bryt, to może by coś z tego wyszło, ale że zrobił to Garrard...
Dobra ciekawostka do kolekcji klunkrów

eenneell · Post autor: **eenneell** » 30 lis 2012, 21:56

Winters pisze:Moim zdaniem - pomysł ze zmieniającym się kątem ustawienia wkładki w trakcie odtwarzania w teorii jest rewelacyjny. W praktyce - zupełnie, ale to zupełnie nie wyszło. Musi to być ustawione bardzo precyzyjnie, a najgorsze jest to, że to ramię waży mniej więcej tyle co załadowany Boeing 747.

Raczej nie przyjęło się

Tylko użytkownik prawadę nam powie....

Robert007Lenert · Post autor: **Robert007Lenert** » 30 lis 2012, 22:50

Jak na ta chwile raczej nie zachecacie. Czekam na kolejne glosy w temacie "co myslicie o GARRARD ZERO 100 "

Kocewicz · Post autor: **Kocewicz** » 01 gru 2012, 01:16

Ja tam myślę że bym brał i orał, aż ramię odpadnie. Duży rarytas konstrukcyjny, jeden z tych który zasługuje na zwrócenie nań uwagi.

eenneell · Post autor: **eenneell** » 01 gru 2012, 03:26

Robert007Lenert pisze:ak na ta chwile raczej nie zachecacie.

Kocewicz pisze:Ja tam myślę że bym brał i orał, aż ramię odpadnie.

Trudno polecać coś czego się nie zna,

natomist zachęcać? jak najbardziej

Robert007Lenert · Post autor: **Robert007Lenert** » 01 gru 2012, 11:01

Kocewicz pisze:Ja tam myślę że bym brał i orał, aż ramię odpadnie. Duży rarytas konstrukcyjny, jeden z tych który zasługuje na zwrócenie nań uwagi.

Dlatego powaznie o nim mysle. Wlasciciele /dwie osoby proponuja odstapienie Zero za tzw bilety platnicze

/ cenia sobie te maszyny. Nie jest to kwestia 500 zl stad moje myslenie.

Winters · Post autor: **Winters** » 01 gru 2012, 11:43

http://www.audiokarma.org/forums/showth ... p?t=335592

Tutaj masz opinię kilku właścicieli.

Robert007Lenert · Post autor: **Robert007Lenert** » 01 gru 2012, 12:49

Dzieki, czytam.

vinylpiotrek · Post autor: **vinylpiotrek** » 01 gru 2012, 18:11

Wojtek pisze:Gdyby serię Zero robił jakiś Szwajcar czy Niemiec, a nie Bryt, to może by coś z tego wyszło, ale że zrobił to Garrard...

Czymś poparte to uprzedzenie, co do jakości produktów ze Swindon?
Czy takie tylko narodowe stereotypy.
Znałem kiedyś jednego użytkownika Zero 100 i sobie chwalił..tylko że On nie miał nigdy innego gramofonu Hi-Fi -przesiadł się z Fonici 500 (lic. Telefunken), w latach 70 i już przy Garrardzie został.

Sam bym chętnie spróbował tej maszyny.

eenneell · Post autor: **eenneell** » 01 gru 2012, 21:13

vinylpiotrek pisze: Wojtek pisze:Gdyby serię Zero robił jakiś Szwajcar czy Niemiec, a nie Bryt, to może by coś z tego wyszło, ale że zrobił to Garrard...

Czymś poparte to uprzedzenie, co do jakości produktów ze Swindon?

Admin jak zwykle podaje opinię "sieciową"

vinylpiotrek · Post autor: **vinylpiotrek** » 01 gru 2012, 21:27

Jeśli tak, to Robert nie ma się czym przejmować:P

Collection · Post autor: **Sindsoron** » 02 gru 2012, 00:38

eenneell pisze:Admin jak zwykle podaje opinię "sieciową"

Sieciową ale popartą wiedzą sporej ilości osób. Angielskie gramofony niestety w większości są dość "topornie" wykonane w dużym skrócie

eenneell · Post autor: **eenneell** » 02 gru 2012, 00:49

Sindsoron pisze:ieciową ale popartą wiedzą sporej ilości osób. Angielskie gramofony niestety w większości są dość "topornie" wykonane w dużym skrócie

w dużym skrócie

luckat · Post autor: **luckat** » 02 gru 2012, 10:41

Ciekawe ilu z Was słuchało 100 zero że ma taką opinie? Najgorzej chyba wyrabiać sobie zdanie nie podparte żadną wiedzą tylko na opinii jakiś anonimowych gości z internetu, którzy niejednokrotnie nie wiedzą co piszą.Dla mnie osobiście gramofon gra bardzo przyjemnie, nie męczy, bez jakichkolwiek zniekształceń a to wszystko tylko na shure v15 II.

Winyl.net