Kiedyś spojrzałem mu głęboko w oczy i jak zobaczyłem pod dolnymi powiekami ukryte przed mniej spostrzegawczymi napisy „trio”, „ kenwood” pomyślałem to jest to. Przyszedł czas na pewne zmiany i już jest, po testach.
Niby suchy zapis - 55 wat na 8 ohm dupy nie urywa. ale w szczycie pobór 450 wat daje już do myślenia, dla przykładu onkyo a-9155 - 55 wat na 8 ohm pobór max 160 wat, jvc ax 555 - 90 wat na 8 ohm pobór max 240. Ale to już nieważne.
Kenwood KA-405 – prądowy dynamit max byłem na godz. 10 bo bałem się ,że coś wybuchnie. W końcu „miśki” dostały właściwą porcję żywieniową a to baaardzo lubią.
Muzycznie klasa sama w sobie wiec niepotrzebny audiofilski bełkot , ale to co zrobił w duecie z cd harmana przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Wiedziałem, że hk ma duży potencjał i wart jest swojej ceny, ale nie do tego stopnia, po prostu rozłożyło mnie na łopatki długo czekałem na taką chwilę. A tu konsternacja pewnymi czasy moja druga połowa jak to mówią „cichaczem” usunęła jak leciało z pół worka cdeków, obecnie jestem na etapie podpytywania czy nie widziała i takie tam, dobrze że drugie pół zostawiła.
Rocznik kenwooda 1979 wiec dekadą pasuje do do KP- 1022. Mam nadzieję, że zagości na dłużej. Jest tego wart.
A oto i bohater: