Zniekształcenia przy wokalu

[pawelgrab]

Radzę więc nie odtwarzać płyt na tym urządzeniu, bo się tylko poniszczą.

Zbyszek ma rację do winyli to się nie nadaje , ale bardzo fajny mebel za 0,8 koła, jest tam jeszcze kaseta i radio i na tym bazuj
pozdrawiam

[Felix1988]

Wystarczyło odpisać,że to wina sprzętu i tyle.
Na szczęście moje płyty się poniszcza a nie Wasze

Było to napisane - kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem Widzę też, że masz dziwne podejście co do płyt - ano, miłego słuchania, póki masz jeszcze czego słuchać

[oowan]

Cześć, odświeżę temat.

Długo nie mogłem się uporać ze zniekształceniami wokalu i dźwięku ze smyczków (skrzypce, wiolonczele), gdy igła zbliżała się do wewnątrz płyty.
Oczywiście zależało to od płyty, niektóre były zgrzytliwe już od początku (np. Led Zeppelin II Remastered).

Na forach radzono przede wszystkim, aby dobrze ustawić wkładkę. I wymienić na droższą

Korzystałem z różnych szablonów, ale wszystkie przyjmowały dwa punkty wzorcowe - na zewnątrz i wewnątrz płyty. Brzmienie zniekształceń się zmieniało, ale nie dało się go pozbyć.

Pomyślałem, że jeżeli największe zniekształcenia występują na wewnętrznych rowkach płyty, to dlaczego by nie zoptymalizować ustawienia wkładki do tej właśnie części?
Wg tych założeń wygenerowałem szablon programem TemplateGen.
Po kalibracji wkładki z tym szablonem, zniekształcenia praktycznie zniknęły, i teraz aż chce się słuchać.

Tylko, że takie ustawienie wkładki jest niezgodne ze sztuką, ale działa.

[Bacek]

Pomyślałem, że jeżeli największe zniekształcenia występują na wewnętrznych rowkach płyty, to dlaczego by nie zoptymalizować ustawienia wkładki do tej właśnie części?

Generalnie tak, ale to się nazywa Stevenson. Ty poszedłeś w ekstremum. A zniekształcenia wewnątrz płyty nie wynikają tylko z błędu śledzenia ale też i pewnie bardziej z mniejszej prędkości liniowej czyli też innego rozmiaru rowków. Ta geometria wygląda fajnie ale tylko do grania singli.

Jak dla mnie poświęciłeś pół płyty gdzie muzyka jest zawsze i na pewno, dla kilku płyt które w ogóle do tego 57mm dochodzą. Nie sądzę żebyś na końcu usłyszał różnicę pomiędzy Twoim ustawieniem a poprawnym Stevensonem.
Może oryginalnie wkładka była po prostu kiepsko ustawiona. Zakładając że pivot spindle tam faktycznie jest 202mm i że zaczynamy z Twoich 57mm wyglądało by to tak. Generalnie większe różnice są z tego że ktoś niepoprawnie ustawił geometrię niż pomiędzy tymi dwoma na końcu płyty.

[winylowy_luke]

Tylko, że takie ustawienie wkładki jest niezgodne ze sztuką, ale działa.

Działa, ale jak pisze Bacek twoje obecne ustawienie nadaje się tylko na single 7".

Ustaw sobie wg Stevensona. Jaką masz wkładkę obecnie?

[oowan]

Nie sądzę żebyś na końcu usłyszał różnicę pomiędzy Twoim ustawieniem a poprawnym Stevensonem.

Co poradzę, kiedy w praktyce różnica jest wyraźnie słyszalna.

Generalnie tak, ale to się nazywa Stevenson. Ty poszedłeś w ekstremum. A zniekształcenia wewnątrz płyty nie wynikają tylko z błędu śledzenia ale też i pewnie bardziej z mniejszej prędkości liniowej czyli też innego rozmiaru rowków. Ta geometria wygląda fajnie ale tylko do grania singli.

Bacek, Twoje wykresy IMHO tylko potwierdziły to, co wydedukowałem. Błąd śledzenia jest najmniejszy tam, gdzie zniekształcenia są z natury największe. W pozostałym obszarze, gdzie zniekształcenia są mniejsze, błąd śledzenia jest nieco większy. W rezultacie cały zakres jakby się uśrednia.

Ustawiałem wkładkę wg Stevensona i Löfgrena. I jeszcze szablonem z Wamata. Tak jak pisałem wcześniej, zniekształcenia brzmiały inaczej, ale zawsze były.

Wkładkę mam Philips GP400 mk1, igła eliptyczna. Wcześniej była MF-100 złamana, bez diamentu, na oryginalnym headshellu bez regulacji.
Dystans pivot-spindle ma 202mm. Zmierzyłem. A serwisówka mówi, że ma mieć 200mm.

No i, jakby ktoś pytał, dla tych 200mm też ustawiałem - bez powodzenia.

[Bacek]

Błąd śledzenia jest na obydwu poniżej 1% to nie powinno być słyszalne. Jak miał bym stawiać to nawet tak dokładnie tego nie ustawiłeś żeby on taki był. Wamat to dwie kropki, spokojnie możesz go podarować komuś kogo nie lubisz. Generalnie to dokładnie zmierzyć takie starocie nie jest prosto, szczególnie jeżeli mają spore luzy a mają. Ten Stevenson rozumiem z łukiem?

[oowan]

Błąd śledzenia jest na obydwu poniżej 1% to nie powinno być słyszalne.

Charakter zniekształceń, to taki przester, czyli obcinanie szczytów przebiegu, ale w zakresie ok. 500Hz do 3kHz. Obcinanie ostre, nieprzyjemne.
Na ucho, to bym szacował nie 1% ale z 10% tych zniekształceń.

Ten Stevenson rozumiem z łukiem?

W pierwszym poście wstawiłem pdf-a z szablonem. Igła idzie po łuku bez kręcenia talerzem.

[oowan]

Wamat to dwie kropki, spokojnie możesz go podarować komuś kogo nie lubisz

Nie da rady. Ci co ich nie lubię słuchaja umc umc prosto z netu

[winylowy_luke]

Wkładkę mam Philips GP400 mk1, igła eliptyczna.

Igła skąd? Wamat?

[Bacek]

W pierwszym poście wstawiłem pdf-a z szablonem.

O ile nie przegapiłem niczego to w pierwszym masz ten singlowy "Stevenson" a nie normalny.

Igła idzie po łuku bez kręcenia talerzem.

A jak ustawiasz kąt? Na obudowę wkładki? Jak tak to spróbuj na wspornik, tylko antyskating musi być wyłączony i gramofon wypoziomowany w trakcie ustawiania. No i po znowu overhang trzeba zweryfikować

[oowan]

O ile nie przegapiłem niczego to w pierwszym masz ten singlowy "Stevenson" a nie normalny.

Sorry, nie zrozumiałem, że ma być "normalny". Już wstawiam.

A jak ustawiasz kąt? Na obudowę wkładki?

Kąt ustawiałem na czoło wkładki - dobrze widać, czy jest równoległe do linii szablonu.
A "na wspornik", to nie wiem jak się do tego zabrać.

[oowan]

Igła skąd? Wamat?

Z Wamat - PHILIPS 946 D 59

[winylowy_luke]

Z Wamat - PHILIPS 946 D 59

Ok to tutaj głównie w mojej opinii leży problem z IGD (zniekształceniami na wewnętrznej części płyty) jaki doświadczasz. Twój autorski szablon może i niweluje ten problem w jakimś stopniu, ale okupuje to sporą utratą jakości pierwszej połowy płyty.
Niestety do tego Philipsa są tylko drogie i bardzo drogie igły, które jakościowo są po prostu dobre (Tonar, Jico) - taki urok wkładek vintage
Igieł od Wamat miałem kilka do różnych wkładek (w tym do Philipsa GP-500mk3) i żadna nie nadawała się do słuchania - wszystkie grały na jedno kopyto i tak samo źle jakby producent je robił wg jednego projektu i tylko obudowy zmieniał aby pasowały do różnych wkładek.

[Bacek]

O ile nie przegapiłem niczego to w pierwszym masz ten singlowy "Stevenson" a nie normalny.

Sorry, nie zrozumiałem, że ma być "normalny". Już wstawiam.

Ok ale tu zaczynasz od 63mm równie dobrze możesz zacząć od 57mm i będziesz miał podobnie do tego "ciasnego" szablonu

A "na wspornik", to nie wiem jak się do tego zabrać.

Musisz się ustawić idealnie w linii na kartce na której stoi igła i patrzeć czy się pokrywa. Lupka albo telefon są przydatne, tylko znowu w wypadku telefonu obiektyw trzeba mieć na osi a nie z boku.

I jeszcze raz, antyskating na 0, nie pisałeś czy tak ustawiałeś ale to może zepsuć całe ustawienie.