Cracker pisze: ↑05 mar 2021, 15:16
RadTang pisze: ↑05 mar 2021, 14:28
Gdyby nie Elvis, pewnie nigdy bym nie kupił płyty z muzyką gospel.
Powinni Elvisa wyświęcić.
Nawet po śmierci czyni cuda.
Skoro Johna Coltrane'a na ołtarze wynieśli to czemu nie Elvisa?
https://en.wikipedia.org/wiki/John_Coltrane#Veneration - źródło, by nie było, że coś wymyśliłem.
----
Czesław Niemen - The Best Of Niemen (1979 / XXXX, Compilation, Repress, Poland)
https://www.discogs.com/Niemen-The-Best ... se/5228900
Moje ulubione klimaty... Pełen lub i spokój przy tym, co kocham najwięcej... Pewnie, te same piosenki brzmią lepiej na poszczególnych albumach (i to nawet na tych mniej zadbanych egzemplarzach) ale na składance są też te, których nie mam w ogóle... Mały soundtrack do obowiązków domowych.

Strona druga to soundtrack do relaksu. A potem mycie płyt.
