19misiek88 pisze:Niebieska strzałka pokazuje w którą stronę sprężyna się naciąga gdy obracam pokrętłem AS
A jak nastawisz pokrętło i puścisz je to rozumiem, że sprężyna trzyma się swojego miejsca?
19misiek88 pisze:Czy czasem sprężyna nie powinna "obejmować" tego bolca zaznaczonego na czerwono ??
Nie.
19misiek88 pisze:A co jeżeli u mnie ramie nie reaguje na zmianę wartości na pokrętle anti-skating
Dla zupełnej pewności, zakładam że:
- nie masz podniesionej windy ramienia
- nacisk ustawiony na 0, ramię jest wtedy w stanie równowagi (ty musisz o to zadbać)
- gramofon trzyma poziom
Na zdjęciu mechanizm AS wygląda na sprawny.
Jeśli w takich warunkach zmiana ustawiania AS w żaden sposób nie powoduje zmiany w zachowaniu się ramienia (w powietrzu, bo to łatwiej zaobserwować) to dziwię się bardzo.
Trzeba zwrócić uwagę też na to, że kolega wcześniej napisał, że nie wyczuwa żadnych oporów w pracy ramienia jak przesuwa je nad talerzem.
Robert007Lenert pisze:Wyglada na to, ze masz problem z lozyskiem ramienia...moze wystarczy przesmarowac, wyregulowac /moze zbyt scisniete, badz zle osadzone/ ale moze byc tez zjechane.
Gdyby tak było to przypuszczam, że objawiałyby się jeszcze inne rzeczy.
Nadal mam w głowie oryginalny opis problemu, że igła normalnie odtwarza płytę, ale w ok. połowy
każdej płyty zaczyna się zapętlać rowek. Pytanie teraz powstaje czy przy większym nacisku nadal to następuje. Wcześniej kolega nie miał skalibrowanego ramienia, teraz ponoć ma, więc można to badać.
Inna sprawa, co się dzieje jak ramię przeniesiemy nieco za połowę i wtedy opuścimy igłę na płytę, czy wtedy też jest ten sam kłopot albo może nawet ramię zacznie się cofać?
krolix pisze:Co prawda jeśli chodzi o autostop to nie spodziewałbym się problemów już w połowie płyty, ale też nie jest tak, że problemy z nim objawiają się tylko przy samym końcu krążka.
A gdzie, jeśli nie przy końcu? I to na tym gramofonie? Układ automatyki nie ma żadnego styku z ramieniem aż do momentu przekroczenia pewnej granicy przez ramię. W związku z tym, jak ktoś chce to może w ogóle wyłączyć auto-stop poprzez przekręcenie śruby regulacyjnej tak, że igła w żaden sposób nie osiągnie punktu załączania auto-stopu.
A to mnie sprowadza też do takiego pytania: czy auto-stop w ogóle działa?

Powinien się sam załączyć nawet jak ramię ma podniesioną windę i będzie blisko szpindla.