Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
- audiotone
- Posty: 400
- Rejestracja: 16 sie 2020, 14:36
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Dire Straits – Communiqué
Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.
- trafalgar
- Posty: 4288
- Rejestracja: 03 mar 2015, 10:30
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Kraśnik lubelski
- Cracker
- Posty: 10385
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Tracy Chapman
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 10385
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Grupa Teda Templemana producenta Van Halen
Harpers Bizarre
Harpers Bizarre
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 10385
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Milestone Jazz Twofers Giants
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
-
- Posty: 3884
- Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31
- trafalgar
- Posty: 4288
- Rejestracja: 03 mar 2015, 10:30
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Kraśnik lubelski
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Niedziela z ...........Dire Straits - Alchemy.
-
- Posty: 3884
- Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Phil Collins - Hello, I Must Be Going!
- RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Creedence Clearwater Revival - Chronicle (The 20 Greatest Hits) (1976 / 1976, Compilation, France) https://www.discogs.com/Creedence-Clear ... ase/371917
W końcu znalazłem czas by przesłuchać tę dwupłytową płytę. Kupiłem ją w zeszłym tygodniu z okazji 13-stych urodzin mojej kolekcji. Nawet lubię Kredensów więc ruskiego składaka uzupełniłem o kapitalistyczny oryginał. Według Discogs, to pierwsze wydanie francuskie.
Ta składanka to przegląd przez wszystkie albumy zespołu. Zbiór co ważniejszych, notowanych na listach przebojów hitów. Warto zwrócić uwagę na to, że Suzie Q i I Heard Through The Grapevine są w wersjach skróconych. Komuchy dały całe utwory, kapitaliści nieco przyoszczędzili.
Ale i tak się fajnie tego słucha. Taki przelot przez całe CCR. Jeszcze tylko umyć i może zamiast G+ będzie VG-. A jak nie będzie to trudno. Płakać nie będę bo to tragedii nie będzie. To pozycja obowiązowa - zarówno dla fanów CCR jak i nowicjuszy. Więc znalazła się i u mnie.
Tak sobie zwiedziłem Krainę Kredensów i chyba zostanę w niej na dłużej. W pracy przesłuchałem pierwsze dwie płyty i nawet je lubię. A klasyki trudno nie lubić... warto znać, w tym najgorszym razie.
W końcu znalazłem czas by przesłuchać tę dwupłytową płytę. Kupiłem ją w zeszłym tygodniu z okazji 13-stych urodzin mojej kolekcji. Nawet lubię Kredensów więc ruskiego składaka uzupełniłem o kapitalistyczny oryginał. Według Discogs, to pierwsze wydanie francuskie.
Ta składanka to przegląd przez wszystkie albumy zespołu. Zbiór co ważniejszych, notowanych na listach przebojów hitów. Warto zwrócić uwagę na to, że Suzie Q i I Heard Through The Grapevine są w wersjach skróconych. Komuchy dały całe utwory, kapitaliści nieco przyoszczędzili.

Ale i tak się fajnie tego słucha. Taki przelot przez całe CCR. Jeszcze tylko umyć i może zamiast G+ będzie VG-. A jak nie będzie to trudno. Płakać nie będę bo to tragedii nie będzie. To pozycja obowiązowa - zarówno dla fanów CCR jak i nowicjuszy. Więc znalazła się i u mnie.
Tak sobie zwiedziłem Krainę Kredensów i chyba zostanę w niej na dłużej. W pracy przesłuchałem pierwsze dwie płyty i nawet je lubię. A klasyki trudno nie lubić... warto znać, w tym najgorszym razie.
- MaciejT
- Posty: 2343
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Są takie płyty, które się nie starzeją i po latach wciąż cieszą ucho.
Różowa pantera w mojej ocenie zdecydowanie zalicza się do tego grona.
Henry Mancini: The Pink Panter.
Różowa pantera w mojej ocenie zdecydowanie zalicza się do tego grona.
Henry Mancini: The Pink Panter.
- Cracker
- Posty: 10385
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Gypsy
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- StarRock
- Posty: 1581
- Rejestracja: 23 mar 2016, 19:40
- replikant
- Posty: 174
- Rejestracja: 18 gru 2019, 11:22
- Gramofon: Rega Planar 2
- Lokalizacja: Wrocław
- RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Judas Priest - Metal Rock (198X / 198X, Compilation, France) https://www.discogs.com/Judas-Priest-Me ... se/7159269
Leci Sad Wings Of Destiny. Gitówa płyta. Na skrzydłach smutku polecę do roboty... Polecam ten zestawik, fajne, dobrze brzmiące wydania.
Chyba jeszcze nigdy nie miałem tak, że jakąś płytę włączałem tak często jak te Judas Priesty... To trzeci odsłuch tego albumu w ciągu niecałego miesiąca od kiedy go kupiłem!
Leci Sad Wings Of Destiny. Gitówa płyta. Na skrzydłach smutku polecę do roboty... Polecam ten zestawik, fajne, dobrze brzmiące wydania.
Chyba jeszcze nigdy nie miałem tak, że jakąś płytę włączałem tak często jak te Judas Priesty... To trzeci odsłuch tego albumu w ciągu niecałego miesiąca od kiedy go kupiłem!