Za oknem upały, przynajmniej przez większą część dnia. Teraz burza. No to nieco egzotyki. Mam w kolekcji parę płyt Santany... czas się z nimi bliżej zapoznać skoro temperatury są z wyższych sfer (i stref klimatycznych) ...
Na pierwszy ogień coś, co już z raz czy dwa słuchałem. Ojcowski egzemplarz - wydanie indyjskie. Mam też wydanie z Korei Południowej. Ale Indie są jakoś bardziej egzotyczne... Żeby nie było, fajne wydanie i fajnie gra. Ja nie narzekam. No i nie w stanie G a to już coś.
@Starrock
U mnie też jest w kolekcji. Niedawno kupione. Nawet jeszcze nie włączałem tego... Z ELP znam tylko pierwsze dwie płyty. I raz słuchałem koncertowej 3xLP (mam, dziwne, jugosłowiańskie wydanie - jakby każda płyta była od innego zestawu... ale wszystkie 3 pasują do siebie i tworzą jedną całość!).