Od czego zacząć, czyli jak złożyć zestaw z gramofonem?

[jaca1970]

Wzmacniacz do 300 zł, kolumny do 400 zł i gramofon do 300 zł.

jak bym dostał takie zadanie to by, zrobił inaczej; jedną z tych pozycji bym szukał zdecydowanie lepszą tak by już została na dłużej, a dwie po min kosztach bo tak masz rozłożone po równo prawie. mym zdaniem kolumny powinny być warte 50% całości zestawu, ale bym zdecydował się w pierwszej kolejności na dobry amplituner vintage i przeznaczył na niego do 600 tak by już został. do 300 gramofon z wkładką i igłą, bo taniej to może nie zagrać, a kolumny trudno okazyjne jakieś za 100...

[gad]

Ajajaj! A już wzmacniaczy do 300 zł szukałem Ale w sumie to jest sensowne co piszesz. Z drugiej strony, to jest jednak trochę moja nadzieja, że osoba obdarowana podłapie zabawę i będzie chciała ulepszać tor. Równie dobrze może być jednak tak, że pozostanie przy tym co dostanie. W takim wypadku chyba jednak sensowniejszym jest zakup taki zrównoważony jak zaproponowałem?

[jaca1970]

zrównoważony jak zaproponowałem?

pewnie tak, ale

kolumy za 100, 200, 300 grają podobnie - różnice te stan techniczny, lepszy gorszy - przerobiłem 6 par takich do +/- 200 stówek dopiero te za 1k zagrały...
gramofon za 200, 300, 400 to też podobne konstrukcje, zależy od stanu, oraz wkładki, igły
amplitunery za 500, 600 tu uważam można wyhaczyć dobry sprzęt w dobrym stanie, do reszty trzeba dołożyć

[gravediggie]

Może ustal to z przyszłym właściciel em toru jaką strategię przyjmujecie.

[Kerm]

Mam takie ogólne pytanie - czy warto będzie w przyszłości modyfikować Teac180 czy lepiej próbować szukać innego gramofonu? Obecnie mój sprzęt to Panasonic SC PMX92 i Teac180, wszystko w standardowej konfiguracji, na standardowych częściach i kablach. Nie znam się niestety na technikaliach ale w przyszłości chciałbym uzyskać lepszy efekt dźwiękowy niż ten, który mam obecnie, teen dźwięk wydaje mi się niestety dość płaski, jednowymiarowy. Nie wiem od czego ew. miałbym zacząć.

[zbyszek1982]

Teac180

W sensie to coś z bluetooth? Jeżeli tak, to jedynym sensownym upgrejdem będzie zmiana gramofonu.

[Kerm]

Teac180

W sensie to coś z bluetooth? Jeżeli tak, to jedynym sensownym upgrejdem będzie zmiana gramofonu.

Hmm, tak. Ale czy to go od razu skreśla?

[Quarter]

Teac180

W sensie to coś z bluetooth? Jeżeli tak, to jedynym sensownym upgrejdem będzie zmiana gramofonu.

Hmm, tak. Ale czy to go od razu skreśla?

Nie gniewaj się Kerm, ale muszę zacytować fragment recenzji Twojego drapaka:

"Współczesny klient, zainteresowany niedrogim gramofonem, oczekuje bardzo wiele - nawet jeżeli nie w kwestii jakości brzmienia, to wyposażenia, łatwości uruchomienia i wygody obsługi." (podkr. moje). Źródło: https://audio.com.pl/testy/stereo/gramo ... 6-tn-180bt

To trochę tak, jakby powiedzieć "nie interesuje mnie czy i jak ten samochód jeździ, tylko czy ładnie wygląda, ma różne lampki i wygodnie się do niego wsiada"

Szczerze? Nic z tego gramofonu nie wyciągniesz, bo i producent nie pozwala Ci nic w nim zmienić poza igłą. Byłem kiedyś posiadaczem sprzętu podobnej klasy co Twój - uwierz, nic więcej nie ukręcisz, nawet jakbyś go podpiął pod nie-wiadomo-co-zajebistego. Za 830 zł (tyle chyba kosztuje ten Teac) można już kupić bardzo fajny gramofon z epoki, z którym zaprzyjaźnisz się na długie lata. No, chyba, że - jak wielu - lekko oszalejesz i wpadniesz w wyścig zbrojeń, to wtedy na jakiś czas tylko Ale na pewno już na wejściu każdy przyzwoity sprzęt z epoki winyla zaorze Twojego drapaka w ułamku sekundy. Więc, jeśli winyl Cię kręci, to zakręć się wokół czegoś używanego albo złóż minimum 3,5-4k na nowy gramofon, który pozwoli Ci zrozumieć czym się tak wszyscy w tym winylu podniecają.

[Kerm]

W sumie spodziewałem się podobnej odpowiedzi. Więc tak, gramofon był prezentem dla żony na 30 urodziny a na prezent trochę głupio kupić używkę. Oczywiście wiedziałem, że biorąc pod uwagę to jak uwielbiam muzykę ja będę się nim bardziej jarał niż ona. Wiem teraz, że nie był to najlepszy wybór aczkolwiek taki mniej więcej miałem budżet. Btw, żona chciała tylko posłuchać winyla, ale to ja już trochę oszalałem,szukam płyt i możliwości ulepszenia sprzętu. I stąd moje pytanie.

Tak, chciałbym mieć sprzęt, który mógłbym fajnie upgradeować i dzięki któremu zrozumiem "o co chodzi" ale z drugiej strony zastanawiam się czy bym podołał, na razie wszystko wydaje mi się dość skomplikowane.

[zbyszek1982]

to ja już trochę oszalałem,szukam płyt i możliwości ulepszenia sprzętu. I stąd moje pytanie.

Niestety w twojej sytuacji nie ma prostej ścieżki upgrejdu. Najłatwiej będzie zacząć zbierać na drugi zestaw z epoki, a to co masz może w przyszłości awansować na zestaw sypialniany.
Powiedzmy, że w tej chwili zestaw miniwieża i gramofon są na podobnym poziomie i nie bardzo się tam da coś ulepszyć. Zakładając, że dało by się wymienić wkładkę, to i tak zostajesz ze wzmacniaczem, który ma 10% zniekształceń THD przy 60W. To jest ślepy zaułek.

[Quarter]

Tak, chciałbym mieć sprzęt, który mógłbym fajnie upgradeować i dzięki któremu zrozumiem "o co chodzi" ale z drugiej strony zastanawiam się czy bym podołał, na razie wszystko wydaje mi się dość skomplikowane.

To jest tzw. "part of the vinyl experience", całe to grzebanie po forach, uczenie się ustawiania wkładki, niekończące się dyskusję co wazniejsze - preamp czy wkładka, itd, itp. To się nazywa hobby

Mały PS, w tym miejscu akurat: Tutaj jesteś na świetnym forum, gdzie masa przyjaznych osób Ci pomoże. "Nie lękaj się" Wszyscy kiedyś zaczynali.

Najłatwiej będzie zacząć zbierać na drugi zestaw z epoki, a to co masz może w przyszłości awansować na zestaw sypialniany.

Wpakowałeś na razie w sprzęt ok. 2000 zł. Miałem Ci podpowiedzieć dokładnie to co Kolega Zbyszek1982 - zrób sobie alternatywny tor do odsłuch winyli. Jeśli masz takie możliwości, to zbierz jakieś 1200 -1500 zł, a aktualny zestaw pójdzie do sypialni. Jeśli nie, to spróbuj go wystawić i odzyskać realnie pewnie z 1000 zł. To i tak nieźle - niedawno dyskutowaliśmy, że z 1000 zł też da się nieźle zacząć.

Cennik początkujący na sprzęt z epoki wygląda mniej więcej tak:

- wzmacniacz (najlepiej z preampem gramofonowym) - od 200 do 400
- kolumny - od 200 do 400
- gramofon - od 400 do 700
- fajnie grająca wkładka z igłą - od 250

Przykładowo: wzmak 300, kolumny 300, gramofon 500, wkładka 400 = 1500 zł.

Jeśli masz stos płyt cd to dokupisz dobrego cd-playera za 150-250 zł. Jeśli nie masz CD to używany Chromecast Audio za 300 zł podpięty do wzmacniacza daje Ci dostęp do Spotify/Tidal.

Oczywiście górnej granicy cenowej tego sprzętu nie ma - jednak zaproponowany "zestaw" w takich kosztach da Ci już masę frajdy.

Uff....dobra, idę zarabiać na nową igłę Powodzenia!

[Kerm]

Dzięki Panowie, więc tak... ścieżkę mam już wytyczoną, już wiem co będzie w przyszłości stało w sypialni, trzeba tylko pogadać z żoną. A tak na poważnie to sprzęty są całkiem nowe jeszcze więc jeszcze z rok się tak przemęczę a później zacznę ofensywę. Póki co skupię się na płytach a potem pomyślę o zmianie gramofonu. Potem jeszcze sprzęt i wtedy już pewnie popłynę... "Part of vinyl experience" - ok, challenge accepted. Tylko powoli.

[Quarter]

Póki co skupię się na płytach a potem pomyślę o zmianie gramofonu. Potem jeszcze sprzęt i wtedy już pewnie popłynę... "Part of vinyl experience" - ok, challenge accepted. Tylko powoli.

Ja jestem złym doradcą, bo jestem w gorącej wodzie kąpany i co obejrzę jakiś nekrolog, to przypominam sobie, żeby łykać każdy dzień na maksa

Namawiam Cię na wycieczkę - bierz żonę, wyskoczcie sobie na miły spacer do parku Czartoryskich w Puławach, to raptem 50km, o ile pamiętam. A potem umówcie się z człowiekiem, żeby Wam dał posłuchać sprzętu https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-gr ... f4358ef892. Zupełnie przypadkiem wsadź do bagażnika ulubioną płytę żony. Jeśli okaże się, że zabrzmi to dużo fajniej niż na Twoim Teacu, to być może wrócicie z gramofonem, przy którym nauczysz się podstaw, pobawisz wkładką, igłami, pokrętłami itp. A jeśli okaże się, że na Waszej wieży nie brzmi to wszystko tak dobrze, jak u tego człowieka z Puław (on handluje, więc parę klocków na pewno ma na miejscu), to sama żona wypchnie Cię po nowy wzmacniacz i kolumny. Ryzykujesz tylko pracę w nocy na trzecim etatcie, żeby na to wszystko zarobić. Ale warto

PS. 350 zł bez mrugnięcia okiem bym dał za tego Grundiga, jeśli zdjęcia nie kłamią, pokrywa jest cała i wszystko działa. Nie wiem jaka tam wkładka, sprzedający pisze, że igła nowa, ale pewnie wkładka budżetowa - będziesz miał czas, żeby poczytać na forum o wkładkach, sprzedać tę, dołożyć 200 zł, kupić lepszą itp, itd....Może ktoś z Kolegów z Lublina wpadnie do Ciebie na kawę z jakąś fajną wkładką, to usłyszysz różnicę? Tam jest chyba wymienny headshell, więc taka zamianka na chwilę wkładek to 30 sekund roboty. W międzyczasie posłuchasz też muzyki Od czegoś zacznij, szkoda płyt na Teaca.

[Kerm]

Póki co skupię się na płytach a potem pomyślę o zmianie gramofonu. Potem jeszcze sprzęt i wtedy już pewnie popłynę... "Part of vinyl experience" - ok, challenge accepted. Tylko powoli.

Ja jestem złym doradcą, bo jestem w gorącej wodzie kąpany

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jestem dokładnie taki sam. Teraz będę siedział i myślał, że zamiast używanego Ferrari kupiłem sobie Dacię z salonu. Pięknie i zachęcająco to napisałeś i pewnie bym tak zrobił jeszcze 10 lat temu. Teraz niestety nie będzie to takie proste ale będę się kierował w stronę, którą wytyczyliście. Za jakiś czas rozejrzę się za jakimś lepszym grajkiem ale póki co nie będę robił przykrości żonie (to jednak jej prezent ) Wielkie dzięki za miłe słowa i zrozumienie. Na pewno wrócę do tematu za jakiś czas.

[Quarter]

Wracaj, wracaj Nie to, żebym Cię jakoś naciągał, ale - skoro prezent dla żony rzecz święta, co zrozumiałe - możesz też zacząć od drugiego końca i wyszukać sobie jakiś fajny i czadersko wyglądający wzmacniacz albo amplituner z epoki plus kolumny. Podepniesz pod to Teaca i już będzie lepiej. A do tematu drapaka wrócisz za jakiś czas.

Tak czy owak, miłego zbierania i słuchania płyt!