Dokładnie, z podstawkami.
Jeszcze nie słuchałem, ale nie wiążę z nimi nadzieii na lepszy dzwięk..
Dokładnie, z podstawkami.
Prawie.
Miałem do odnowienia, byłem zadowolony z dźwięku ale dopiero po zmianie kondensatorow w zwrotnicach.
Andrzeju, widzę że masz Pan na czym słuchać. Niezła kolekcja
Dziękuję.
Czy ja wiem? Całe 17m w kwadracie.
Tak, pytałem o tą skarpetę, 100% Vintage.
Wybacz kulek 123 za zwłokę, przeoczyłem Twój post.
Czasem warto się zdziwić, i wiadomo jak by zagrało.... dużo lepiejsyko pisze: ↑04 sie 2021, 12:30Dodam że zwrotnice w tych głośnikach nie grzebane i nie wiadomo jakby to zagrało po ich regeneracji.
Zdaję sobie z tego sprawę i przymierzam się do tej roboty.
Spoko, na pewno bym się przypomniałsyko pisze: ↑04 sie 2021, 12:30Wybacz kulek 123 za zwłokę, przeoczyłem Twój post.
Philips 22rh427 bo o nich mowa jeszcze do wczoraj też były moimi faworytami z kolumn które mam i miałem. Przez chwilę nawet chciałem się pozbyć T+A Criteriony TMR 60, które w porównaniu z Philipsami grały niżej z cofniętą średnicą i lepszą stereofonią. Niemniej jednak przy bezpośrednim porównaniu obu par głośników Philipsy wygrywały. To było na Sansui X501.
Po podłączeniu Philipsów i T+A do Luxmana L30 jedne i drugie dostały takiego kopa że aż przysiadłem z wrażenia zamieniając się w słuch. Pomimo linii transmisyjnej w Criterionach Philips na reszcie pokazał to co ukrywał przez długi czas czyli basy i krystaliczne wysokie tony.
W tym momencie jednak zostanę przy T+A bo stereo grają jednak ładniej, basy nareszcie słyszę i wysokich też nie brakuje. Aż strach pomyśleć jakbym posłuchał lepszego szlifu niż zwykły eliptyk.
Podsumowując te Philipsy to bardzo dobre i niedoceniane głośniki. Porównałem je też z Technicsami SB R4 gdzie Technics podwinął ogon i się zawstydził.
Dodam że zwrotnice w tych głośnikach nie grzebane i nie wiadomo jakby to zagrało po ich regeneracji.
Małe odchudzenie systemu![]()