Teraz Mietka Fogga kręcę.
Nie wiem, czy to sprawa nawąchania się IPA-y, ale jestem oczarowany - tekstami, muzyką i jakością mono nagrań.
Zatem ogłaszam, że kupię 10-cio calówki winylowe Mietka. Do szlaków może dorosnę

Mam Muza L0325 i Muza L0351. Kupię/wymienię wszystkie inne.
Muszę powiedzieć, że jak dla mnie, Fogg powrócił z krainy obciachu, mojej młodości i to powrócił w wielkim stylu.

Ostatnio zmieniony 26 gru 2020, 21:15 przez
kraf101, łącznie zmieniany 1 raz.