Taka tam posłuchajka z rana. Do nieba z nią nie dolecę ale posłuchać można. Zwłaszcza, że z parę miesięcy nie było...
Wydanie japońskie z 1978. Zadbany komplecik, nawet z firmową koszulką na płyty (brandowana Sony / CBS). I jak wskazuje nazwa zespołu, w sumie to było tanie. 50 zł za nie dałem.
