Też zaczynałem do Diory a potem miałem Technicsa. Usłyszałem u kolegi Rotela to kupiłem Rotela . Gdy usłyszałem Musical fidelity sprzedałem Rotela i kupiłem Musical fidelity. Potem byłem u kumpla na imprezie i usłyszałem Haflera to już nie chciałem mieć Musical fidelity i szybko kupiłem Haflera . Obawiam się że to się nigdy nie skończy Jestem uzależniony od dobrego dźwięku
Dyskusja może być o tyle pożyteczna, że być może zachęci kolegę do porównań i prób odpowiedzenia sobie na pytanie, czy granie technicsa faktycznie jest złotym graalem
I właśnie o to chodzi. To poszukiwania złotego Graala tak jak napisałeś
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40
Kolega analogplay z tego co pisze ma wzmacniacz su-v8 który tak jak wspomniany tutaj przez kogos suv9 są solidnymi konstrukcjami na elementach dyskretnych i pewnie dlatego broni tej marki. Nie zmienia to faktu, że niektóre modele na el. dyskretnych - jak suv 800 - grają jakos tak nieciekawie w porównaniu z konkurencją na podobnych elementach. Natomiast hybrydy tej firmy za brak kontroli na basie...
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...