Nagaoka MP-110 do muzyki klubowej/elektronicznej?

[chupito]

Hej. To mój pierwszy wpis ma forum, także proszę jak coś o wyrozumiałość... jestem posiadaczem wkładki Nagaoka MP-110 (gra z gramofonem Technics 1210 MK2 btw.). Słucham dużo muzyki elektronicznej, techno, electro, hip-hop, ogólnie takiej, w której bass odgrywa dość kluczową rolę. Mam wrażenie, nie wiem czy słuszne, że wspomniana Nagaoka trochę sobie z tym bassem nie radzi, tzn. wydaje się on trochę dudniący. Chociaż być może to kwestia samych płyt... tak czy inaczej, zastanawiam się, czy w takim zastawieniu, z takim rodzajem muzyki, inna wkładka mogłaby poradzić sobie lepiej, np. niebieski Ortofon czy też już typowo djski Shure Whitelabel. Będę wdzięczny za rady/sugestie wszelakie. Pozdrawiam.

[gravediggie]

Hej. Miałem Nagaokę 110. Byłem bardzo zadowolony. Ona moim zdaniem gra dość równo, i może dlatego Ci ten bas nie podchodzi. Inna sprawa że imho sporo zależy od preampu. Też lubię muzykę elektroniczną, powiem Ci że np tak lubiany przez DJów (przynajmniej w latach 90tych) Stanton 500 (mam m.in. z oryginalną igłą sf. 2-5g ale też zamiennik eliptyczny Pfanstiehl 3.5g) daje bas może na słabszym sprzęcie bardziej efekciarski to już przy lepszych pre w moim torze grał on basem bardziej rozlanym, Nagaoka grała może oszczędniej (bas) ale też precyzyjniej, bardziej punktowo. Jeśli ma być uwypuklone dolne pasmo to u mnie sprawdza się shure m75 + zamiennik jico n75ed. Mógłbyś też spróbować JVC Z1s aczkolwiek moim zdaniem każda z tu wymienionych wkładek w stosunku do mp110 to oprócz tego że w bok to pół kroku albo i cały w tył.

[Wojtek]

Jak Ortofon to już prędzej Concorde. Żaden Whitelabel.
Jeśli oczekujesz podbitego basu na poziomie wkładki to oczywiście że zmiana da jakąś korzyść.

[gravediggie]

Może warto rozważyć shure m44-7

[Bacek]

Pytanie też jak to jest ustawione. Taka Nagaoka wymaga jednak więcej wysiłku niż Concorde na sferyku.

[gravediggie]

Taka Nagaoka wymaga jednak więcej wysiłku niż Concorde na sferyku.

Z jednej strony masz rację ale z drugiej 110ka to wciąż "zwykły" eliptyk i w mojej ocenie, na technicsie 1200 samo 52mm wysięgu wystarczy aby tą wkładkę poprawnie wykalibrować.

chupito, nie ma imho innej drogi niż popróbować różnych wkładek w swoim torze. I z różnych półek bo niekoniecznie obiektywnie "lepsza" będzie Ci bardziej pasować od teoretycznie "słabszej".

[Wojtek]

Jeśli już iść w Shure to żadne Whitelabele.

Może warto rozważyć shure m44-7

Też ma rozlazły bas, jak Stanton 500. To były bardzo konkurencyjne wkładki swego czasu.

Najlepsze co mógłbym polecić ze stajni Shure do elektroniki i muzyki klubowej to Shure SC35C.
Kiedyś dostępne od ręki za fistaszki, dzisiaj już trzeba się trochę naszukać.

Ewentualnie jakąś starszą M97 czy M95, w połączeniu ze sztywną igłą (w sensie nacisk powyżej 2g).

Concorde'y są zdecydowanie bardziej dostępne.

[Tarkus]

Mam wrażenie, nie wiem czy słuszne, że wspomniana Nagaoka trochę sobie z tym bassem nie radzi, tzn. wydaje się on trochę dudniący.

Mam częściowo podobny problem z Philipsem serii 400 (ponoć Nagaoka ma troszkę podobny charakter?). Bas wydaje się być trochę ekspansywny i jakiś taki lekko "chamski". Zastanawiam się, czy to sprawka preampu Cambridge (podobno mającego właśnie dość mocny bas), a może tylko kiepskiego zasilacza do tegoż?
Podejrzewałem też rezonans od kolumn (wszystko stoi w jednym regale), to jednak, jak przypuszczam, wywoływałoby raczej sprzężenia.
Pozostaje jeszcze kwestia tzw. "spasowania wkładki z ramieniem", ale to już po prostu zupełnie nie wiem, na czym polega. Czy jakaś "sztywniejsza" igła, wymagająca większego nacisku, pomogłaby rozwiązać sprawę?

[gravediggie]

Mam częściowo podobny problem z Philipsem serii 400

U mnie GP400 (ale na zamienniku Dreher und Kauf 2g sf, nie znam innych igłeł) też dudni i rozlewa. Myślę że taki jej charakter aczkolwiek nie przeszkadza mi to zbytnio i lubię tą wkładkę.

ponoć Nagaoka ma troszkę podobny charakter?

Na moje ucho to są zupełnie inaczej grające wkładki przynajmniej jeżeli chodzi o bas.

Pozostaje jeszcze kwestia tzw. "spasowania wkładki z ramieniem"

Nie wiem jak oryginalna igła czy zamienniki współczesne (trza by poczytać) natomiast igła którą posiadam w gp400 jest ewidentnie pod lekkie ramiona i zupełnie nie sprawdziła się na średnim ramieniu u mnie.

Czy jakaś "sztywniejsza" igła, wymagająca większego nacisku, pomogłaby rozwiązać sprawę?

Moim zdaniem tak, pytanie tylko czy występuje w przyrodzie.

[Wojtek]

Za dużo problemów wrzucasz tutaj Tarkus i wykoleja się wątek moim zdaniem.
Już dawno temu pisałem co sądzę o ocenie akustyki na tym Twoim regałowym setupie

[Tarkus]

Za dużo problemów wrzucasz tutaj Tarkus i wykoleja się wątek moim zdaniem.

Problem to wrzucam jeden, tylko możliwych powodów może "za dużo" (ale to tylko z powodu niewiedzy, który jest rzeczywisty). Natomiast oczywiście mam świadomość, ze wkładka nie ta.

Już dawno temu pisałem co sądzę o ocenie akustyki na tym Twoim regałowym setupie

Akustyka to osobna sprawa i z tym jest problem też przy CD. Tu chodzi mi o problem specyficznie związany z odsłuchem winyli.